eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 41. Data: 2021-05-27 20:28:29
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-05-27, ptoki <s...@g...com> wrote:

    [...]

    >> Bogaty tego raka nie będzie musiał operować, bo go zdiagnozują na tyle
    >> wcześnie (prywatnie), że będzie można działać nieinwazyjnie, a biedny
    >> na NFZ zanim dostanie wizytę i diagnozę, to już jego leczenie kosztuje
    >> fortunę i jest częściej nieskuteczne.
    >
    > Taaaa. Wymien se raka na bypassy, rozrusznik, chyba ze zakladasz ze bogaty nigdy
    sie nie zapasie.
    > Albo na przeszczep watroby. No chyba ze bogaci nie pija...

    No to podaj kwoty tych operacji. Bo ja za każdą z wymienionych operacji dostane od
    każdego ze swoich ubezpieczycieli 50k PLN. Wystarczy na pokrycie większości operacji.

    Do tego dostanę jeszcze 500 zł/dzień pobytu w szpitalu i chyba też coś dodatkowo na
    rehabilitację. Koszt ubezpieczenia jest przy tym śmiesznie niski, poniżej 200 zł
    /m-c.
    (na NFZ płace kilkukrotnie więcej miesięcznie).

    To raz. Dwa, że Twoja teza szła w kierunku, że bogaty korzysta *więcej*.
    Sugerujesz że bogaci częściej niż biedni potrzebują tych usług? Przy
    założeniu, że korzystają tylko *z części* z nich (droższych, ale jednak
    tylko części) teza że bogaci korzystają więcej wydaje się fałszywa.

    >> Co więcej leki kosztujące bańkę i więcej są zazwyczaj nierefundowalne.
    >> Nie tylko na raka. Nie wierzysz? Ogarnij sobie pierwsze lepsze serwisy
    >> zbiórkowe, to zobaczysz jak państwo "pomaga". Podobnie z lekami które
    >> kosztują dziesiątki tysięcy, ale do stosowania ciągłego (do chorób
    >> przewlekłych).
    >
    > Nie piszemy o lekach. Piszemy o korzystaniu z infrastruktury. Chcesz
    > tak dyskutowac to ci odpisze ze biedak sie w awionetce nie rozbije
    > a bogaty tak. No i bogaty skorzysta z lotniska a biedak nie.

    Lotniska i przewoźnicy to nie są przedsięwzięcia/firmy komercyjne?

    [...]

    > Sprobuj tedy udowodnic ze bogaty nie korzysta czesciej z uslug panstwowych
    > czy ochrony jaka to panstwo dostarcza.

    Z większości (z których musi korzystać) korzysta w takim samym stopniu
    jak ten biedniejszy. Z tych, z których nie musi - korzysta rzadziej, bo
    ma prywatną alternatywę. To takie proste. Suma bilansu wychodzi więc na
    korzyść bogatych.

    Prywatna służba zdrowia odciąża tą publiczną czy Ci się to podoba, czy
    nie, i finansuje to ta bogatsza część społeczeństwa. W tym zakresie więc
    bogatsi korzystają mniej z usług państwa.

    Bogaty nie pójdzie do NFZ-towego dentysty, nie pójdzie do NFZ-towego
    POZ-tu, chyba że zostanie zmuszony. Z dróg korzysta i płaci
    proporcjonalnie do swoich wkładów (podatek drogowy jest w cenie
    benzyny, podatki akcyzowe są od wartości samochodu), z policji nie korzysta
    częściej niż biedny (ew. zatrudnia *prywatną* ochronę), z edukacji korzysta
    w tym samym stopniu co biedny. To samo ze straży pożarnej, czy wojska.

    Z rehabilitacji będzie korzystał prywatnie, z bibliotek będzie korzystał
    rzadziej (bo stać go na książki i abonamenty), z komunikacji miejskiej
    też pewnie będzie korzystał rzadziej.

    To w jakim zakresie korzysta więcej?

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 42. Data: 2021-05-27 21:09:54
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Nie żartuj.
    Pobicie na dworcu, gość kilka dni w szpitalu, nieubezpieczony.
    Rachunek 20 tys. zł od pogotowia plus ponad 20 tys zł ze szpitala.


    -----
    > dostane od każdego ze swoich ubezpieczycieli 50k PLN.
    > Wystarczy na pokrycie większości operacji.


  • 43. Data: 2021-05-27 21:55:57
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-05-27, ąćęłńóśźż <...@...pl> wrote:

    > Pobicie na dworcu, gość kilka dni w szpitalu, nieubezpieczony.

    Te same ubezpieczenie zadziałałoby i w tym wypadku + premia za NNW.

    > Rachunek 20 tys. zł od pogotowia plus ponad 20 tys zł ze szpitala.

    No ale czego to dowodzi niby? Że ktoś umie wystawić cenę z dupy?
    Pewnie że może. Prywatnie "pobicie" i prywatna transport medyczny
    są do ogarnięcia również w ubezpieczeniach. Najdrożej wychodzi
    "beztroska" i wiara w to, że się nic nigdy komuś nie stanie.

    Jasne że w obecnym systemie zdrowotnym trzeba się ubezpieczyć w NFZ,
    bo nie ma innego wyboru. Ale bogaty korzysta z niego po prostu rzadziej
    i jedynie w tych krytyczniejszych przypadkach.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 44. Data: 2021-05-27 21:58:38
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    czwartek, 27 maja 2021 o 13:28:32 UTC-5 Wojciech Bancer napisał(a):
    > On 2021-05-27, ptoki <s...@g...com> wrote:
    >
    > [...]
    > >> Bogaty tego raka nie będzie musiał operować, bo go zdiagnozują na tyle
    > >> wcześnie (prywatnie), że będzie można działać nieinwazyjnie, a biedny
    > >> na NFZ zanim dostanie wizytę i diagnozę, to już jego leczenie kosztuje
    > >> fortunę i jest częściej nieskuteczne.
    > >
    > > Taaaa. Wymien se raka na bypassy, rozrusznik, chyba ze zakladasz ze bogaty nigdy
    sie nie zapasie.
    > > Albo na przeszczep watroby. No chyba ze bogaci nie pija...
    > No to podaj kwoty tych operacji. Bo ja za każdą z wymienionych operacji dostane od
    > każdego ze swoich ubezpieczycieli 50k PLN. Wystarczy na pokrycie większości
    operacji.

    Nope. 50k to na waciki a nie na konkretna operacje. Juz nie wspomne o kuracjach
    rakowych czy przeszczepach.

    > To raz. Dwa, że Twoja teza szła w kierunku, że bogaty korzysta *więcej*.
    > Sugerujesz że bogaci częściej niż biedni potrzebują tych usług? Przy
    > założeniu, że korzystają tylko *z części* z nich (droższych, ale jednak
    > tylko części) teza że bogaci korzystają więcej wydaje się fałszywa.

    Inicjalnie napisalem ze bogaty i biedny tak samo korzystaja z opieki medycznej bo tam
    wyzej bylo napisane ze bogaty i tak leczy sie prywatnie. Co jest nieprawda bo o ile
    jakies testy bogaty se zrobi za swoje to juz operacje robi na panstwowym.
    I do tego ty sie przyczepiles twierdzac ze ja twierdze ze bogaty korzysta wiecej z
    opieki medycznej. Gdzie ja pisalem glownie o infrastrukturze.

    Ale w pewnym stopniu bogaty korzysta z opieki zdrowotnej bardziej w zakresie zlaman
    na narciochach i helikoptera w tatrach.
    Tak wiec pozwole sobie tu te dyskusje zamknac bo walisz wasc kopia w wiatrak. A
    wydawalo by sie ze czytanie mozna czynic powoli i spokojnie.


    > Bogaty nie pójdzie do NFZ-towego dentysty, nie pójdzie do NFZ-towego
    > POZ-tu, chyba że zostanie zmuszony. Z dróg korzysta i płaci
    > proporcjonalnie do swoich wkładów (podatek drogowy jest w cenie
    > benzyny, podatki akcyzowe są od wartości samochodu), z policji nie korzysta
    > częściej niż biedny (ew. zatrudnia *prywatną* ochronę), z edukacji korzysta
    > w tym samym stopniu co biedny. To samo ze straży pożarnej, czy wojska.
    >

    Nope.
    https://wyborcza.pl/7,155287,24497977,panstwo-dojna-
    krowa-kierowcow-wszyscy-doplacamy-do-drog-nawet.html

    Co do strazy to tez mylisz sie kompletnie. Juz pisalem, biednemu sfajczy sie dom za
    300k a bogatemu za milion plus nowka auto.
    Oczywiscie po drodze jest ubezpieczenie ale to wiele nie zmienia.

    Lotniska czesto nie sa prywatne i sa budowane za panstwowe. NIby maja zarabiac ale
    jest z nimi jak ze stadionem. I to nie tylko u nas.
    Niby staja sie odrebnymi bytami ale i tak udzialy ma w nich panstwo i jak trzeba to
    doplaca.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Przedsi%C4%99biorstwo_
    Pa%C5%84stwowe_%E2%80%9EPorty_Lotnicze%E2%80%9D
    https://en.wikipedia.org/wiki/Heathrow_Airport_Holdi
    ngs
    https://en.wikipedia.org/wiki/Flughafen_Berlin_Brand
    enburg_GmbH

    Tak ze ten tego. Bladzisz wasc.


    > Z rehabilitacji będzie korzystał prywatnie, z bibliotek będzie korzystał
    > rzadziej (bo stać go na książki i abonamenty), z komunikacji miejskiej
    > też pewnie będzie korzystał rzadziej.
    >
    > To w jakim zakresie korzysta więcej?
    >
    >

    Masz napisane wyzej. Krecisz sie wasc w kolko.


  • 45. Data: 2021-05-27 23:57:54
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    ptoki <s...@g...com> writes:

    > To jest stwierdzenie bledne.
    > Jak nie bedzie drogi to biedny chleba nie kupi i tyle. A bogaty poza
    > chlebem nie kupi tez kiepbasy, telewizora ani nie zawiezie swojego
    > produktu lub uslugi do klienta.

    A jak to się ma do korzystania z ("darmowych") usług państwa?

    > Jak sie spali biedakowi dom to straci 300kpln. Jak sie spali bogatemu
    > to nie dosc ze dom za milion pojdzie z dymem ale i nowka bmw tez.

    Albo to?

    > Bogaci wiecej korzystaja z tego co daje panstwo. Biedny okrutnie
    > rzadko dostanie wiecej niz wsadzil. Nawet jak jedzie na zasilku
    > (krajow gdzie zasilkanci dostaja kupe kasy jest doslownie trzy na
    > krzyż a progresja podatkowa jest prawie wszedzie).

    Teoria bardzo piękna, tylko żadnego dowodu nie ma.

    > Fandzolisz waść. Bogaty tak samo jak biedny idzie na operacje bo
    > prywatnie se raka nie uleczy. A przynajmniej nie taki bogaty co to
    > dopiero w drugi prog wskoczyl.

    Taki co dopiero w drugi próg wskoczył to jest tylko nieco mniej biedny.
    Chyba że uważasz że wyznacznikiem bogactwa jest możliwość wyjazdu na
    wakacje, raz na jakiś czas.

    O operacji już napisano.

    > Za to Bogaty tak jak pisalem, importuje, eksportuje, wozi, korzysta z
    > uslug urzędniczych. A biedny do urzedu idzie jak mu każą a nie jak
    > potrzebuje.

    "Usług urzędniczych". To taki żart? On ma coś z tego, że MUSI
    kontaktować się z urzędem?

    > Napisane wyzej. Po drogach nie jezdza furmanki ani obdarci rowerzysci.
    > A drogi psuja sie nie od osobowek (nawet luksusowych) tylko od wozenia
    > towarow. Towary migruja nie dlatego ze biedny na tym zarabia.

    I to bogaty dostaje od państwa? A ja myślałem, że kupuje. I to gruuubo
    przepłacając. Bogaci dostarczają towar do sklepów?

    > Chyba nie liczyles ostatnio kalkulatorem podatkowym. Chyba nie liczyles nigdy.
    > brutto pracodawcy, brutto pracownika, netto pracownika, podatki/zus i
    > procent:

    > 3373 5421 10843 21686
    > 2800 4500 9000 18000
    > 2017 3216 6391 12740
    > 1356 2205 4452 8946
    > 0.402016009487103 0.406751521859436 0.410587475790833 0.412524209167205

    Taaaak, jasne. Nikt nie pisał o ZUSie, który wraca do pracownika na
    emeryturze (itp). Policz jeszcze koszty autorskie i odliczenia na dzieci
    może ("bogaty" autor).

    PIT: 2172 rocznie dla pierwszej pozycji i 32997 dla ostatniej.
    Z tym że PIT to nie wszystko. "Bogaty" kupi więcej z większym VAT,
    akcyzą itd. Biedny większość wyda na mieszkanie i jedzenie.

    > Juz nawet nie bralem sie za doliczanie tego ze biedak albo rowerem
    > jezdzi albo nisko opodatkowanym autobusem a bogacz i auto kupi i
    > paliwo z akcyza leje.

    No właśnie. I dostaje to od państwa, czy raczej przeciwnie?
    BTW autobusy (= pasażerowie), to są akurat dotowane, efektywnie -
    podatek ujemny.

    BTW biedak równie dobrze może jeździć samochodem, jeżdżący samochód
    można kupić za 10 kzł. Pewnie nawet taniej.

    > No chyba ze jako bogacza masz na mysli te 1-3 gorne procenty.

    To może napisz kim jest w takim razie ów bogacz.

    > Gross budrzetow bierze sie z tych co tyraja sami i
    > przynosza do domu te 30-100-300kpln w dowolnej walucie (i to i w
    > polsce jak i w europie jak i w stanach).

    To jest prawda, tylko ona nie ma nic do rzeczy. Bogaci płacą łącznie
    mniej, bo jest ich po prostu wielokrotnie mniej niż pozostałych.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 46. Data: 2021-05-28 00:11:55
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    ptoki <s...@g...com> writes:

    > Inicjalnie napisalem ze bogaty i biedny tak samo korzystaja z opieki
    > medycznej bo tam wyzej bylo napisane ze bogaty i tak leczy sie
    > prywatnie. Co jest nieprawda bo o ile jakies testy bogaty se zrobi za
    > swoje to juz operacje robi na panstwowym.

    Ile takich operacji przewidujesz w ciągu życia?
    Wielu ludzi w życiu w szpitalu nie było.
    Weź też pod uwagę, że pytanie dotyczyło ile kto dostaje od państwa.
    Nie o to, jakie koszty państwo ponosi (np. na swoich pracowników).

    > Ale w pewnym stopniu bogaty korzysta z opieki zdrowotnej bardziej w
    > zakresie zlaman na narciochach i helikoptera w tatrach.

    Bo tylko bogaci jeżdżą na nartach i tylko ich stać ich na wyjazd
    w Tatry. Tak jasne.

    > https://wyborcza.pl/7,155287,24497977,panstwo-dojna-
    krowa-kierowcow-wszyscy-doplacamy-do-drog-nawet.html

    Taaaak, bogaci otrzymują od państwa to, że ściga ich drogówka i krokodyle.

    > Co do strazy to tez mylisz sie kompletnie. Juz pisalem, biednemu
    > sfajczy sie dom za 300k a bogatemu za milion plus nowka auto.
    > Oczywiscie po drodze jest ubezpieczenie ale to wiele nie zmienia.

    To dokładnie nic nie zmienia w kontekście tego, komu ile państwo "daje".
    Ew. może coś zmieniać w związku z VATem i akcyzą, które później zapłacą.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 47. Data: 2021-05-28 10:26:25
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-05-27, ptoki <s...@g...com> wrote:

    [...]

    >>> Taaaa. Wymien se raka na bypassy, rozrusznik, chyba ze zakladasz ze bogaty nigdy
    sie nie zapasie.
    >>> Albo na przeszczep watroby. No chyba ze bogaci nie pija...
    >> No to podaj kwoty tych operacji. Bo ja za każdą z wymienionych operacji dostane od

    >> każdego ze swoich ubezpieczycieli 50k PLN. Wystarczy na pokrycie większości
    operacji.
    >
    > Nope. 50k to na waciki a nie na konkretna operacje.

    Przeszczep wątroby kosztuje 50k (ok. 12 tys.? w UK).

    > Juz nie wspomne o kuracjach rakowych czy przeszczepach.

    No właśnie wspomniałeś o przeszczepach.
    I nadal, tam gdzie *trzeba* to bogaty może skorzystać z NFZ,
    ale, tam gdzie ma wybór, to skorzysta z opcji prywatnej.

    >> To raz. Dwa, że Twoja teza szła w kierunku, że bogaty korzysta *więcej*.
    >> Sugerujesz że bogaci częściej niż biedni potrzebują tych usług? Przy
    >> założeniu, że korzystają tylko *z części* z nich (droższych, ale jednak
    >> tylko części) teza że bogaci korzystają więcej wydaje się fałszywa.
    >
    > Inicjalnie napisalem ze bogaty i biedny tak samo korzystaja z opieki medycznej

    Inicjalnie to ja napisałem że te ciągłe powoływanie się na raka to jakiś
    mit i bzdura jest, w sytuacji gdy publiczna służba zdrowia w tym
    zakresie jest niewydolna.

    > bo tam wyzej bylo napisane ze bogaty i tak leczy sie prywatnie. Co jest nieprawda

    To jest prawda w znakomitym odsetku. Rzadko kiedy trafiają się w życiu tak
    poważne operacje, częściej się korzysta ze zwykłego leczenia, które
    próbujesz zredukować do "testów".

    > bo o ile jakies testy bogaty se zrobi za swoje to juz operacje robi na panstwowym.

    Ale biedny zrobi i te testy, i te operacje, i obciąża POZty i konsultacje
    specjalistów,
    i badania diagnostyczne, i późniejszą rehabilitację. Jakbyś nie patrzył bogaty
    korzystając
    ze służby prywatnej - mniej korzysta z usług państwowych.

    > I do tego ty sie przyczepiles twierdzac ze ja twierdze ze bogaty korzysta
    > wiecej z opieki medycznej. Gdzie ja pisalem glownie o infrastrukturze.

    Ja się przyczepiłem do bezmyślnego pierdolenia o "raku".

    > Ale w pewnym stopniu bogaty korzysta z opieki zdrowotnej bardziej
    > w zakresie zlaman na narciochach i helikoptera w tatrach.

    Zapomniałeś dodać: "Źródło: Instytut Badań z Dupy."

    >> Bogaty nie pójdzie do NFZ-towego dentysty, nie pójdzie do NFZ-towego
    >> POZ-tu, chyba że zostanie zmuszony. Z dróg korzysta i płaci
    >> proporcjonalnie do swoich wkładów (podatek drogowy jest w cenie
    >> benzyny, podatki akcyzowe są od wartości samochodu), z policji nie korzysta
    >> częściej niż biedny (ew. zatrudnia *prywatną* ochronę), z edukacji korzysta
    >> w tym samym stopniu co biedny. To samo ze straży pożarnej, czy wojska.
    >
    > Nope.
    > https://wyborcza.pl/7,155287,24497977,panstwo-dojna-
    krowa-kierowcow-wszyscy-doplacamy-do-drog-nawet.html

    Co "Nope"? Jaką tezę stawiasz linkując ten artykuł?

    Jeśli samorządy, to znów - bogaty płacący PIT/CIT, płaci go więcej (kwotowo)
    niż biedny, więc znów dokłada się więcej. Akcyza/VAT - również, bo to znów
    dotyczy lepszych samochodów.

    > Co do strazy to tez mylisz sie kompletnie. Juz pisalem, biednemu sfajczy
    > sie dom za 300k a bogatemu za milion plus nowka auto.

    No i? Koszty gaszenia są jakieś drastycznie inne?
    Straż przyjeźdza, zią ocenia "o w ciul, ten dom jest wart bańkę to za
    gaszenie zażyczymy sobie milion pieńcet sto dziewięćset"?
    Co to za porównanie w ogóle? Przecież ten dom i auto nie
    pochodzi "od państwa".

    > Oczywiscie po drodze jest ubezpieczenie ale to wiele nie zmienia.

    No fakt, w kosztach gaszenia niespecjalnie.

    > Lotniska czesto nie sa prywatne i sa budowane za panstwowe. NIby maja zarabiac ale
    > jest z nimi jak ze stadionem. I to nie tylko u nas.

    To tylko pokazuje że państwo gównianie zarządza.
    Lotniska to infrastruktura za którą się płaci, gdy się z niej korzysta.

    > Niby staja sie odrebnymi bytami ale i tak udzialy ma w nich panstwo
    > i jak trzeba to doplaca.

    Słowo kluczowe: "jak trzeba".
    Nie trzeba z powodu bogatych, tylko z powodu konieczności udostępnienia
    tego rodzaju przestrzeni całemu społeczeństwu. Wizja że tylko bogaci
    korzystają z lotnisk jest pocieszna ale niezbyt prawdziwa.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 48. Data: 2021-05-28 10:45:15
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Można zostać prywatnym dawcą, czy dawstwo jest rynkiem regulowanym przez Państwo
    (każde)?
    No można prywatnie, mafie dzieci porywają dla pobrania organów, dorosłych też.
    PYTANIE:
    Policja antynarkotykowa służy biednym, czy bogatym?
    A taka ABW czy CBA?
    A celnicy? Łapią za pieniądze biednych nieakcyzowane papierosy i wódkę, żeby bogaci
    nie mogli kupić taniej - czy na odwrót?


    -----
    > Przeszczep wątroby kosztuje 50k (ok. 12 tys.? w UK).
    > No właśnie wspomniałeś o przeszczepach.
    > I nadal, tam gdzie *trzeba* to bogaty może skorzystać z NFZ, ale, tam gdzie ma
    wybór, to skorzysta z opcji prywatnej.


  • 49. Data: 2021-05-28 14:14:09
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2021-05-28, ąćęłńóśźż <...@...pl> wrote:

    > Można zostać prywatnym dawcą, czy dawstwo jest rynkiem regulowanym przez Państwo
    (każde)?
    > No można prywatnie, mafie dzieci porywają dla pobrania organów, dorosłych też.

    Mowa o koszcie operacji.

    > PYTANIE:
    > Policja antynarkotykowa służy biednym, czy bogatym?

    Wszystkim.

    > A taka ABW czy CBA?

    A te służby to chyba służa głównie politykom.

    > A celnicy? Łapią za pieniądze biednych nieakcyzowane papierosy i wódkę, żeby
    > bogaci nie mogli kupić taniej - czy na odwrót?

    Nie rozumiem o co Ci w tym chodzi :)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 50. Data: 2021-05-28 14:58:10
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 28 May 2021 14:14:09 +0200, Wojciech Bancer wrote:
    > On 2021-05-28, ąćęłńóśźż <...@...pl> wrote:
    >> Można zostać prywatnym dawcą, czy dawstwo jest rynkiem regulowanym przez Państwo
    (każde)?
    >> No można prywatnie, mafie dzieci porywają dla pobrania organów, dorosłych też.
    >
    > Mowa o koszcie operacji.
    >
    >> PYTANIE:
    >> Policja antynarkotykowa służy biednym, czy bogatym?
    >
    > Wszystkim.

    Ale ktorym wszystkim bardziej? :-)

    Poza tym zobacz - sa kraje, gdzie niektore narkotyki zalegalizowano.
    I co - i kraj sie nie przewrocil.

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1