eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Citi KK - moje boje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 1. Data: 2007-01-08 17:53:17
    Temat: Citi KK - moje boje
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Dostalem dzisiaj poczta karte City. W srodku jest jakas karteczka, ze
    moge odstapic od umowy w terminie 14 dni, ale tam trzeba podac numer
    umowy oraz date jej zawarcia. Kwestia jest jednak taka, ze ja zadnej
    umowy nie posiadam. Dzisiaj poczta dostalem karte, jakies smieci z
    marketingowym belkotem, toip i tyle. Wypelnilem tylko wniosek i juz. Tak
    wiec jak ewentualnie moge od danej umowy odstapic ?

    Karte dostalem za sam podpis, nie musialem podawac ile zarabiam itp.
    wobec czego dostalem jakis maly limit i tak sie zastanawiam co z tym zrobic:
    a) przedstawic papiery o zarobkach,
    b) wypowiedziec umowe.

    W zasadzie to jest juz moja 4 KK (jedna w trakcie wypowiedzenia,
    wyslalem wypowiedzenie do mBanku ale cos srednio chca je chyba przyjac
    bo karta caly czas widnieje jako aktywna) i jest mi nie potrzebna.
    Aczkolwiek dostalem ja za free, wiec pomyslalem ze potestuje i najwyzej
    za pol roku zrezygnuje. Tylko, ze jak mam zrezygnowac jak nie mam nawet
    umowy ?

    Aczkolwiek poniewaz obecnie stykam sie z niesumiennoscia w Multibanku to
    zastanawiam sie czy ich nie pozegnac i nie przeniesc sie do City.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 2. Data: 2007-01-08 18:16:19
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Mithos napisał(a):
    > Dostalem dzisiaj poczta karte City. W srodku jest jakas karteczka, ze
    > moge odstapic od umowy w terminie 14 dni, ale tam trzeba podac numer
    > umowy oraz date jej zawarcia. Kwestia jest jednak taka, ze ja zadnej
    > umowy nie posiadam. Dzisiaj poczta dostalem karte, jakies smieci z
    > marketingowym belkotem, toip i tyle. Wypelnilem tylko wniosek i juz. Tak
    > wiec jak ewentualnie moge od danej umowy odstapic ?
    Jestes pewien ze wypelniles tylko wniosek? Tez to przerabialem, wiec
    zakladam ze mielismy takei same papierki do wypelnienia. Po drugiej
    stronie wniosku bylo duzo literek i miejsce na 1-2 miejsca na podpisy -
    a na gorze bylo napisane 'umowa':) Za jednym zamachem wypelniles wniosek
    i z rozpedu umowe. Przynajmniej tak bylo w moim przypadku
    > Karte dostalem za sam podpis, nie musialem podawac ile zarabiam itp.
    > wobec czego dostalem jakis maly limit i tak sie zastanawiam co z tym
    > zrobic:
    > a) przedstawic papiery o zarobkach,
    > b) wypowiedziec umowe.
    c) pouzywac troche i zadzwonic z prosba o podwyzszenie limitu
    Na razie (miesiac uzywania) wrazenia raczej pozytywne (chociaz serwis
    internetowy - do dupy), mozliwosc placenia rachunkow karta bywa
    przydatna, z info na grupie wynika ze uzytkownik karty jest traktowany
    jak Klient a nie jak klient, na temat reklamacji tez slyszalem raczej
    pozytyw a do darmowego przedluzenia wystarczaja niskie obroty.
    Jedyne na co uwazaj, to platne, dobrowolne ubezpieczenia - ja
    zaznaczylem we wniosku ze ich nie chce a przypadkiem byly wlaczone.
    --
    badzio


  • 3. Data: 2007-01-08 18:28:55
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    badzio napisał(a):
    > Jestes pewien ze wypelniles tylko wniosek? Tez to przerabialem, wiec
    > zakladam ze mielismy takei same papierki do wypelnienia. Po drugiej
    > stronie wniosku bylo duzo literek i miejsce na 1-2 miejsca na podpisy -
    > a na gorze bylo napisane 'umowa':) Za jednym zamachem wypelniles wniosek
    > i z rozpedu umowe. Przynajmniej tak bylo w moim przypadku

    No tak bylo, ale rozumiem ze powinienem otrzymac z karta jeden egz.
    umowy podpisany przez kogos upowaznionego z banku. Bo przeciez trudno
    zebym od wniosku oderwal umowe ze swoim wlasnym podpisem. Tym niemniej
    nic od banku nie dostalem. W Raiffeisen przyslali jakis swistek, ktory
    sie nazywa umowa i pomimo ze wyglada nieciekawie to jednak umowa jest. A
    w Citi nic.

    > c) pouzywac troche i zadzwonic z prosba o podwyzszenie limitu
    > Na razie (miesiac uzywania) wrazenia raczej pozytywne (chociaz serwis
    > internetowy - do dupy), mozliwosc placenia rachunkow karta bywa
    > przydatna, z info na grupie wynika ze uzytkownik karty jest traktowany
    > jak Klient a nie jak klient, na temat reklamacji tez slyszalem raczej
    > pozytyw a do darmowego przedluzenia wystarczaja niskie obroty.
    > Jedyne na co uwazaj, to platne, dobrowolne ubezpieczenia - ja
    > zaznaczylem we wniosku ze ich nie chce a przypadkiem byly wlaczone.

    Watpie czy jest gorszy serwis internetowy od tego w Raiffeisen. Co do
    opinii na temat KK Citi to je znam, kiedys juz zreszta tez mialem taka
    karte ale byla to karta dodatkowa podlaczona pod czyjas karte (mlody bylem).

    Aczkolwiek nie wiem czy za jakis czas nie wezme wszystkich swoich kart i
    nie przeniose ich do jednego banku. Bo skoro teraz praktycznie daja
    wszedzie karty za podpis, to po kilku miesiacach mozna miec w zasadzie
    karte z limitem 10k bez dochodu i bez pracy.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 4. Data: 2007-01-08 18:49:51
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Mithos napisał(a):
    > No tak bylo, ale rozumiem ze powinienem otrzymac z karta jeden egz.
    > umowy podpisany przez kogos upowaznionego z banku. Bo przeciez trudno
    > zebym od wniosku oderwal umowe ze swoim wlasnym podpisem. Tym niemniej
    > nic od banku nie dostalem. W Raiffeisen przyslali jakis swistek, ktory
    > sie nazywa umowa i pomimo ze wyglada nieciekawie to jednak umowa jest. A
    > w Citi nic.
    Dostaniesz - z tego co kojarze jest to ksero tego co podpisales, z
    (niekserowanym) podpisem kolesia z banku. Mi przyslali jakies 1.5tyg po
    karcie.
    > Watpie czy jest gorszy serwis internetowy od tego w Raiffeisen.
    A to nie wiem - ja mam tylko doswiadczenie z mBankiem i Citi mnie porazilo
    --
    badzio


  • 5. Data: 2007-01-08 18:52:43
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: "Robert" <r...@f...pl>


    Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:enu0eh$82s$1@news.onet.pl...
    > Dostalem dzisiaj poczta karte City. W srodku jest jakas karteczka, ze moge
    > odstapic od umowy w terminie 14 dni, ale tam trzeba podac numer umowy oraz
    > date jej zawarcia. Kwestia jest jednak taka, ze ja zadnej umowy nie
    > posiadam. Dzisiaj poczta dostalem karte, jakies smieci z marketingowym
    > belkotem, toip i tyle. Wypelnilem tylko wniosek i juz. Tak wiec jak
    > ewentualnie moge od danej umowy odstapic ?
    >
    > Karte dostalem za sam podpis, nie musialem podawac ile zarabiam itp. wobec
    > czego dostalem jakis maly limit i tak sie zastanawiam co z tym zrobic:
    > a) przedstawic papiery o zarobkach,
    > b) wypowiedziec umowe.
    >
    > W zasadzie to jest juz moja 4 KK (jedna w trakcie wypowiedzenia, wyslalem
    > wypowiedzenie do mBanku ale cos srednio chca je chyba przyjac bo karta
    > caly czas widnieje jako aktywna) i jest mi nie potrzebna. Aczkolwiek
    > dostalem ja za free, wiec pomyslalem ze potestuje i najwyzej za pol roku
    > zrezygnuje. Tylko, ze jak mam zrezygnowac jak nie mam nawet umowy ?
    >
    > Aczkolwiek poniewaz obecnie stykam sie z niesumiennoscia w Multibanku to
    > zastanawiam sie czy ich nie pozegnac i nie przeniesc sie do City.


    Mam to samo , otwieram KK w Citi bo Mbank i Multibank "porazaja" mnie swoja
    niekompetencja ...
    W Mbanku konto sobie na razie zostawie , ale Multi....jak negatywnie
    rozpatrza moja reklamacje , to tego samego dnia zamykam rachunek....po
    prostu masakra z nimi....dzis gosc z infolinii "robil mi laske " ze moze
    przyjac w ramach wyjatku moja reklamacje....
    Szkoda mi troche bo bardzo lubie ludzi z oddzialu Multi na Senatorskiej ,
    naprawde dobra ekipa , maja dobre podejscie do klientow.

    pozdr
    Robek



  • 6. Data: 2007-01-08 19:04:23
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 08.01.2007 Robert <r...@f...pl> napisał/a:
    >> Aczkolwiek poniewaz obecnie stykam sie z niesumiennoscia w Multibanku to
    >> zastanawiam sie czy ich nie pozegnac i nie przeniesc sie do City.
    >
    >
    > Mam to samo , otwieram KK w Citi bo Mbank i Multibank "porazaja" mnie swoja
    > niekompetencja ...

    Czy Citi ma jakąś opcję otrzymania karty na podstawie wyciągu z innej, albo
    bez formalności? Z tym drugim pewnie będzie problem, bo nie jestem
    nauczycielem, lekarzem, górnikiem ani prawnikiem, tylko przedsiębiorcą
    (czyli ścisłe niziny społeczne w naszym kraju). Niestety na WWW nie widzę
    takiej opcji, ale a nuż? Papierów nosić mi się nie chce, bo się jak zwykle
    nazbieram i najeżdżę, a potem jak zwykle kupa z tego wyniknie. Chociaż może
    ta awersja to tylko efekt kontaktów z Multibankiem? :)
    --
    Samotnik


  • 7. Data: 2007-01-08 19:06:27
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Robert napisał(a):

    > Mam to samo , otwieram KK w Citi bo Mbank i Multibank "porazaja" mnie swoja
    > niekompetencja ...
    > W Mbanku konto sobie na razie zostawie , ale Multi....jak negatywnie
    > rozpatrza moja reklamacje , to tego samego dnia zamykam rachunek....po
    > prostu masakra z nimi....dzis gosc z infolinii "robil mi laske " ze moze
    > przyjac w ramach wyjatku moja reklamacje....

    Ja polecam Multi na Domaniewskiej. Niestety teraz mieszkam bardzo daleko
    od nich i nie mam tam jak jechac. Natomiast placowka, ktora mam niedalko
    siebie miala dzisiaj do mnie dzwonic i... cisza. W piatek łaskawie
    zadzwonili przed 19sta, ze dzisiaj to juz nic z tego nie wyjdzie. No
    wiec poczekam do jutra i w razie czego tez sie wyniose.

    mBank to zupelnie inna historia i tam z uwagi na brak oddzialow, nie da
    sie nic zalatwic. Ale ich konto przydaje sie do Allegro oraz ma calkiem
    niezle oprocentowany eMax+. Do tego nic nie kosztuje wiec nie widze
    potrzeby zamkniecia tam konta. Zamykam poki co KK ale jakos opornie to
    idzie.

    > Szkoda mi troche bo bardzo lubie ludzi z oddzialu Multi na Senatorskiej ,
    > naprawde dobra ekipa , maja dobre podejscie do klientow.

    Powiem tylko, ze ja juz mialem raz konto w Citi... i tez nie jest
    idealnie. Przede wszystkim jedna mowia w Citiphone, co innego w
    oddzialach, a klient sie buja i zdaje sobie pytanie "co ja tu robie"?
    Zdecydowanie nie polecam oddzialu w Galerii Mokotow. Polecam ten na
    Marszalkowskiej kolo Empiku ale tam zaczely sie tworzyc giga kolejki, co
    sprawilo ze stal sie bezuzyteczny.

    Reasumujac : u nas wszystkie banki dla zwyklych ludzi sa do dupy. Ja
    czekam caly czas na jakos oferte, gdzie bede traktowany normalnie. Moge
    nawet za to placic sensownie.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 8. Data: 2007-01-08 19:08:59
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 08.01.2007 Mithos <f...@a...pl> napisał/a:
    > Reasumujac : u nas wszystkie banki dla zwyklych ludzi sa do dupy. Ja
    > czekam caly czas na jakos oferte, gdzie bede traktowany normalnie. Moge
    > nawet za to placic sensownie.

    No dokładnie. Może trzeba się jakoś zrzeszyć ;-)
    --
    Samotnik


  • 9. Data: 2007-01-08 19:18:23
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Samotnik napisał(a):
    > Czy Citi ma jakąś opcję otrzymania karty na podstawie wyciągu z innej, albo
    > bez formalności? Z tym drugim pewnie będzie problem, bo nie jestem
    > nauczycielem, lekarzem, górnikiem ani prawnikiem, tylko przedsiębiorcą
    > (czyli ścisłe niziny społeczne w naszym kraju). Niestety na WWW nie widzę
    > takiej opcji, ale a nuż? Papierów nosić mi się nie chce, bo się jak zwykle
    > nazbieram i najeżdżę, a potem jak zwykle kupa z tego wyniknie. Chociaż może
    > ta awersja to tylko efekt kontaktów z Multibankiem? :)

    Daja za podpis. Trzeba wyslac wniosek online. Nie wymagaja zadnego
    konkretnego poziomu wyksztalcenia i nie trzeba przedstawiac zadnych
    papierow. Tyle, ze limit sie dostaje jakis 2-3k.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 10. Data: 2007-01-08 19:25:31
    Temat: Re: Citi KK - moje boje
    Od: Bartosz 'bart' Nowakowski <b...@h...net>

    Robert wrote:

    > Mam to samo , otwieram KK w Citi bo Mbank i Multibank "porazaja" mnie swoja
    > niekompetencja ...

    Hmmm to chyba jakaś epidemia opuszczania Mulit (wydaje mi się że po
    prostu zachłysnął się swoją pozycją i tak zaniżył loty). Ja też właśnie
    wyprowadzam się z Multi po mojej przygodzie z wpłatomatem. Fakt, że
    przez 2 lata zero problemów chociaż jak wspomnę papierologię przy KK to
    w citi jest po prostu inny świat. Konto przeniosłem do mbanku - jak ktoś
    powiedział na grupie nic nie płacisz za konto więc nie ma się nie
    wiadomo czego spodziewać w zamian - przynajmniej klarowny układ. KK w
    citi przy moim używaniu spokojnie nic mnie nie będzie kosztować i limit
    mam w końcu rozsądny. Z info na grupie wynika, że jeszcze mogą mi
    podnieść limit czego w Multi nikt mi przez 2 lata nie zaproponował
    chociaż ostatnimi czasy lekko zaczął on mnie ograniczać. W citi na pewno
    kuleje interface www ale cóż za dobrze by było ;)

    --
    Bartosz 'bart' Nowakowski

    "Lecz będąc biedakiem, jedyne co posiadam to marzenia. Rozsypałem me
    marzenia u twych stóp. Stąpaj miękko, gdyż stąpasz po moich marzeniach"

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1