eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBraki dostępu... › Re: Braki dostępu...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Braki dostępu...
    Date: Mon, 19 Nov 2018 16:10:50 +0100
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 180
    Message-ID: <psujq3$a6g$1@node2.news.atman.pl>
    References: <psqc0e$1sm$1@node1.news.atman.pl>
    <b...@g...com>
    <psss4d$e1r$1@node1.news.atman.pl>
    <6...@g...com>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: c39-026.client.duna.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1542640259 10448 83.151.39.26 (19 Nov 2018 15:10:59 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 19 Nov 2018 15:10:59 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:638774
    [ ukryj nagłówki ]


    "Dawid Rutkowski" 6...@g...co
    m

    : Kupal to santander (ten duży, czyli dawny bzwbk - skojarzenie

    Tak myślałem, ale wymieniłeś santander consumer -- więc musiałem dopytać.

    "Dawid Rutkowski" b...@g...co
    m

    : - popierdółki większe - CA, BOŚ, santander consumer
    : (choć ci nie są "uniwersalni"), pocztowy w ogonie,

    : nie jest moje, wyczytałem w komentarzach u Samcika, ale porównanie
    : było uderzające: "czy nie sądzicie, że ich logo wygląda jak kupa?").

    Logo -- IMO nie, ale obsługa w BZWBKKBSg tak wygląda.
    Teraz Santander przysłał odpowiedź, z której wynika. ;)
    (w wolnej chwil postawię skan i dam odpowiedź bankowi)

    : Duży santander - z białym logo na czerwonym tle - jest duży,

    Chyba nawet bardzo duży -- skoro zjadł tak wiele banków...

    : ma trzecie miejsce i po łyknięciu db dogania żubra.
    : Mały santander - santander consumer - obecnie z czerwonym logo na białym tle

    Pojmuję.

    : (a poprzednio miał białe na czerwonym) - jest mały (powiedzmy poziom
    : idei czy boś) i zajmuje się wyłącznie kredytami gotówkowymi i kartami
    : kredytowymi - ROR tam nie otworzysz.

    : Volkswagen już ponad rok temu zakończył obsługę fizoli niestety.
    : A to "itp." to niby co miało by być? Nic więcej nie zostało :(

    Ford czy Mercedes? -- nie ma?

    : A za co lubisz getout?

    Dał, co obiecał i według mnie ma dobrą obsługę. Szybko (i rzeczowo)
    [skrzętnie tłamsząc ewentualną złośliwość?] odpowiada na pytania.
    W marmurze miła/życzliwa obsługa. Ponadto lubię banki marmurowe,
    choć na co dzień lubię dostęp via net. (jestem jedną z pierwszych
    osób z dostępem via net -- Śląski dawał kiedyś dostęp w offlajnie)

    Nie widzę niczego, co mógłbym zarzucić Getinowi, choć początek
    był zupełnie inny.

    Ogólnie lubię banki. Wyjątek stanowi PeKaO i BZWBKKBs, teraz Santander.
    Nest nie zawsze dał to, co obiecał, ale i nie żądał wydawania debetówką
    czy wlewania szmalu na konto, więc nie budzi we mnie odrazy takiej, jak
    Santander czy PeKaO, która przed laty pozbawiła mnie władzy nad debetem
    mego konta -- chciałem pozbyć się debetu, a PeKaO wolała zarabiać... Do
    tego (wbrew mej woli) PeKaO obdarowała mnie kredytówką, za którą żądała
    200 pln -- na początku obecnego stulecia.

    PeKaO nie chciała słuchać mnie w sprawie obsługi mojego konta. Był to
    makabryczny okres w mym życiu. Do dziś nie pogodziłem się z PeKaO,
    która w sprawie mego konta uznawała wolę nie moją, :) lecz mojego ojca,
    jako że ojcu została ,,rodzinna firma'' z makabrycznie dużymi przychodami
    regularnie wpływającymi na firmowe konto prowadzone przez tęże PeKaO...

    Wiele osób wolało rozmawianie z moim ojcem zamiast ze mną -- bo ojca
    można było doić. Ostatecznie firma upadł kilkanaście lat później mimo
    wspierania tejże firmy z wielu stron, niemal pozbawiając mnie mieszkania,
    po sprzedaniu którego zostałoby mi ~12% wartości tego mieszkania...

    : Ja się go zawsze bałem.

    Ogólnie lubię banki -- mam tak od dzieciństwa a pierwszy mój osobisty
    kontakt z bankiem miał miejsce, gdy miałem kilka lub paręnaście lat.
    O zgrozo -- była to PeKaO. Choć od tamtej pory minęło wiele lat -- do
    dziś w tym samym miejscu jest marmur PeKaO. Nie pamiętam, o co wtedy
    chodziło, ale konto było moje, i ponoć mogło być prowadzone tylko
    przez PeKaO. Gdy byłem dorosły, wyjaśniano mi, że tamto konto równie
    dobrze mógł prowadzić mi PKO bp.

    Kolejny mój kontakt z PeKaO miał miejsce ~20 lat temu i zakończył się źle.
    Wówczas najwyraźniej też tylko PeKaO mógł coś (jakąś szczególną obsługę)
    mi dać -- nie pamiętam, co, ale pamiętam, że dowiedziałem się o tym na
    jakiejś wystawie, na które prezentowały się banki.

    Ta sama PeKaO, która nie słuchała moich zleceń w sprawie mego konta
    (i mojej kredytówki) wcześniej odmówiła wypłaty pieniędzy mojemu
    ojcu z jego konta, z uwagi na brak karty IKM. Ojciec po pieniądze
    (w gotówce czy w przelewie -- nie pamiętam) przywędrował z dowodem
    osobistym do tego marmuru, w którym konto to zakładał -- chodziło
    o ~1/4 wartości mieszkania, które trzeba było wpłacić bezzwłocznie.
    (kilkudniowa zwłoka byłaby bardzo kosztowna -- naliczone by zostały
    karne %% za kilka miesięcy, a wtedy %% karne były bardzo wysokie)
    Wtedy (dla PeKaO) ja miałem silna pozycję, nie ojciec, więc moja
    interwencja poskutkowała -- w sprawie konta mego ojca...

    Taka była PeKaO.



    Bardziej od upadłości banku obawiam się właśnie tego typu:

    - nie dam ci twego płaszcza, i co mi zrobisz?!

    zagrywek. Oczywiście upór banku nie trwa wiecznie, ale czas
    to niestety życie, nie pieniądz...

    Zwracam uwagę na obsługę w banku -- zazwyczaj poważne problemy (typu
    blokowanie wypłaty pod byle pretekstem) są poprzedzane drobnymi...


    Przed wielu laty nie lubiłem wdawania się w dyskusje -- idąc ulicą
    upatrywałem sobie ofiarę ;) (bank) i zakładałem tam konta (firmowe
    i osobiste -- książeczki czekowe kosztowały, ale wówczas pieniędzy
    mi nie brakowało) i rezygnowałem z banku bezzwłocznie po tym, jak
    spotkała mnie tam jakaś, nawet drobna, lecz celowo wyrządzona mi
    przykrość. Do tego przyglądałem się obsługiwaniu innych ludzi.

    Kłopoty z PeKaO napadły mnie po tym, jak zaniechałem regularnej ,,bankozmiany''.

    -=-

    Nie mam zastrzeżeń co do obsługi w/przez Getin.
    Podobnie z Mille -- też lubię ten bank.
    Mille też ma problem frankowy, i to chyba poważniejszy procentowo
    niż Getin, ale chyba Mille był ostrożniejszy niż LCzarnecki...


    Trochę głupio brzmi -- gdy nie wymienię CA czy innego banku, wyjdzie na to, że nie
    lubię?... ;)
    Citi orżnął mego ojca na przelew z kredytówki -- trochę zazgrzytało... Citi dał mi 8
    hpln
    za tę kredytówkę, ale zabrał sporo mojemu ojcu -- jak Janosik czy Robin Hood... Inna
    sprawa,
    że wykazywał się chęcią rezygnowania z orżnięcia ojca, z czego ojciec nie chciał
    korzystać...
    Ojciec wolał orżnąć mnie, ale co ,,zasugerował'' bankowi z mych propozycji -- Citi
    chętnie
    (i z uśmiechem) wykonał...


    Ogólnie lubię banki -- jedne mocniej, inne słabiej, ale lubię,
    pomijając Santander i PeKaO, z którymi mam na pieńku.

    I to właśnie bankom zawdzięczam uchronienie się przed stratą mieszkania.
    Może przykro brzmi, ale wisienki, orzeszki i odsetki odegrały decydującą
    rolę w uchronieniu mnie przed dedykowaną ;) mi masakrą. :)


    Lubię zarówno banki, jak i markety/hipermarkety -- Aucham, Carrefour, Kaufland,
    Lidl...
    Na razie lubię także US/MF -- i wolałbym, aby tak pozostało. ZUS polubiłbym pod
    jednym
    warunkiem. ;) Tym warunkiem jest likwidacja ZUS. ;) Pani GUścińska uważa, że zadaniem
    ZUSu jest ściąganie składek i wypłacanie świadczeń? Cóż za obłęd! Ściąganie składek
    jest zadaniem? Jest raczej koniecznością życiową taką samą jak: płacenie pensji
    pracownikom ZUS, płacenie za elektryczność, sprzątanie i pilnowanie budynków...

    Zadaniem ZUS powinno być płacenie świadczeń. Powinno, ale niekoniecznie jest.

    Rzeczywiste zadania ZUS?

    - ściąganie podatków (od wielu lat stale rosnących względem PKB)
    - terroryzowanie społeczeństwa
    - demoralizowanie społeczeństwa

    Przed likwidacją ZUS należałoby oddzielić emerytury (przekazać ich realizację
    bezpośrednio bankom -- oczywiście pod dyktando państwa/sejmu/ministrów) od
    reszty ,,świadczeń''...

    -=-

    Hipermarkety na razie wygrały bitwę z polskim państwem -- stając
    się beneficjantami 500+ itp. Mam nadzieję, że banki też nie padną.

    -=-

    : Choć idea pod postacią lion's to fajne doświadczenie - jedyny
    : bank, który zaprosił mnie na kolacyjkę :)

    No właśnie -- kawę to i owszem, ale żeby jajecznicę?... ;)
    Jadło to chyba tylko w galeriach... ;)
    Franciszek teraz nakarmił (czy chce nakarmić) głodnych...

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    )\._.,--....,'``.
    (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' ., ; o.' danutac.oferty-kredytowe.pl '.O_' /,
    _.. \ _\ (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    `._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . . ;,,. ; . ,.. ; ;. .
    ..;\|/.......................................

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1