Witajcie
Postanowiłem przenieść rachunek osobisty z BPH (miałem należeć do małego
BPH) do innego banku i chciałbym się dowiedzieć czy ten bank robi jakieś
wstręty osobom które chcą to zrobić.
Nigdzie nie doszukałem się w też regulaminie jaki jest termin wypowiedzenia
umowy rachunku.
Czy można to zrobić od rki czy obowiązują jakieś terminy z kodeksu cywilnego
?

Czy możecie się podzielić waszymi wrażeniami z operacji zamykania konta w
BPH ?

--
Jack

do góry

Jack pisze:
> Czy możecie się podzielić waszymi wrażeniami z operacji zamykania konta w
> BPH ?
Ja nie, ale podłączam się do tematu.
W niedzielę założyłem konto w Nordea.

--
http://monter.FM
Archiwum JW23, parodie, miksy muzyczne, polityczne, programowe...

do góry

> Witajcie
> Postanowiłem przenieść rachunek osobisty z BPH (miałem należeć do małego
> BPH) do innego banku i chciałbym się dowiedzieć czy ten bank robi jakieś
> wstręty osobom które chcą to zrobić.
> Nigdzie nie doszukałem się w też regulaminie jaki jest termin wypowiedzenia
> umowy rachunku.
> Czy można to zrobić od rki czy obowiązują jakieś terminy z kodeksu cywilnego
> ?
>
> Czy możecie się podzielić waszymi wrażeniami z operacji zamykania konta w
> BPH ?


Ja zamykałem w BPH, ale to już było jakieś 3 lata temu, problemów w zasadzie
żadnych nie było.
Jedynie że to trwało z pół godziny (może coś tez kosztowało, nie pamiętam,
jeśli tak to niewiele). Na początku Pani zapytała mnie "a dlaczego pan chce
zrezygnować?" Ja coś tam odpowiedziałem grzecznie (nie chciałem jej mówić
prawdy, żeby nie robić przykrości, żeby żyła nadal w nieświadomości, w jakim
"fajnym" banku pracuje ;-)
Jednocześnie rezygnowałem z KK, miałem tam coś koło 2 zł nadpłaty, więc jak
oddałem kartę to odebrałem tą nadpłatę. Ale jeszcze około roku przychodziły mi
wyciągi z tej KK, z informacją o saldzie, co ciekawsze nadal miałem to 2 zł :-)
Stwierdziłem, że zadzwonię na infolinię i to wyjaśnię, bo obciążą mnie w końcu
za posiadanie karty, której nie miałem już od dawna.
Zadzwoniłem, poinformowałem o tym. Potem jeszcze dzwoniła Pani z oddziału
(zresztą ta sama, która rozwiązywała ze mną umowę w imieniu BPH), żeby
zapytać, czy odebrałem to 2 zł kiedyś, czy tez nie.
Powiedziałem, że odebrałem to 2 zł już kiedyś i na tym moja przygoda z BPH
szczęśliwie się zakończyła.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Darek pisze:
> Ja zamykałem w BPH, ale to już było jakieś 3 lata temu, problemów w zasadzie
> żadnych nie było.
Mój bank jeszcze o tym nie wie, ale słyszałem o tym, że infolinia na
wszelkie pytania "czy to prawda, że BPH kończy działalność 30.
listopada" odpowiada (wielce duplomatycznie) "nic nam na ten temat nie
wiadomo". :-)
Nieźle idą w zaparte.
Się nie dziwię, jak dzisiaj na pasku w TVN24 (jakiś biznes-coś)
powiedzieli, że trwa akcja "wrogiego przejęcia BPH przez PKO" i że
nikogo nie obchodzi, że klient straci itd...

--
http://monter.FM
Archiwum JW23, parodie, miksy muzyczne, polityczne, programowe...

do góry

> infolinia na
> wszelkie pytania "czy to prawda, że BPH kończy działalność 30.
> listopada" odpowiada (wielce duplomatycznie) "nic nam na ten temat nie
> wiadomo". :-)

No bo bepech 30 listopada nie kończy działalności... raczej kończy proces
wrogiego przejęcia przez pekało. Proces potrwa do 2-go grudnia, a 3-go
grudnia w oddziałach przechodzących do pekało nawet śladu po bepechu nie
będzie.

/*-+

do góry