eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 11. Data: 2011-05-06 00:41:42
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: "Q" <n...@s...pl>

    > Czy w marketach ala nie dla idiotów można w w/w GE pozyskać kredyt na
    > dowód ?

    A to jest takie cos jak "kredyt na dowod"?
    Chyba zawsze jakies dochody trzeba miec...


  • 12. Data: 2011-05-06 00:48:22
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-05-06 02:41, Q pisze:
    >> Czy w marketach ala nie dla idiotów można w w/w GE pozyskać
    >> kredyt na dowód ?
    > A to jest takie cos jak "kredyt na dowod"?
    > Chyba zawsze jakies dochody trzeba miec...

    Dla "stałych klientów" - generalnie było tak za czasów lukasa, a
    potem GE, że przy 3 kredytach dajmy na to musiałeś biegać z
    papierem, a po regularnej spłacie tychże - dostawałeś kredyt na
    gębę, w sensie dowód osobisty + 2 dokument ze zdjęciem. Ja już
    "stałego klienta" miałem wyrobionego, i pojawiła się niby
    "unijna dyrektywa" co to zabraniała dawać na gębę (dyrektywa
    zero czy jak to się zwało) ... i zaczęli żądać od sprawdzonych
    klientów ponownie przy każdym kredycie wszelkich kwitów. A
    kredyt na dowód podobał mi się, bo wg ich kalkulatorów zdolność
    kredytową miałem na poziomie kilkudziesięciu tysięcy i jeśli
    "coś do łba" mi strzeliło, a gotówki/kart nie miałem przy sobie,
    to wyciągasz dowód i kredyt masz.

    BTW - tą metodą dyskusji to ja chyba się dupę dowiem czy dają z
    powrotem na dowód czy nie. Tu sami "bankierowcy" od najlepszych
    lokat, kredytów nikt nie bierze :)

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    RZÓK na miarę naszych możliwości: http://rzok.wroclaw.pl/
    Wspomóż RZÓKA ! Podaruj futerko, narożnik, wersalkę lub ...


  • 13. Data: 2011-05-06 01:02:27
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: "Q" <n...@s...pl>

    > BTW - tą metodą dyskusji to ja chyba się dupę dowiem czy dają z powrotem
    > na dowód czy nie. Tu sami "bankierowcy" od najlepszych lokat, kredytów
    > nikt nie bierze :)

    Ojtam ojtam - jakis czas temu bralem w EuroRTV towar za ok 2.5k pln w ratach
    10x0%.
    Ojcu w Saturnie jakas karte wcisneli - chyba ok. 50-60zl na rok,
    ale teraz moze brac kredyt na ta karte i sobie chwali -
    - no ale on ma konto w PKOBP a w te "zachwalanie" nie wnikalem szczegolowo
    :)


  • 14. Data: 2011-05-06 06:44:57
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Fri, 6 May 2011 03:02:27 +0200, "Q" <n...@s...pl> wrote:

    >> BTW - tą metodą dyskusji to ja chyba się dupę dowiem czy dają z powrotem
    >> na dowód czy nie. Tu sami "bankierowcy" od najlepszych lokat, kredytów
    >> nikt nie bierze :)
    >
    >Ojtam ojtam - jakis czas temu bralem w EuroRTV towar za ok 2.5k pln w ratach
    >10x0%.

    OK, wycofuję się rakiem zatem (z pytania o "idiotyzm kupowania na
    kredyt").
    Nie sądziłem, że jeszcze "prawdziwe 0%" bywa. Jak zapytałem o to przy
    okazji kupowania ekspresu do kawy, to owszem, było 10 rat po 1/10
    ceny, ale... plus prowizja płatna z góry (RTV Euro AGD właśnie).


  • 15. Data: 2011-05-06 07:57:19
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-05-06 08:44, Jarek Andrzejewski pisze:
    > On Fri, 6 May 2011 03:02:27 +0200, "Q"<n...@s...pl> wrote:
    >
    >>> BTW - tą metodą dyskusji to ja chyba się dupę dowiem czy dają z powrotem
    >>> na dowód czy nie. Tu sami "bankierowcy" od najlepszych lokat, kredytów
    >>> nikt nie bierze :)
    >>
    >> Ojtam ojtam - jakis czas temu bralem w EuroRTV towar za ok 2.5k pln w ratach
    >> 10x0%.
    >
    > OK, wycofuję się rakiem zatem (z pytania o "idiotyzm kupowania na
    > kredyt").
    > Nie sądziłem, że jeszcze "prawdziwe 0%" bywa. Jak zapytałem o to przy
    > okazji kupowania ekspresu do kawy, to owszem, było 10 rat po 1/10
    > ceny, ale... plus prowizja płatna z góry (RTV Euro AGD właśnie).

    Znam sprawę euro od środka. Raty 0% są możliwe. Tyle, że jeśli nie masz
    znajomości u sprzedawców tym sklepie, to powiedzą ci, że na przykład
    bank zgadza się na kredyt pod warunkiem ubezpieczenia (co jest g.
    prawdą) i wówczas prowizja idzie też do konkretnego sprzedawcy.

    Równie nachalnie nagabują na drogie rozszerzone gwarancje.

    --
    Liwiusz


  • 16. Data: 2011-05-06 08:09:33
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (06.05.2011 00:10), "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
    > W dniu 2011-05-05 18:16, Jarek Andrzejewski pisze:
    >
    >>> Dla potencjalnych "krzykaczy" że trza być idiotą by kupować w
    >>> marketach elektronicznych - zawsze kupuję po KONSULTACJI z
    >> a jaką masz odpowiedź "krzykaczom", którzy stwierdzą, że "trza być
    >> idiotą, by kupować elektronikę na kredyt"? :-)
    >
    > Taką, że: Stać mnie na elektroniczne gówno w cenie 4 000 PLN. Skoro w
    > markecie jest NAJTANIEJ ,

    Pytanie, czy rzeczywiście w markecie jest najtaniej?

    Kilka razy tak się naciąłem (router, jakaś karta, kabel) kiedy w
    markecie "u idioty" kupiłem sądząc że tam najtaniej, a okazało się potem
    że w komputroniku (który uważam za dość drogi sklep) a nawet w vobisie
    (który uważam za bardzo drogi sklep) było ciutkę taniej, a do tego
    większy wybór.

    p. m.


  • 17. Data: 2011-05-06 08:13:55
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: "Feromon" <f...@w...pl>


    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:ipugaq$aqv$1@node2.news.atman.pl...
    > 4. Próba zaciągnięcia kredytu na ~ 500 PLN - "nie mamy już kredytów na dowód,
    > proszę przynieść pierdyliard papierów". W efekcie te "500 PLN" kupione za
    > gotówę.

    Z BPH się rozstałem po tym, jak spłaciłem wreszcie 20000 a bank obciął mi limit
    do 2600.
    Kilka lat wcześniej startowałem od limitu 4000. Przez 4 lata płaciłem odsetki i
    raty w terminie.
    Moja "zdolność finansowa" się nie zmieniła na minus. Ale ich komputer po 3
    miesiącach
    spłacania karty w grace period postanowił ukrócić tę moją bezczelność.

    Więc pewnie widząc w BIKu inne kredyty ich komputer wyliczył, że te 500
    nie mieści się możliwościach spłaty.

    Pozdrawiam
    Feromon


  • 18. Data: 2011-05-06 08:17:10
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    > Znam sprawę euro od środka. Raty 0% są możliwe. Tyle, że jeśli nie masz
    > znajomości u sprzedawców tym sklepie, to powiedzą ci, że na przykład
    > bank zgadza się na kredyt pod warunkiem ubezpieczenia (co jest g.
    > prawdą) i wówczas prowizja idzie też do konkretnego sprzedawcy.
    >
    > Równie nachalnie nagabują na drogie rozszerzone gwarancje.
    >
    a od samego udzielonego kredytu nic nie mają?

    wolą nie sprzedać bez ubezpieczenia na warunkach 0%?

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 19. Data: 2011-05-06 08:22:32
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-05-06 10:17, RobertS pisze:
    >
    >> Znam sprawę euro od środka. Raty 0% są możliwe. Tyle, że jeśli nie masz
    >> znajomości u sprzedawców tym sklepie, to powiedzą ci, że na przykład
    >> bank zgadza się na kredyt pod warunkiem ubezpieczenia (co jest g.
    >> prawdą) i wówczas prowizja idzie też do konkretnego sprzedawcy.
    >>
    >> Równie nachalnie nagabują na drogie rozszerzone gwarancje.
    >>
    > a od samego udzielonego kredytu nic nie mają?

    Nie wiem. Mogę podpytać. Nie zdziwiłbym się jednak, jeśli nie.


    > wolą nie sprzedać bez ubezpieczenia na warunkach 0%?

    Pewnie nawet jakby im połowa klientów odeszła (a nie odchodzi), to jak
    widać prowizje za ubezpieczenia są bardziej kuszące).

    --
    Liwiusz


  • 20. Data: 2011-05-06 08:25:43
    Temat: Re: BPH/GE - kredyty ratalne "na dowód"
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:iq0b4a$d3b$...@n...onet.pl...

    >> wolą nie sprzedać bez ubezpieczenia na warunkach 0%?
    >
    > Pewnie nawet jakby im połowa klientów odeszła (a nie odchodzi), to jak
    > widać prowizje za ubezpieczenia są bardziej kuszące).

    Moja koleżanka się kiedyś uparła na brak ubezpieczenia a oni pozostali przy
    stwierdzeniu, że się nie da. Podpisała zatem umowę z ubezpieczeniem i
    stwierdziła, że zareklamuje to w GE, ponieważ zdaje sobie sprawę, że da się
    bez ubezpieczenia i że jest wprowadzana w błąd. I zareklamowała. I GE zdjęło
    jej to ubezpieczenie. Tak więc istnieje także i taka możliwość.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1