eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBIK szaleje › Re: BIK szaleje
  • Data: 2004-02-15 01:07:16
    Temat: Re: BIK szaleje
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Glenn <g...@b...pl> writes:

    > Gdybyś miał pożyczyć swoje pieniądze komuś, kto
    > buduje dom i jednocześnie nie spłaca swoich zobowiązań, to pewnie byś
    > mu nie pożyczył kolejnych pieniędzy.

    Zalezy co to za dom. Zdecydowanie bardziej balbym sie pozyczyc pieniadze
    komus, kto zadnego domu nie buduje.

    > Nie wydajesz swoich pieniędzy. Swoje możesz sobie spalić i nikomu nic
    > do tego ;-)

    Alez to sa jego pieniadze. Pozyczone od banku, staja sie jego wlasnoscia.

    > Jak pożyczasz ( i masz problem ze spłatą) a jednocześnie
    > wydajesz spore kwoty, które nie mają pokrycia w zarobkach, to jest to
    > dzwonek ostrzegawczy.

    Nie widze sensu w tym rozumowaniu. Jesli ktos tych kwot nie wydaje,
    to dzwonek ostrzegawczy jest mniejszy???

    To dlaczego np. banki tak chetnie udzielaja kredytow osobom wykonujacym
    pewne zawody, mimo ze te osoby deklaruja bardzo male dochody? Dlaczego
    przy takich samych deklarowanych dochodach inne osoby (niewatpliwie
    wydajace mniej pieniedzy) nie maja co w ogole myslec o kredycie?

    Moze jednak owe banki wiedza co robia, zas to teoria "BIKu" pochodzi
    z kosmosu?


    Jest tylko i wylacznie jeden w miare sensowny powod do zbierania
    informacji o _wydatkach_ np. kredytobiorcow: egzekucja komornicza.
    Tym sposobem bank/komornik bedzie wiedzial od kogo mozna cos
    wyegzekwowac. Z tym ze zbieranie takich informacji ma dla banku
    sens wylacznie w odniesieniu do osob, co do ktorych taka egzekucja
    jest prowadzona, lub ma sie wlasnie zaczac.

    Tak wiec mozemy chyba pominac teorie, w ktorej te informacje maja
    sluzyc bankom (w odniesieniu do osob splacajacych kredyty prawidlowo,
    albo w kazdym razie na tyle prawidlowo, ze nie uzywa sie jeszcze BTE).
    Dla kogo w takim razie maja byc te informacje? Dla przestepcow, by
    wiedzieli, kogo mozna okrasc, a kogo nalezy sobie darowac? Musze
    przyznac, ze sposob dzialania komornika moze byc taki sam jak sposob
    dzialania przestepcow, i korzysc z takich informacji takze moze byc
    w tych przypadkach podobna.


    > Uczciwi raczej będą mieli uproszczone życie (vide USA, gdzie dobra
    > historia kredytowa bardzo upraszcza życie)

    A to w USA banki zbieraja informacje o tym na co klienci wydaja
    pieniadze i ile ich wydaja? Ciekawe, myslalem ze u nich historia
    kredytowa to tylko mniej-wiecej to samo co u nas, czyli informacje
    o kredytach i ich splacie.
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1