eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Alternatywny adres na karcie kredytowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2004-01-12 23:03:32
    Temat: Re: Alternatywny adres na karcie kredytowej
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "mlay" <m...@p...onet.pl> writes:

    > chodzi mi o bardziej (lub mniej) swiadome 'pokazywanie'
    > numeru/wlasciciela/daty waznosci swojej kk..
    > nie boje sie placic karta w supermarkecie, natomiast boje sie podawac numeru
    > kk w internecie.

    Ciekawe.
    Bo zagrozenie ze strony kasjerki w supermarkecie jest potencjalnie
    wielokrotnie wieksze - skopiowanie paska magnetycznego karty.

    > Moje obawy szczegolnie sa
    > skierowane w strone 'nasluchiwaczy' - czyli potencjalnych zlodziei
    > 'nasluchujacych' mojej transakcji przy ktorej podaje poufne dane.

    A ci nasluchiwacze to kto to taki dokladnie? Bo rozumiem ze mozna
    podawac dane przez telefon lub faksem, ale w Internecie to jakies
    minimum chyba istnieje, i nawet ono zabezpiecza przed takimi rzeczami.

    > tak czy inaczej - chyba nie odwazylbym sie na podanie numeru kk
    > przypadkowemu sklepowi. \

    W Internecie czy na ulicy?
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH


  • 22. Data: 2004-01-13 23:18:44
    Temat: Re: Alternatywny adres na karcie kredytowej
    Od: "mlay" <m...@p...onet.pl>


    > > chodzi mi o bardziej (lub mniej) swiadome 'pokazywanie'
    > > numeru/wlasciciela/daty waznosci swojej kk..
    > > nie boje sie placic karta w supermarkecie, natomiast boje sie podawac
    numeru
    > > kk w internecie.
    >
    > Ciekawe.
    > Bo zagrozenie ze strony kasjerki w supermarkecie jest potencjalnie
    > wielokrotnie wieksze - skopiowanie paska magnetycznego karty.

    i w kolko macieju.. :) laskawa pani kasjerka moze przeciez z dowodu
    transakcji ktory u niej zostaje spisac numer karty, date waznosci,
    wlasciciela - i hulaj dusza w internecie :)
    obawiam sie natomiast, ze miala by problemy ze skopiowaniem paska - bardziej
    kelner w restauracji, gdzie tez zdarza mi sie placic kk ..

    nie popadajmy w skrajnosci - jesli nie wyjdziesz z domu, bo sie boisz ze
    zlamiesz noge, to cie zaleje sasiad albo potluczesz sie jak bedziesz z wanny
    wychodzil ..

    >
    > > Moje obawy szczegolnie sa
    > > skierowane w strone 'nasluchiwaczy' - czyli potencjalnych zlodziei
    > > 'nasluchujacych' mojej transakcji przy ktorej podaje poufne dane.
    >
    > A ci nasluchiwacze to kto to taki dokladnie? Bo rozumiem ze mozna
    > podawac dane przez telefon lub faksem, ale w Internecie to jakies
    > minimum chyba istnieje, i nawet ono zabezpiecza przed takimi rzeczami.

    nie wiem, czy moje obawy sa do konca racjonalne, ale uwazam, ze numer karty
    kredytowwej podawany przy placeniu w jakims sklepie jest do zrobienia (jakis
    spoofing adresu ip z obrazkami z oryginalnej strony - ordynarny przyklad, a
    wyrafinowanych pewnie byloby mozna znalezc wiele).

    >
    > > tak czy inaczej - chyba nie odwazylbym sie na podanie numeru kk
    > > przypadkowemu sklepowi. \
    >
    > W Internecie czy na ulicy?

    powtorze jeszcze raz - w internecie ;)

    pzdr,
    mal



  • 23. Data: 2004-01-14 17:38:17
    Temat: Re: Alternatywny adres na karcie kredytowej
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "mlay" <m...@p...onet.pl> writes:

    > i w kolko macieju.. :) laskawa pani kasjerka moze przeciez z dowodu
    > transakcji ktory u niej zostaje spisac numer karty, date waznosci,
    > wlasciciela - i hulaj dusza w internecie :)

    Ale to mniejsze zagrozenie.

    > obawiam sie natomiast, ze miala by problemy ze skopiowaniem paska - bardziej
    > kelner w restauracji, gdzie tez zdarza mi sie placic kk ..

    Nie widze tego problemu - drugi czytnik, jedno przeciagniecie. Klient
    nie ma szans zauwazyc. Duzo wieksze zagrozenie niz tylko znajomosc
    danych.

    > nie popadajmy w skrajnosci - jesli nie wyjdziesz z domu, bo sie boisz ze
    > zlamiesz noge, to cie zaleje sasiad albo potluczesz sie jak bedziesz z wanny
    > wychodzil ..

    Ja sie boje???

    > nie wiem, czy moje obawy sa do konca racjonalne, ale uwazam, ze numer karty
    > kredytowwej podawany przy placeniu w jakims sklepie jest do zrobienia (jakis
    > spoofing adresu ip z obrazkami z oryginalnej strony - ordynarny przyklad, a
    > wyrafinowanych pewnie byloby mozna znalezc wiele).

    Ciekawe jak sobie ten spoofing IP wyobrazasz. I co z certyfikatami
    i innymi takimi - zwlaszcza, jesli przegladarka jest niewadliwa i krzyczy,
    ze jej sie certyfikat zmienil (i np. przez kogo jest podpisany).

    Z wadliwa przegladarka to rzeczywiscie jest problem.

    >> > tak czy inaczej - chyba nie odwazylbym sie na podanie numeru kk
    >> > przypadkowemu sklepowi. \
    > powtorze jeszcze raz - w internecie ;)

    No to wciaz nie rozumiem.
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH


  • 24. Data: 2004-01-14 19:42:43
    Temat: Re: Alternatywny adres na karcie kredytowej
    Od: "mlay" <m...@p...onet.pl>

    >
    > > nie wiem, czy moje obawy sa do konca racjonalne, ale uwazam, ze numer
    karty
    > > kredytowwej podawany przy placeniu w jakims sklepie jest do zrobienia
    (jakis
    > > spoofing adresu ip z obrazkami z oryginalnej strony - ordynarny
    przyklad, a
    > > wyrafinowanych pewnie byloby mozna znalezc wiele).
    >
    > Ciekawe jak sobie ten spoofing IP wyobrazasz. I co z certyfikatami
    > i innymi takimi - zwlaszcza, jesli przegladarka jest niewadliwa i krzyczy,
    > ze jej sie certyfikat zmienil (i np. przez kogo jest podpisany).
    >
    > Z wadliwa przegladarka to rzeczywiscie jest problem.
    >

    uwierz mi, prosze. w informatyce 'wszystko' jest mozliwe :)

    zasadniczo - klucz 128bitowy jest bezpieczny, ale po co lamac klucz..



  • 25. Data: 2004-01-16 14:09:42
    Temat: Re: Alternatywny adres na karcie kredytowej
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "mlay" <m...@p...onet.pl> writes:

    >> Ciekawe jak sobie ten spoofing IP wyobrazasz. I co z certyfikatami
    >> i innymi takimi - zwlaszcza, jesli przegladarka jest niewadliwa i krzyczy,
    >> ze jej sie certyfikat zmienil (i np. przez kogo jest podpisany).
    >>
    >> Z wadliwa przegladarka to rzeczywiscie jest problem.
    >>
    >
    > uwierz mi, prosze. w informatyce 'wszystko' jest mozliwe :)

    Nie ma tu zadnego zwiazku z wiara, to sa rzeczy dosc proste i scisle.

    No to jak sobie ten IP spoofing wyobrazasz?
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1