eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiA bitcoin... › Re: A bitcoin...
  • Data: 2017-11-03 15:27:39
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Tomaszek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:othna5$b3f$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-11-03 o 11:30, j...@j...org pisze:
    >> BT ma pokrycie w zaufaniu ludzi zbudowanym na tym, że kurs BT
    >> będzie rósł w nieskończoność.

    >Moim i tylko moim zdaniem: BTC upadnie najpóźniej przy wykopaniu
    >ostatniego bloku (optymistyczny scenariusz) lub coś się stanie
    >wcześniej

    A to IMO niekoniecznie - bedzie po prostu stala ilosc BTC w obiegu,
    ale nadal moze byc uzyteczne.
    Pytanie raczej czy ktos bedzie zainteresowany dalszym utrzymaniem
    sieci.

    >(np. komputery kwantowe) - pesymistyczny scenariusz

    To moze podwazyc istnienie kryptowaluty.

    >Nie rozumiem dlaczego BTC miałby być bardziej wiarygodną walutą od
    >fiat. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie technicznej by dokonać
    >hard forka (czyt. stworzyć nowy protokół __niekompatybilny__ z
    >poprzednim na bazie istniejącego łańcucha bloków) i w nowym protokole
    >zapisać tych BTC nie 21 milionów, tylko np. 100 milionów. I karuzela
    >nadal się kręci pod warunkiem, że większość zgodzi się na
    >podtrzymywanie tej fikcji.

    Cala idea polega tu jednak na tym, ze tempo przyrostu ilosci tych BTC
    jest ograniczone.

    Tak samo jak i w zwyklych, papierowych walutach, a obecnie to
    elektronicznych.
    Dopoki ktos pilnuje emisji to jest dobrze, jak wpadnie na pomysl ze
    moze sobie dodrukowac, to jest zle.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1