eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Parabanki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 1. Data: 2014-01-21 07:29:46
    Temat: Parabanki
    Od: Kris <k...@g...com>

    Autentyczny przypadek:
    W jednym z parabanków 2013-12-16 gość "dostał 5tys". "Dostał" Znaczy wyszedł z 5tys
    w kieszeni.
    2014-01-13 chciał zrefinasować tą pożyczkę kredytem bankowym.
    Parabank naliczył mu że do spłaty ma ponad 12,5tys. Po niecałym miesiącu;)
    Okazuje się że gość do łapy dostał 5tys a umowa pożyczki była na 12tys- 5tys "saldo",
    5 tys ubezpieczenie, 2 tys "wynagrodzenie" pożyczkodawcy.
    Teraz gość musiał wziąć prawie 13tys kredytu bankowego aby spłacić parabank.
    Pracownica parabanku oczywiście nie poinformowała klienta że może domagać się zwrotu
    proporcjonalnej części ubezpieczenia i wynagrodzenia. O tym poinformowałem go dopiero
    ja po wczytaniu sie w umowę.
    Jest więc szansa że trochę kasy odzyska. Piszę troche bo odnośnie zwrotu
    ubezpieczenia jest dość dziwny zapis coś w stylu że zwróca proporcjonalnie w
    zalezności od rozkładu ryzyka. Może sie okazac że największe ryzyko jest własnie w
    pierwszym miesiącu i pomimo tego że ubezpieczenie ze składką 5tys na 3 lata, to już
    po pierwszym miesiącu zwrot będzie niewielki.
    Ale poczekamy zobaczymy. Na razie złożone pisma o wzwrot ubezpieczenia i
    "wynagrodzenia"


  • 2. Data: 2014-01-21 14:46:25
    Temat: Re: Parabanki
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2014-01-21 07:29, Kris pisze:
    > Autentyczny przypadek:
    > W jednym z parabanków 2013-12-16 gość "dostał 5tys". "Dostał" Znaczy wyszedł z
    5tys w kieszeni.
    > 2014-01-13 chciał zrefinasować tą pożyczkę kredytem bankowym.
    > Parabank naliczył mu że do spłaty ma ponad 12,5tys. Po niecałym miesiącu;)
    > Okazuje się że gość do łapy dostał 5tys a umowa pożyczki była na 12tys- 5tys
    "saldo", 5 tys ubezpieczenie, 2 tys "wynagrodzenie" pożyczkodawcy.
    > Teraz gość musiał wziąć prawie 13tys kredytu bankowego aby spłacić parabank.
    > Pracownica parabanku oczywiście nie poinformowała klienta że może domagać się
    zwrotu proporcjonalnej części ubezpieczenia i wynagrodzenia. O tym poinformowałem go
    dopiero ja po wczytaniu sie w umowę.
    > Jest więc szansa że trochę kasy odzyska. Piszę troche bo odnośnie zwrotu
    ubezpieczenia jest dość dziwny zapis coś w stylu że zwróca proporcjonalnie w
    zalezności od rozkładu ryzyka. Może sie okazac że największe ryzyko jest własnie w
    pierwszym miesiącu i pomimo tego że ubezpieczenie ze składką 5tys na 3 lata, to już
    po pierwszym miesiącu zwrot będzie niewielki.
    > Ale poczekamy zobaczymy. Na razie złożone pisma o wzwrot ubezpieczenia i
    "wynagrodzenia"
    >

    I napisz mi teraz jeden z drugim że taka działalność parabanku (czasem
    też i banku) nie nosi znamion celowego działania z zamiarem wprowadzenia
    w błąd, wyzyskania błędu .... Znaczy OSZUSTWA!!!

    z


  • 3. Data: 2014-01-21 15:51:37
    Temat: Re: Parabanki
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 21 stycznia 2014 14:46:25 UTC+1 użytkownik z napisał:
    > I napisz mi teraz jeden z drugim �e taka dzia�alno�� parabanku(czasem
    > te� i banku) nie nosi znamion celowego dzia�ania z zamiarem wprowadzenia
    > w b��d, wyzyskania b��du .... Znaczy OSZUSTWA!!!
    Sę w tym że ich umowa jest skonstruowana bardzo prosto i czytelnie. to jedna strona
    formatu A$ i dwie strony regulaminu. I na tej pierwszej stronie wyraznie jest opisana
    kwota kredytu, ubezpieczenie, wynagrodzenie, RRSO itp.
    Jest to dość jasno i czytelnie opisane.
    Sęk w tym ze ludzie WCALE nie czytaja tego co podpisują.
    Przecież gdyby gość przeczytał na miejscu że dostanie 5tys a podpisuje papier na
    12tys to by sie zastanowił dwa razy przed podpisaniem.
    Informacje o warunkach wczesniejszej spłaty oraz możliwości odzyskania częśći
    ubezpieczenia i wynagrodzenia jest już głebiej ukryta i mniejszym drukiem ale też nie
    utajniona.


  • 4. Data: 2014-01-21 16:34:54
    Temat: Re: Parabanki
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    Kris <k...@g...com> writes:

    [...]

    > Sęk w tym ze ludzie WCALE nie czytaja tego co podpisują.

    Nie pamiętam gdzie to czytałem, ale była to historyjka o człowieku który
    chciał wziąć kredyt hipoteczny. (Przy czym to było dawno chyba, z 10 lat
    temu jak nie więcej)
    Wszystko zostało dograne, warunki uzgodnione. Poprosił draft umowy, żeby
    mógł się zapoznać. Tą prośbą wzbudził popłoch w oddziale, bo jak
    powiedziała mu pracownica "jest pan pierwszym który chciał to wcześniej
    przeczytać"
    KJ

    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/


  • 5. Data: 2014-01-21 19:05:34
    Temat: Re: Parabanki
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    > Nie pamiętam gdzie to czytałem, ale była to historyjka o człowieku który
    > chciał wziąć kredyt hipoteczny. (Przy czym to było dawno chyba, z 10 lat
    > temu jak nie więcej)
    > Wszystko zostało dograne, warunki uzgodnione. Poprosił draft umowy, żeby
    > mógł się zapoznać. Tą prośbą wzbudził popłoch w oddziale, bo jak
    > powiedziała mu pracownica "jest pan pierwszym który chciał to wcześniej
    > przeczytać"
    > KJ
    >
    BARDZO rzadko klienci proszą o draft umowy kredytu hipo. Umów kredytów
    gotówkowych nie czytają wcale...

    Tylko "panie jaka będzie rata" i to wszystko (w przypadku gotówek).

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 6. Data: 2014-01-21 19:11:16
    Temat: Re: Parabanki
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    > W jednym z parabanków 2013-12-16 gość "dostał 5tys". "Dostał" Znaczy wyszedł z
    5tys w kieszeni.
    > 2014-01-13 chciał zrefinasować tą pożyczkę kredytem bankowym.
    > Parabank naliczył mu że do spłaty ma ponad 12,5tys. Po niecałym miesiącu;)
    > Okazuje się że gość do łapy dostał 5tys a umowa pożyczki była na 12tys- 5tys
    "saldo", 5 tys ubezpieczenie, 2 tys "wynagrodzenie" pożyczkodawcy.
    > Teraz gość musiał wziąć prawie 13tys kredytu bankowego aby spłacić parabank.
    > Pracownica parabanku oczywiście nie poinformowała klienta że może domagać się
    zwrotu proporcjonalnej części ubezpieczenia i wynagrodzenia. O tym poinformowałem go
    dopiero ja po wczytaniu sie w umowę.
    > Jest więc szansa że trochę kasy odzyska. Piszę troche bo odnośnie zwrotu
    ubezpieczenia jest dość dziwny zapis coś w stylu że zwróca proporcjonalnie w
    zalezności od rozkładu ryzyka. Może sie okazac że największe ryzyko jest własnie w
    pierwszym miesiącu i pomimo tego że ubezpieczenie ze składką 5tys na 3 lata, to już
    po pierwszym miesiącu zwrot będzie niewielki.
    > Ale poczekamy zobaczymy. Na razie złożone pisma o wzwrot ubezpieczenia i
    "wynagrodzenia"
    >

    ubezpieczenie muszą mu zwrócić proporcjonalnie, a wynagrodzenie?
    wynagrodzenie wypłaca "doradcy" parabank a NIE klient

    jeżeli klient rezygnuje wcześniej to parabank robi regres w stosunku do
    osoby, której wypłacił wynagrodzenie

    w ww. przypadku uważam, że zwrot tego wynagrodzenia się nie należy, bo z
    jakiego tytułu?

    klient zapłacił komuś za "zrobienie" tej pożyczki i podobnie jak
    prowizji tej kasy nie odzyska, bo osoba ta wykonała zadanie i zgarnęła kasę


    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 7. Data: 2014-01-21 20:11:15
    Temat: Re: Parabanki
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2014-01-21 19:05, RobertS pisze:
    > BARDZO rzadko klienci proszą o draft umowy kredytu hipo. Umów kredytów
    > gotówkowych nie czytają wcale...
    >
    > Tylko "panie jaka będzie rata" i to wszystko (w przypadku gotówek).
    >
    Tylko co to zmienia jeśli jest to celowe działanie jest w celu
    doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, wprowadzenia w
    błąd, _wyzyskania błędu_... ???

    z


  • 8. Data: 2014-01-21 20:50:54
    Temat: Re: Parabanki
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    >> Tylko "panie jaka będzie rata" i to wszystko (w przypadku gotówek).
    >>
    > Tylko co to zmienia jeśli jest to celowe działanie jest w celu
    > doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, wprowadzenia w
    > błąd, _wyzyskania błędu_... ???
    >
    > z

    to wesołych świąt, oferujący pożyczkę powie, że o wszystkich kosztach
    powiedział, klient o nich wiedział a na dowód te oto podpisy pod umową

    czy klient zezna, że został zmuszony do ich złożenia?

    w jaki sposób klient wykaże, że ktoś go w błąd wprowadził?

    CZYTAĆ, CZYTAĆ i jeszcze raz CZYTAĆ co się podpisuje!!!
    a jak nie ma czasu to papiery do domu i umówić się na następny dzień

    a jak ktoś podpisze "na szybko" to zawsze ma prawo od umowy odstąpić w
    ustawowym terminie


    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 9. Data: 2014-01-22 00:29:16
    Temat: Re: Parabanki
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2014-01-21 20:50, RobertS pisze:

    > a jak ktoś podpisze "na szybko" to zawsze ma prawo od umowy odstąpić w
    > ustawowym terminie

    To dalej nie zmienia faktu że działanie spełniające zapisy paragrafu
    jest karalne.
    Nie chodzi o zawarcie umowy. Chodzi o działanie proponującego taką umowę.
    Tak wiem ... Można się wyłgać drobnymi druczkami i jakoś się uda a
    dobry prawnik dopomoże.
    Takie działanie jest karalne.
    Jest taki przepis i albo trzeba go zlikwidować albo stosować.
    Jak się ma zasady.
    Ale to już za trudne terminy dla bandy merketingowych kmiotków.

    z


  • 10. Data: 2014-01-22 09:12:17
    Temat: Re: Parabanki
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 21 stycznia 2014 20:11:15 UTC+1 użytkownik z napisał:
    > Tylko co to zmienia je�li jest to celowe dzia�anie jest w celu
    > doprowadzenia do niekorzystnego rozporz�dzenia mieniem, wprowadzenia w
    > b��d, _wyzyskania b��du_... ???
    Ja myślę że jesli już to niekorzystnie rozporządza swym mieniem ten co podpisuje taką
    umowe. AQle na niekorzystne rozporządzanie SWOIM mieniem chyba nie ma paragrafu.
    Co najdziwniejsze ta osoba ma czystą historie kredytową, stałe dochody itp i bez
    problemu uzyskała duuuuzo tańszą pożyczkę w normalnej instytucji finasowej.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1