eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › MBank - poje...ne procedury czy personel ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2003-04-09 11:10:13
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: Krystek <k...@s...pl--->

    Arjano nabazgrał:
    > Kamil Paszkiewicz wrote:
    >
    >>Każda średnio inteligentna osoba domyśli się, że w godzinach 8-16
    >>bank będzie pracował pełna parą (potem już tylko mLinia) i skoro mają
    >>podany taki numer, to na taki zadzwonią.
    >>
    >>A może przekaż rodzinie, żeby przestali proponować twój numer
    >>do pracy a zaczęli mówić "proszę zadzwonić po 18" ? :-)
    >
    >
    > Masz rację !! Poinstruuję domowników, żeby zaczęli proponować " prosze
    > zadzwonić po 18:00", skoro powtarzane 2 razy "proszę dzwonić po 15:00" nie
    > wystarczy... :-)
    >
    > To tej pełnej pary mają jeszcze trochę między 15 a 16. Wydawało mi sie, ze
    > pracują 24 h, ale może tylko mi sie tak wydawało...
    >
    > pzdr

    Telefony do klientów pracownicy mBanku wykonują w godzinach od 8:00 do
    22:00.

    K.


  • 12. Data: 2003-04-09 11:41:21
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_THIS.krak.eu.org>

    Arjano <a...@w...pl> napisał w news:b70rlf$msn$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > Robociki na duracellu...

    :)))))))))))))

    --
    Pozdrowienia

    Krzysztof K. Maj
    (Uwaga na pułapkę w adresie!)


  • 13. Data: 2003-04-09 12:12:41
    Temat: Odp: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: "Damian" <x...@o...PoLand>


    Użytkownik Kamil Paszkiewicz <k...@N...pl> w
    wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:b70nue$7td$...@n...news.tpi.pl...
    > "Marcin Wirkus" <m...@n...com> wrote in message
    > news:b70nn4$243$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > szczeże to chyba personel
    >
    > Szczerze, to chyba niejaki Arjano.
    >
    > W formularzu na www stoi jak wół:
    > "Wskaż, na który nr telefonu operator ma oddzwonić
    > Tel. domowy Tel. do pracy Tel. komórkowy"
    >
    > Jak się wypełnia formularze na pałę, to potem takie efekty.
    > Pretensje zgłaszać tylko do siebie :-)
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > Kamil Paszkiewicz
    > Visual FoxPro FAQ: http://www.dbf.pl/vfp
    > "Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić!" - W.Łysiak
    >
    >
    co za slownictwo? musze niestety bronic przedmowce..
    ja wskazalem na ktory ma dzwonic operator...i rzeczywiscie zadzwonil jak
    bylem na urlopie o 9 rano (o zgrozo)
    ale jak wrocilem do domu to widzialem ze byly dzien wczesniej 2 proby na
    stacjonarny wiec po prostu recesja dotyka rowniez mBank a nie brak
    umiejetnosci w wypelnianiu formularzy....
    no ale Pan Kamil od razu z pałą wyjezdza, pewniak i stronniczy




  • 14. Data: 2003-04-09 13:22:05
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: "Kamil Paszkiewicz" <k...@N...pl>

    "Damian" <x...@o...PoLand> wrote in message
    news:b712m9$fq8$1@news.onet.pl...
    > ja wskazalem na ktory ma dzwonic operator...i rzeczywiscie zadzwonil
    jak
    > bylem na urlopie o 9 rano (o zgrozo)
    > ale jak wrocilem do domu to widzialem ze byly dzien wczesniej 2
    proby na
    > stacjonarny wiec po prostu recesja dotyka rowniez mBank a nie brak
    > umiejetnosci w wypelnianiu formularzy....

    Pan Damian mówi o innym przypadku :-)
    Pan Arjano stwierdził, że "nie ma smyczy" ;-)

    > no ale Pan Kamil od razu z pałą wyjezdza, pewniak i stronniczy

    Pan Kamil ma określone zdanie, bo mBank do niego dzwonił tam gdzie
    powinien i w krótkim terminie. Być może gdyby pan Kamil miał inne
    doświadczenia w tej kwestii miałby tez inne zdanie :-)

    --
    Pozdrawiam
    Pan Kamil z pałą
    Visual FoxPro FAQ: http://www.dbf.pl/vfp
    "Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić!" - W.Łysiak



  • 15. Data: 2003-04-09 18:01:35
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: "Arjano" <a...@w...pl>

    W artykule news:b716ud$bp5$1@nemesis.news.tpi.pl,
    niejaki Kamil Paszkiewicz z adresu
    <k...@N...pl> napisał:

    > Pan Kamil ma określone zdanie, bo mBank do niego dzwonił tam gdzie
    > powinien i w krótkim terminie. Być może gdyby pan Kamil miał inne
    > doświadczenia w tej kwestii miałby tez inne zdanie :-)

    I dlatego zazdroszczę Panu Kamilowi...
    Z "przesłuchania" żony odbierajacej drugi telefon z Mbanku jeszcze takie
    cudo :

    - pani Mbankowa : "jutro znowu zadzwonię, to trzecia i ostatnia szansa,
    jak mąż nie będzie miał szczęścia i wypadnie godzina dzwonienia przed
    15:00 to proszę niech zadzwoni do Mbanku".

    :-) Niedoczekanie, chyba, żeby zarządać wyczyszczenia kartoteki i
    usunięcia moich danych osobowych...

    Ostatnio oglądałem podczas pracy automatyczny odkurzacz Elektroluxa
    Trilobite - fajny, sam łazi po mieszkaniu, odkurza, nie wali w ściany,
    omija krzesła, sam się ładuje - tylko tak samo uparty jak personel
    Mbanku - za cholerę nie rozumie, że proponuje mi odkurzanie jak ja
    akurat oglądam "McGyvera". Ale cóż sztuczna inteligencja, zero
    możliwości ingerencji i zmiany, chyba żeby przeprogramować...

    I kłania się teoria chaosu - wszystko szłoby dobrze, gdyby, cholercia,
    klient wziął urlop i czekał na telefon w domu...

    A najlepsze z tego wszystkiego jest to, że mi zwisa to konto w mBbanku,
    chciałem je założyć po to, aby gratisowo powiększyli mi wirtualny e-dysk
    z 25 do 100 MB. Taka promocja. Ale jaja... :-)

    pozdrawiam
    --
    _/ _/ _/_/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/_/
    _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/_/ _/ _/ _/
    _/_/ _/ _/ _/ _/ _/_/ _/ _/ _/_/ _/ _/
    _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/ _/_/ a...@w...pl


  • 16. Data: 2003-04-09 23:46:02
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: "Piotr Grzegorz Skowronski" <s...@S...PRECZgazeta.pl>

    Latet wrote:
    || Fakt, z nimi sie gada jak z robotami.
    || Wynika to m.in. z tego, z rozmowy sa nagrywane i pracownicy
    || boja sie kar za odejscie od scislej procedury, ktora sie im
    || prawdopodobnie wyswietla na ekranie i jesli nie ma tam
    || jakiejs opcji do wyboru, to mowia "TO NIEMOZLIWE".

    To wina przelozonych, a nie pracownikow, ze maja niezyciowe procedury i
    musza sie ich trzymac.

    || Ma to swoje zle i dobre strony.

    Wiecej zlych.

    || Ja sie zawsze z tych panienek troche nabijam,
    || mowie, ze "ale z was tam tresowane robociki",

    Chyba nie sadzisz, ze to ich widzimisie?

    || ale one zawsze zachowuja zimna krew :-)

    Tego firma wymaga i za to placi...

    --
    ukłony - skowi
    skowi (at) gazeta pl
    gg: 2539349


  • 17. Data: 2003-04-10 06:30:45
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: "Latet" <N...@p...onet.pl>

    > || Ja sie zawsze z tych panienek troche nabijam,
    > || mowie, ze "ale z was tam tresowane robociki",
    > Chyba nie sadzisz, ze to ich widzimisie?
    > || ale one zawsze zachowuja zimna krew :-)
    > Tego firma wymaga i za to placi...


    Pewnie, ze to nie ich widzimisie, ale wierze, ze w zdrowych firmach,
    jest to (w rekach klienta) jakas metoda udoskonalenie dzialania
    obslugi klienta. Mowiac w skrocie - jesli wielu klientow, czesto
    bedzie zglaszac robocikom takie uwagi, to w koncu dotrze to "wyzej"
    i moze to przemysla. W zdrowych firmach pracownicy zglaszaja
    przelozonym uwagi klientów. W mBanku sie dodatkowo wszystko
    nagrywa, wiec tym bardziej.

    P.S.
    Mam nadzieje, ze w mBanku nie jest tak, jak w firmie, ktora zakladala
    mi w domu kablowke. Przyszedl do mnie jej handlowiec, wyciagnal
    umowe do podpisania. Umowa zawierala pare kuriozalnych sformulowan,
    na co zwrocilem uwage, prosząc go niejako, aby przekazal to "wyzej".
    Odpowiedzial, ze jakby on sie osmielil zglaszac szefowi takie uwagi,
    to juz by nie pracowal.

    Pozdrawiam,

    latet



  • 18. Data: 2003-04-10 07:20:19
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: "Kamil Paszkiewicz" <k...@N...pl>

    "Arjano" <a...@w...pl> wrote in message
    news:b71n7v$kaj$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > - pani Mbankowa : "jutro znowu zadzwonię, to trzecia i ostatnia
    szansa,
    > jak mąż nie będzie miał szczęścia i wypadnie godzina dzwonienia
    przed
    > 15:00 to proszę niech zadzwoni do Mbanku".

    No nie... To już lekko trąci bezczelnością. "Ma pan ostatnią
    szansę"...
    Na twoim miejscu jednak bym się na nich wypiął...

    --
    Pozdrawiam
    Kamil Paszkiewicz
    Visual FoxPro FAQ: http://www.dbf.pl/vfp
    "Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić!" - W.Łysiak



  • 19. Data: 2003-04-10 13:02:56
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: "Grzesiek S." <g...@p...onet.pl>

    Telefony do klientów pracownicy mBanku wykonują w godzinach od 8:00 do
    22:00.

    Do 16.00 - wiem bo miałem podobną sytuację. Pani chciała coś ode mnie i
    zadzwoniła do pracy ale nie miałem czasu akurat więc poprosiłem zeby
    zadzwoniła do domu koło 17.00. Odpowiedziała że to niemożliwe ze względu
    właśnie na godziny pracy (może zadzwonić do domu ale przed 16.00 - na tyle
    była elastyczna). Umówiliśmy się na dzień następny i załatwiliśmy sprawę.
    Ogólnie b. miła kobieta. :)
    --
    Grzesiek S.



  • 20. Data: 2003-04-10 15:41:22
    Temat: Re: MBank - poje...ne procedury czy personel ?
    Od: j...@p...onet.pl

    > Kiedys bylo tak (w niektorych bankach trwa to do teraz), ze trzeba sie
    > modlic przed dysponentka zeby cos zalatwic. Mbank podobno jest inny. Ale
    > czy na pewno?
    > Bartol
    Bartol, na pewno mBank jest inny..... bo daje procent wyzszy niż pko, pekao,
    bzwbk, bphpbk razem wzięte.
    Janek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1