----- Original Message -----
From: "Wojtek Piecek"
Sent: Saturday, February 08, 2003 10:07 AM


> gdzie
> ucieknie jak tylko skonczy okradac biednych cardholderow i jeszcze
> biedniejszych issuerow.
>

Skoro o 'okradaniu' cardholderow ;). Pewien bank wydal mi w promocji
http://web.archive.org/web/20010411105733/www.lgpetr
o.com.pl/kontprom.htm
karte [zeby nie bylo zupelnie oderwane od poprzedniego maila, obsluguje ja PolCard],
za ktora pobral 3-krotnosc oplaty zawartej w TOiP. Do konta nie dostawalem wyciagow,
dostepu przez Internet wtedy jeszcze rowniez nie bylo, wiec zauwazylem to dopiero gdy
bank przyslal mi historie rachunku po zamknieciu konta [tu plus dla banku, podoba mi
sie takie postepowanie, gdyby nie to nawet bym nie zauwazyl tej oplaty]. Na
pierwszej stronie, jako pierwsza transakcja obciazeniowa byla wlasnie owa oplata.
Byc moze nawet nie zwrocilbym na nia uwagi gdyby nie opis "Roczna oplata za
uzytkowanie kart PolCar". To mnie zupelnie zaskoczylo, nigdy nie mialem nawet jednej
karty PolCard, nie mowiac o ich wiekszej ilosci. Wtedy sobie wlasnie przypomialem o
promocji... Wypadalo zlozyc reklamacje, choc kwota byla nieco wieksza niz jeden
grosz ;).
Chwalilem ten bank wielokrotnie, wiec postanowilem zrobic najpierw wywiad
telefoniczny. Nie przypuszczalem nawet, ze beda jakiekolwiek problemy z odzyskaniem
pieniedzy. Zadzwonilem do oddzialu, zlozylem telefoniczna reklamacje, dostalem
obietnice, ze jeszcze tego samego dnia wszystko zostanie sprawdzone. Tak tez sie
stalo. Telefon z banku, informacje ze to oplata za MC a nie PolCard i ze faktycznie
troche zawyzona, bank zwrocil mi juz na inny rachunek 2/3 kwoty, a promocja na ktora
sie powolywalem skonczyla sie w grudniu 2000. Jak sie domyslacie, mnie to nie
satysfakcjonowalo, dostalem informacje, ze musze w takim wypadku zlozyc pisemna
reklamacje. Coz mi pozostalo, zloze w poniedzialek :).
Ale to nie koniec moich przygod. Wracam do domu zagladam na rachunek, saldo jakby
wzroslo o nieco mnie niz by wynikalo ze zwrotu oplaty ;). Przegladam historie...
i... juz mam bank pobral oplate za karte Maestro. Kurcze, przeciez byla wydawana bez
oplat, mam ja juz od kilku m-cy, a wlasnie teraz sobie przypomieli o oplacie? Moze
przegapilem zmiane TOiP? Szybko zagladam na strone SebMala, wznowienie: bez oplat...
dzwonie na infolinie... kilka chwil wsluchuje sie w cisze "Dziekujemy za skorzystanie
z naszych uslug" koniec polaczenia. Dzwonie drugi raz, to samo. To mnie juz troche
wkurzylo, dzwonie po raz trzeci... slysze jakis komunikat "wszystkie linie sa
zajete, sprobuj ponownie", tak latwo juz nie popuszcze ;). Wciskam 9..... "wszystkie
linie sa zajete, sprobuj ponownie"... jeszcze raz.... jeszcze raz... az do skutku. W
koncu slysze czlowieka w sluchawce... pytam o oplate za wznowienie karty...
wyjasniamy, ze to nie dla pelnomocnika, ze konto jest tylko dla jednej osoby, i ze
zostala wydana tylko 1 karta... wyrok ;). Bez oplat. Co mam zrobic? Zlożyć pisemna
reklamacje, tym razem moze byc za posrednictwem poczty wewnetrznej ;).
Moral? Nie chwalcie banku przed zamknieciem konta ;).

Pozdrawiam
MK

i sorki za bardzo dlugi mail.

--
FAQ news://pl.biznes.banki => http://www.faq4pbb.prv.pl