eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 235

  • 191. Data: 2008-03-19 01:49:54
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > "witek" frpki3$hpp$...@i...gazeta.pl
    >
    >> twój świat się na UK skończył, ale do tej pory nie potafiłeś podać co
    >> takiego osobliwego jest w kartach z chipem, że nie da się ich sklonować.
    >> Skoro jedne się da to dlaczego tych z kart kredytowych nie.
    >
    > A jak chcesz sklonować dobrą kartę chipową?
    > Wyciąć z niej pamięć i odczytać na innym układzie? :)

    No właśnie o to pytam.
    Wątek długi na kilomter a do tej pory nikt nie podał podstawowej zalety
    kart chipowych, czyli dlaczego nie da jej sie sklonować i czym różni sie
    od kart, ktore sklonowac się da, np. gsm.


  • 192. Data: 2008-03-19 01:52:13
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Krzysztof Halasa wrote:
    > witek <w...@g...pl.invalid> writes:
    >
    >> Pod warunkiem, że bank sobie nie zapisał że reklamacji po odejściu od
    >> kasy (czyli z pinem) nie uwzglednia się.
    >> Jeśli tak to wolę bez pinu.
    >
    > To jest niestety problem, i to nie tylko w Polsce.

    Właśnie cały czas o tym na tej grupie piszę, ża od strony klienta karta
    jest tak dobra jak bank który ją wydał.
    Jak dla mnie karta może być na swistku papieru, bylebym to nie ponosił
    koszty tego co nie moje.


  • 193. Data: 2008-03-19 01:55:35
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    writes:

    > Ponoć radzieccy kiedyś plastrowali (cięli na plastry) elektronikę
    > amerykańską i kopiowali ją. :)

    Po co mieliby to robic?
    Rosjanie w przypadku ukladow scalonych szlifowali je i robili zdjecia
    masek, nastepnie produkowali "swoje" uklady (w ZSRR i
    "zaprzyjaznionych" krajach).
    Nie bylo wtedy chyba nic bardziej skomplikowanego od kopiowania
    scalakow.

    Np. samoloty rozbierali na pojedyncze detale i kopiowali, do tego
    stopnia, ze uzywali calowych gwintow, bo nie wiedzieli czy zmiana na
    metryczne nie popsuje czegos. Ale na to, ze zmiana stopu takze moze
    cos popsuc, to juz nie mieli metody.

    Po co mieliby ciac elektronike to nie mam pojecia.

    > Karta może bronić się nieskończoną
    > (prawie nieskończoną) liczbą metod, więc pokonanie karty nie jest
    > możliwe.

    Przeciwnie. To atakujacy dysponuje nieograniczona lista metod, zas
    karta jest odporna tylko na ataki znane jej producentowi w czasie
    produkcji (i to tez nie wszystkie, ale przynajmniej te tansze).

    > Oczywiście standaryzacja kart kredytowych nie sprzyja
    > skutecznej ochronie,

    Przeciwnie, sprzyja, gdyz latwiej pracowac nad jednym produktem.

    > ale mimo tego karta nie podda się, jesli nie
    > zechce. Pomijam tragedie typu trafienie z PINem za pierwszym czy
    > drugim razem. :)

    ??? Znajomosc PINu normalnie nie pozwala na skopiowanie karty, choc
    moze byc ulatwieniem.

    > Czy ja wiem? :) Mocniejszy procesor i dłuższa pamięć mogą wiele
    > zmienić na korzyść użytkowanika i na niekorzyść ,,napastnika''. :)

    Nie. Karcie potrzebny jest taki procesor i tyle pamieci, by mogla
    robic to, co ma robic (wykonywac dobrze zdefiniowane operacje
    np. kryptograficzne). To nie pecet, ktory wyrobi wiecej fps z lepszym
    CPU.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 194. Data: 2008-03-19 01:56:33
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "kashmiri" <k...@i...pl> writes:

    > Sprawdzałeś czy dysk nie jesz szyfrowany przez BIOS? To dość popularna
    > technologia.

    Tak naprawde on jest wtedy szyfrowany przez samego siebie, BIOS tylko
    pyta o haslo.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 195. Data: 2008-03-19 02:35:59
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Krzysztof Halasa" m...@m...localdomain

    > > A ta tłoczka w jakim standardzie?

    > Takim samym jak zrodlo.

    "Krzysztof Halasa" m...@m...localdomain
    [..]
    K> To ma sie dokladnie nijak do sprawy, producenci podrobek nie nagrywaja
    K> krazkow na DVD-+R przeciez.

    E> A na czym, jeśli chodzi o filmy DVD?

    Filmy są na DVD minus.

    A kopie w Ciebie na 'Takim samym jak zrodlo' i jednocześnie
    'producenci podrobek nie nagrywaja krazkow na DVD-+R.

    Trochę trudne -- jednocześnie nie są na DVD minus i są na DVD minus. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....


  • 196. Data: 2008-03-19 02:41:55
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "witek" frpr47$71n$...@i...gazeta.pl

    > Nie widzę problemu.

    Dobrze. :)

    > I co z nimi zrobisz?

    Z nich, nie z nimi. Amultey. ;)

    > Jeśli użyjesz je w sposób niezgodny z tym na co ci pozwoliłem bardzo
    > szybko narobisz sobie kłopotów.

    > >> Przecież to najmniej istotna część karty.

    > > Raczej istotna w zderzeniu z PINem.

    > Dlaczego.

    Bo może być użyta wbrew mojej woli. :)

    > Przecież takiej karty dalej można używać w tradycyjny sposób czyli
    > wklepać jej numer i datę ważności do czytnika ręcznie.

    Raczej w sklepie nikt mi nie sprzeda na sam numer i datę. :)
    Mogę co najwyżej tak płacić w internecie przez telefon.

    > Co najwyżej będziesz miał kłopoty z gotówką.

    > > Ale przez te kilka dni jestem bez platyku. Na dłuższą metę -- męczy.

    > Ty serio masz tylko jedną kartę?

    Pięć, ale dwie następne są w drodze a trzy w likwidacji. :)
    W sumie chcę mieć cztery (jak każdy?) rozsunięte o tydzień.

    Mam jeszcze debetowe. Pewnie ze cztery chodzące.

    > No to odważny jesteś.
    > Jak kiedyś zostaniesz bez kasy w środku nocy to się może
    > nauczysz, że minimum to dwie.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....


  • 197. Data: 2008-03-19 02:43:18
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "witek" frpr6e$71n$...@i...gazeta.pl

    > na pewno.
    > w ogóle karty się nigdy nie powinno używać.
    > To służy do szpanowania, kto ma bardziej kolorową.

    Niby tak, ale bez używania ciężko się żyje. ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....


  • 198. Data: 2008-03-19 03:29:49
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem.
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    >
    >> I co z nimi zrobisz?
    >
    > Z nich, nie z nimi. Amultey. ;)

    A jak ci o to chodzi to trzeba bylo od razu.
    Mam tego plastiku od cholery.
    Muszą być kredytówki, czy np. karty studenckie z różnych uczelni, bilety
    autobusowe też mogą być? Mam tego parę tysiecy.
    >
    >> Jeśli użyjesz je w sposób niezgodny z tym na co ci pozwoliłem bardzo
    >> szybko narobisz sobie kłopotów.
    >
    >>>> Przecież to najmniej istotna część karty.
    >
    >>> Raczej istotna w zderzeniu z PINem.
    >
    >> Dlaczego.
    >
    > Bo może być użyta wbrew mojej woli. :)

    bez pinu też może być.
    Zresztą to żadnej karty nie mam pinu, z wyjątkiem jednej debetowej bo
    dawali siłą do konta. Ale tej nie używam.
    Na potrzeby sklepów gdzie "kredytowych nie przyjmujemy" mam drugą
    podpiętą do konta ze śmiesznym limitem, aby na gazetę wystarczyło.

    >
    >> Przecież takiej karty dalej można używać w tradycyjny sposób czyli
    >> wklepać jej numer i datę ważności do czytnika ręcznie.
    >
    > Raczej w sklepie nikt mi nie sprzeda na sam numer i datę. :)
    > Mogę co najwyżej tak płacić w internecie przez telefon.


    Bez problemu. Co prawda kartę miałem ale się rozmagnesowała.
    W żadnym wypadku panie w kasie nie miały wątpliwości co zrobić.
    Przepisały numer karty ręcznie. Ani chwili zastanawiania się.



    >
    >> Co najwyżej będziesz miał kłopoty z gotówką.
    >
    >>> Ale przez te kilka dni jestem bez platyku. Na dłuższą metę -- męczy.
    >
    >> Ty serio masz tylko jedną kartę?
    >
    > Pięć, ale dwie następne są w drodze a trzy w likwidacji. :)
    > W sumie chcę mieć cztery (jak każdy?) rozsunięte o tydzień.
    >
    > Mam jeszcze debetowe. Pewnie ze cztery chodzące.
    >
    No to nie jesteś bez plastiku. Co najwyżej będziesz tęsknił za tą rybką
    na "okładce".


  • 199. Data: 2008-03-19 09:21:11
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: "kashmiri" <k...@i...pl>



    Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:m3r6e7jxra.fsf@maximus.localdomain...
    > "kashmiri" <k...@i...pl> writes:
    >
    >>> Nope, sa karty chipowe bez PINu. W UK takze. Tyle ze lepiej miec
    >>> jednak taka z PINem.
    >>
    >> Nie spotkałem, nie słyszałem. Jaki bank/wydawca?
    >
    > Niejeden. Google chip and signature.

    Nie w UK od paru lat. Chip and PIN rulez.

    >> Wikipedia (http://en.wikipedia.org/wiki/Chip_and_PIN) podaje, że od
    >> 14.02.2006, jeżeli klient nie pamięta PINu, sprzedawca może uruchomić
    >> procedurę "PIN bypass"
    >
    > To jest cos innego.

    Chip and signature to nie jest chip and signature?
    k.


  • 200. Data: 2008-03-19 09:30:09
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: "kashmiri" <k...@i...pl>



    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:frpp8l$r33$1@flis.man.torun.pl...


    > W każdym razie naprawdę te metki mają chipy ,,napędzane'' elektrycznością,
    > której źródło znajduje się poza metką i cała komunikacja metki ze światem
    > odbywa się za pomocą ,,eteru''. I zasilanie i informacja.
    >
    > Sednem jest oczywiście cena -- to jest bardzo tanie, więc może być
    > stosowane także w kartach kredytowych.


    Przecież elektroniczne tagowanie towarów - bo chyba o tym piszesz - jest
    stosowane od wielu lat. Nigdy nie zauważyłeś w sklepach bramek radiowych
    uruchamianych metkami?

    W KK technologia nazywa się Visa PayWave albo MasterCard PayPass: karty
    zbliżeniowe.
    Londyn: Oyster Card; Warszawa: karta miejska; Hong Kong: Octopus card. itd
    itd itd

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1