eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Rynek długu ma mniejszy wpływ na giełdy akcji?

Rynek długu ma mniejszy wpływ na giełdy akcji?

2007-08-03 11:09

Początek czwartkowego handlu na naszym rynku walutowym był bardzo spokojny, Nic dziwnego, bo kursy EUR/USD i USD/JPY stabilizowały się, a to pozbawiało nasz rynek impulsów zdolnych do wykrystalizowania jakiegoś kierunku

Przeczytaj także: Niski popyt na dług zły dla złotego

Po południu jednak euro zaczęło się wzmacniać do dolara, a dolar do jena, a to naszą walutę wzmocniło do dolara, ale jej wartość do euro praktycznie się nie zmieniła. Dzisiaj sytuacja wydaje się być jasna. Kierunek kursów ustalony zostanie po publikacji raportu z amerykańskiego rynku pracy.

Trzeba tylko pamiętać o tym, że często pierwsza reakcja rynków jest pułapką. Już nieraz widziałem jak kurs EUR/USD po publikacji tego właśnie raportu gwałtownie rósł/spadał po to tylko, żeby po pięciu minutach podążyć w zupełnie przeciwnym kierunku. Nastroje są (chwilowo) prodolarowe, wiec trzeba będzie bardzo słabych danych, żeby amerykańska waluta wyraźnie straciła.

GPW zachowywała się w czwartek rano dokładnie tak samo jak inne rynki. Indeksy rosły, ale wielkiego przekonania do kupna akcji nie było widać. Czekano na to, co zrobią Amerykanie po środowym, 20- minutowym rajdzie. Jednak po południu ta synchronizacja z Eurolandem się skończyła. Mimo zwiększenia skali zwyżki indeksów w Eurolandzie WIG20 nieoczekiwanie wrócił do poziomu środowego zamknięcia i tam przebywał do końca sesji (przez dwie godziny).

Nie można wykluczyć, że to informacja (pogłoska? plotka?) o możliwej przyczynie dziwnego wzrostu indeksów w USA podczas środowej sesji pogorszyła nastroje. Na płytkim rynku takie informacje rozchodzą się jak pożar w lesie i mogą znacznie wpłynąć na nastroje. Jeśli jednak odrzucimy tę (nieco, przyznaję, pachnącą spiskową teorią dziejów) hipotezę to pozostaje stwierdzenie, że nasze fundusze nie dowierzały trwałości amerykańskiej zwyżki. Uważano, że lepiej będzie poczekać na rozwój sytuacji. I pewnie słusznie, bo przecież na takim rynku jak nasz wzrost o ponad dwa procent można wywołać znienacka.

Nawiasem mówiąc rzeczywiście byki zazwyczaj atakują na GPW z zaskoczenia. Muszą być jednak pewne, że nastroje na świecie rzeczywiście się zmieniły. Dzisiaj jeszcze pewne nie będą, ale po opublikowaniu raportu z amerykańskiego rynku pracy z pewnością pójdziemy za innymi rynkami europejskimi. Nie wiemy tylko jeszcze, co pokażą dzisiaj banki. Raporty kwartalne opublikują BPH i Pekao – zobaczymy, czy i tym razem nastąpi realizacja zysków. Wczorajsze zachowanie BRE i BZ WBK było bardzo niezachęcające. Kursy tych banków wzrosły na teoretycznie „odbiciowej” sesji nieznacznie, z czego wynika, że reakcja po publikacji dobrych wyników kwartału nie była przypadkiem.

Zmniejsza się wpływ rynku długu na giełdy akcji?

Czwartek giełdy europejskie rozpoczęły wzrostem indeksów, ale widać było, że gracze są bardzo nerwowi i niepewni. Indeksy niby rosły, ale skala wzrostów, szczególnie jeśli spojrzy się na poprzednie spadki, była niewielka. Obawiano się nowych informacji z funduszy inwestycyjnych. Rynek walutowy też nie potrafił wypracować konsensu, który pozwoliłby zdecydowanie pchnąć kurs EUR/USD w jakimś kierunku. Czekano na reakcję Amerykanów. Po rynku chodziły pogłoski mające wyjaśnić dziwny i szaleńczy wzrost amerykańskich indeksów w końcówce środowej sesji. Jedną z nich była … pomyłka.

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: