eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTaka CISZA a z banków ZNIKAJĄ PIENIĄDZE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 31. Data: 2025-11-02 13:47:38
    Temat: Re: Taka CISZA a z banków ZNIKAJĄ PIENIĄDZE
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 2 Nov 2025 12:37:02 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > W dniu 2 lis 2025 o 11:14, J.F pisze:
    >>> Tak czy owak, stykowe transakcje (chipowe) są bezpieczniejsze. Tylko
    >>> styki się wycierają itp. No i nikt nie pozwoli na małe transakcje bez
    >>> PINu - polityka.
    >
    >> Pikaczem pozwolili, elastyczna ta polityka.
    >
    >> Tak po prawdzie - drugą stroną płatnosci są jakies sklepy.
    >> Znane, często duże. Miałby jakiś pracownik chodzic z terminalem
    >> wśród ludzi i przykładać im do kieszeni czy torebek?
    >
    > Raz mógłby -- po kilku miałby problem...
    > Łatwiej: wziąć terminal na fikcyjny sklep; uprawić turystykę; zabrać
    > szmal ze ściany (uwaga na fałszywe banknoty i skimming -- tylu
    > dookoła zwykłych oszustów!) i zwiać do dzikusów...

    Banki się chyba przed tym jakoś zabezpieczyły.
    No i ile tak można zebrać ... w tramwaju obskoczyc ludzi można wielu,
    ale sklepik ... ponad 500 transakcji dziennie wzbudzi podejrzliwość
    banku?

    No i teraz jeszcze jedna sprawa - płacę, i za chwilę mi przychodzi
    powiadomienie.
    Przyjdzie niespodziewane, ktoś sięgnie po telefon ... i się zdziwi,
    że zapłacił przed chwilą ... i zadzwoni do banku ...

    >> Może jakiś malutki sklepik czy kawiarenka by tak zadziały,
    > Nie, bo ileż wytrzyma zgłoszeń?...
    >
    >> mało znacząca nazwa "Jan Nowak PUH", kwota poniżej 10 zl ... większość
    > Większość jest uwrażliwiona na te kwoty -- pobierane przez banki...

    No ale tym razem to nie bank obciąży, tylko jakiś "Jan Nowak PUH".

    >> nie zwroci uwagi na taką kwotę, inni może pominą, albo dadzą sie
    >> przekonac że "sprzedajemy kawę, pączki, ciastka".
    >
    >> Ale ciekawe, kiedy jacys studenci zrobią tak, że jeden kupuje i płaci
    >> telefonem, a drugi przykłada telefon komuś do torebki.
    >
    > Jak często Master pisze o NFC a jak często o magnetyzmie?...
    > Można wyłączyć NFC i płacić BLIKami?...

    W telefonie można. Na karcie trudniej.
    Można sobie kupic portfel a ekranowaniem NFC :-)

    > Można ..płacić'' sklepowymi kartami niepłatniczymi? -- uruchamiającymi
    > prośbę o przelew BLIK na telefon... Inicjować takimi kartami zapłatę,
    > by finalizować świadomą akceptacją...
    >
    > Można NFC trzymać wyłączoną i włączać tylko na czas płacenia...

    Pojedynczą osobę 50 czy 10zl mało dotknie pytanie jak długo uda się
    taki biznes utrzymać.

    Hm, jakby tak chodzic po "hali targowej", takiej z dużą ilością małych
    budek ... ciekawe kiedy by się ludzie zorientowali.
    Teraz może i szybko, bo to powiadomienie ...

    J.




  • 32. Data: 2025-11-02 15:17:38
    Temat: Re: Taka CISZA a z banków ZNIKAJĄ PIENIĄDZE
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 2 lis 2025 o 13:47, J.F pisze:

    > Banki się chyba przed tym jakoś zabezpieczyły.
    > No i ile tak można zebrać ... w tramwaju obskoczyc ludzi można wielu,
    > ale sklepik ... ponad 500 transakcji dziennie wzbudzi podejrzliwość
    > banku?

    IMO 500 trzeba by w biegu zbierać i wiać w chwil kilka po zebraniu...
    Może nawet 100 by nie zebrał... Ale trzeba jeszcze to zamienić na
    surowce... [tu potrzebne są wtórne surowce a w GNSS są potrzebne
    dane surowe?...]


    >> Większość jest uwrażliwiona na te kwoty -- pobierane przez banki...

    > No ale tym razem to nie bank obciąży, tylko jakiś "Jan Nowak PUH".

    Owszem, ale mała kwota natychmiast podnosi czerwony alarm!!!
    Zanim człek zorientuje się, że to nie bank -- już reaguje...

    >>> Ale ciekawe, kiedy jacys studenci zrobią tak, że jeden kupuje i płaci
    >>> telefonem, a drugi przykłada telefon komuś do torebki.

    >> Jak często Master pisze o NFC a jak często o magnetyzmie?...
    >> Można wyłączyć NFC i płacić BLIKami?...

    > W telefonie można. Na karcie trudniej.

    Wniosek? -- plastyk zostawiajmy w bezpiecznym miejscu...
    [daleko od zapalników i inicjatorów?...
    wiadomo -- problem=plastyk+dziecko]

    > Można sobie kupic portfel a ekranowaniem NFC :-)

    NFC (jak plastyk) sięga zwykle do małych kwot na nieoprocentowanych
    RORach a rabunki via NFC nie przytrafiają się często -- portfel
    kosztuje...


    >> Można NFC trzymać wyłączoną i włączać tylko na czas płacenia...

    > Pojedynczą osobę 50 czy 10zl mało dotknie pytanie

    IMO mylisz się tutaj mocno...

    > jak długo uda się taki biznes utrzymać.

    Zobacz, jak szybko zgłaszano magnetyczne straty...
    [niedawno kupiłem na AE magnesy... oby mnie nie skojarzyli
    z tymi rabunkami... i konto w Santanderze otworzyłem...]

    > Hm, jakby tak chodzic po "hali targowej",

    Tam raczej można rabować surowce...

    > takiej z dużą ilością małych
    > budek ... ciekawe kiedy by się ludzie zorientowali.
    > Teraz może i szybko, bo to powiadomienie ...
    Teraz te hale raczej obracają surowcami...

    [dobrze... póki baba z pietruszką i jajami na bazarze obraca
    gotówką -- władza nie wprowadzi elektronicznego pieniądza
    z terminem przydatności do spożycia... pieniądze nie
    śmierdzą -- póki nie są elektronicznymi?... czy te
    przeterminowane będą wyrzucane do śmietników?...
    jak zgniłe jaja... czy ich elektronika zawierać
    może ołów bądź kadm?... albo pedalskie merkury?...]

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 33. Data: 2025-11-02 15:39:35
    Temat: Re: Taka CISZA a z banków ZNIKAJĄ PIENIĄDZE
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 2 Nov 2025 15:17:38 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > W dniu 2 lis 2025 o 13:47, J.F pisze:
    >> Banki się chyba przed tym jakoś zabezpieczyły.
    >> No i ile tak można zebrać ... w tramwaju obskoczyc ludzi można wielu,
    >> ale sklepik ... ponad 500 transakcji dziennie wzbudzi podejrzliwość
    >> banku?
    >
    > IMO 500 trzeba by w biegu zbierać i wiać w chwil kilka po zebraniu...

    A ileż to trzeba w tramwaju, supermarkecie, czy innej kolejce?

    A jak nikt nie zauważy, to można działać długo.

    > Może nawet 100 by nie zebrał... Ale trzeba jeszcze to zamienić na
    > surowce...

    Jak sklepik, to dostanie normalnie - przelewem na konto.
    Póki się kilku klientów nie zorientuje i bank nie nabierze podejrzeń.

    > [tu potrzebne są wtórne surowce a w GNSS są potrzebne
    > dane surowe?...]

    Gorzej jak terminal zapisuje np lokalizację.

    >>> Większość jest uwrażliwiona na te kwoty -- pobierane przez banki...
    >> No ale tym razem to nie bank obciąży, tylko jakiś "Jan Nowak PUH".
    > Owszem, ale mała kwota natychmiast podnosi czerwony alarm!!!
    > Zanim człek zorientuje się, że to nie bank -- już reaguje...

    No to reagujesz, i co zrobisz?
    Wpisujesz nazwe w google, czy prosisz bank o wyjasnienie?

    >>>> Ale ciekawe, kiedy jacys studenci zrobią tak, że jeden kupuje i płaci
    >>>> telefonem, a drugi przykłada telefon komuś do torebki.
    >
    >>> Jak często Master pisze o NFC a jak często o magnetyzmie?...
    >>> Można wyłączyć NFC i płacić BLIKami?...
    >
    >> W telefonie można. Na karcie trudniej.
    >
    > Wniosek? -- plastyk zostawiajmy w bezpiecznym miejscu...

    Teoretycznie.
    W praktyce - jeszcze tak nie kradną.

    >> Można sobie kupic portfel a ekranowaniem NFC :-)
    > NFC (jak plastyk) sięga zwykle do małych kwot na nieoprocentowanych
    > RORach a rabunki via NFC nie przytrafiają się często -- portfel
    > kosztuje...

    Niedużo.
    To wsadz kawałek folii aluminiowej, jak za drogo.

    >>> Można NFC trzymać wyłączoną i włączać tylko na czas płacenia...
    >> Pojedynczą osobę 50 czy 10zl mało dotknie pytanie
    > IMO mylisz się tutaj mocno...

    Jak ci nawet raz na miesiąc podkradną 10 zl ... pewnie dopiero po
    drugim razie zaczniesz się pytać co robić :-)

    >> jak długo uda się taki biznes utrzymać.
    > Zobacz, jak szybko zgłaszano magnetyczne straty...
    > [niedawno kupiłem na AE magnesy... oby mnie nie skojarzyli
    > z tymi rabunkami... i konto w Santanderze otworzyłem...]

    Kwoty duże, klienci już rzadko korzystają z bankomatów,
    bank podaje na wyciągu lokalizację - a oni wiedzą, że ostatnio np w
    Łodzi nie byli.

    J.


  • 34. Data: 2025-11-02 20:23:59
    Temat: Re: Taka CISZA a z banków ZNIKAJĄ PIENIĄDZE
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 2 lis 2025 o 15:39, J.F pisze:

    > A ileż to trzeba w tramwaju, supermarkecie, czy innej kolejce?

    Jeszcze szybciej ludzie zgłoszą problem?...

    > A jak nikt nie zauważy, to można działać długo.

    Zauważy...

    >> Może nawet 100 by nie zebrał... Ale trzeba jeszcze to zamienić na
    >> surowce...

    > Jak sklepik, to dostanie normalnie - przelewem na konto.
    > Póki się kilku klientów nie zorientuje i bank nie nabierze podejrzeń.

    IMO bank szybko nabierze... Profilaktycznie przytrzyma szmal
    a sklepikarza odeślą do przytrzymania...

    >> [tu potrzebne są wtórne surowce a w GNSS są potrzebne
    >> dane surowe?...]

    > Gorzej jak terminal zapisuje np lokalizację.

    Dlaczego?

    >>>> Większość jest uwrażliwiona na te kwoty -- pobierane przez banki...
    >>> No ale tym razem to nie bank obciąży, tylko jakiś "Jan Nowak PUH".
    >> Owszem, ale mała kwota natychmiast podnosi czerwony alarm!!!
    >> Zanim człek zorientuje się, że to nie bank -- już reaguje...

    > No to reagujesz, i co zrobisz?

    Dzwonię do banku? Może zgłaszam via net?...

    > Wpisujesz nazwe w google, czy prosisz bank o wyjasnienie?

    Zgłaszam problem... Bank cofa, zbiera masy zgłoszeń i blokuje
    terminal... ;)

    >> Wniosek? -- plastyk zostawiajmy w bezpiecznym miejscu...

    > Teoretycznie.
    > W praktyce - jeszcze tak nie kradną.

    Czyż nie okradli tak w tym wątku?...

    >>> Można sobie kupic portfel a ekranowaniem NFC :-)
    >> NFC (jak plastyk) sięga zwykle do małych kwot na nieoprocentowanych
    >> RORach a rabunki via NFC nie przytrafiają się często -- portfel
    >> kosztuje...

    > Niedużo.
    > To wsadz kawałek folii aluminiowej, jak za drogo.

    Trzeba rozświecić ekran, by zapłacić telefonem z NFC,
    więc chyba lepiej odłożyć plastyk...

    >>>> Można NFC trzymać wyłączoną i włączać tylko na czas płacenia...
    >>> Pojedynczą osobę 50 czy 10zl mało dotknie pytanie
    >> IMO mylisz się tutaj mocno...

    > Jak ci nawet raz na miesiąc podkradną 10 zl ... pewnie dopiero po
    > drugim razie zaczniesz się pytać co robić :-)

    Jak rozświecą ekran?...
    Moimi telefonami bez blokady nie mogłem płacić...

    >>> jak długo uda się taki biznes utrzymać.
    >> Zobacz, jak szybko zgłaszano magnetyczne straty...
    >> [niedawno kupiłem na AE magnesy... oby mnie nie skojarzyli
    >> z tymi rabunkami... i konto w Santanderze otworzyłem...]

    > Kwoty duże, klienci już rzadko korzystają z bankomatów,
    > bank podaje na wyciągu lokalizację - a oni wiedzą, że
    > ostatnio np w Łodzi nie byli.

    Siak czy inaczej -- ile rabunków via NFC przypada na jeden magnetyczny?
    Może nie warto rozmyślać o pomagnesowanych juserach?... Ściany także
    dają via telefon... Gorzej z braniem, ale często też można... BLIK
    i telefoniczna NFC -- zamiast magnetyzmu...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 35. Data: 2025-11-03 01:48:55
    Temat: Re: Taka CISZA a z banków ZNIKAJĄ PIENIĄDZE
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 2 Nov 2025 20:23:59 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > W dniu 2 lis 2025 o 15:39, J.F pisze:
    >> A ileż to trzeba w tramwaju, supermarkecie, czy innej kolejce?
    > Jeszcze szybciej ludzie zgłoszą problem?...
    >
    >> A jak nikt nie zauważy, to można działać długo.
    > Zauważy...

    Trzeba by test przeprowadzić, jak to z tym zauważaniem.
    szczególnie w dobrym miejscu ...

    >>> Może nawet 100 by nie zebrał... Ale trzeba jeszcze to zamienić na
    >>> surowce...
    >
    >> Jak sklepik, to dostanie normalnie - przelewem na konto.
    >> Póki się kilku klientów nie zorientuje i bank nie nabierze podejrzeń.
    >
    > IMO bank szybko nabierze... Profilaktycznie przytrzyma szmal
    > a sklepikarza odeślą do przytrzymania...

    Bank nie nabierze, póki klienci nie zgłoszą.

    Jest sklepik, jest kasa - mogą ludzie co 2 min kupować coś.

    >>> [tu potrzebne są wtórne surowce a w GNSS są potrzebne
    >>> dane surowe?...]
    >> Gorzej jak terminal zapisuje np lokalizację.
    > Dlaczego?

    No bo np będzie widać, że to nie w sklepie, tylko w tramwaju ...

    >>>>> Większość jest uwrażliwiona na te kwoty -- pobierane przez banki...
    >>>> No ale tym razem to nie bank obciąży, tylko jakiś "Jan Nowak PUH".
    >>> Owszem, ale mała kwota natychmiast podnosi czerwony alarm!!!
    >>> Zanim człek zorientuje się, że to nie bank -- już reaguje...
    >
    >> No to reagujesz, i co zrobisz?
    > Dzwonię do banku? Może zgłaszam via net?...

    Jak zauważysz. Przeglądając miesięczne zestawienie ... nie wiem, czy
    tak zauważysz i na ile będziesz chciał drążyć temat.

    No ale jak mi powiadomienie przyjdzie, że wydałem pare zł kartą,
    i sięgnę po telefon, i zobaczę co to za powiadomienie ... to może się
    zdziwię.

    >> Wpisujesz nazwe w google, czy prosisz bank o wyjasnienie?
    > Zgłaszam problem...

    Zakładając, że pamiętasz, że w tym dniu zadnych 14.90 nie płaciłeś.

    > Bank cofa, zbiera masy zgłoszeń i blokuje terminal... ;)

    Jak zbierze masy, to mam nadzieję, że zablokuje ...

    >>> Wniosek? -- plastyk zostawiajmy w bezpiecznym miejscu...
    >> Teoretycznie.
    >> W praktyce - jeszcze tak nie kradną.
    >
    > Czyż nie okradli tak w tym wątku?...

    Nie, ten przypadek jest inny.

    >>>> Można sobie kupic portfel a ekranowaniem NFC :-)
    >>> NFC (jak plastyk) sięga zwykle do małych kwot na nieoprocentowanych
    >>> RORach a rabunki via NFC nie przytrafiają się często -- portfel
    >>> kosztuje...
    >
    >> Niedużo.
    >> To wsadz kawałek folii aluminiowej, jak za drogo.
    >
    > Trzeba rozświecić ekran, by zapłacić telefonem z NFC,
    > więc chyba lepiej odłożyć plastyk...

    No cóz:
    -łatwiej mi wyjąc kartę z portfela niż odblokować telefon,
    -mam tych kart trochę, i muszę wyrabiać limity
    -odczuwam jakąś dziwną niechęć, do powierzania googlowi nr mojej karty
    ...

    >>>>> Można NFC trzymać wyłączoną i włączać tylko na czas płacenia...
    >>>> Pojedynczą osobę 50 czy 10zl mało dotknie pytanie
    >>> IMO mylisz się tutaj mocno...
    >
    >> Jak ci nawet raz na miesiąc podkradną 10 zl ... pewnie dopiero po
    >> drugim razie zaczniesz się pytać co robić :-)
    >
    > Jak rozświecą ekran?...
    > Moimi telefonami bez blokady nie mogłem płacić...

    No to ciebie nie zeskanują, więc nie zgłosisz bankowi podejrzanych
    transakcji :-)

    >>>> jak długo uda się taki biznes utrzymać.
    >>> Zobacz, jak szybko zgłaszano magnetyczne straty...
    >>> [niedawno kupiłem na AE magnesy... oby mnie nie skojarzyli
    >>> z tymi rabunkami... i konto w Santanderze otworzyłem...]
    >
    >> Kwoty duże, klienci już rzadko korzystają z bankomatów,
    >> bank podaje na wyciągu lokalizację - a oni wiedzą, że
    >> ostatnio np w Łodzi nie byli.
    >
    > Siak czy inaczej -- ile rabunków via NFC przypada na jeden magnetyczny?

    Wydaje się, że bardzo niewiele, może wręcz zero.
    Ale ... czy to znaczy, że w przyszłości nie będzie?

    J.


  • 36. Data: 2025-11-03 03:12:32
    Temat: Re: Taka CISZA a z banków ZNIKAJĄ PIENIĄDZE
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 3 lis 2025 o 01:48, J.F pisze:

    > Trzeba by test przeprowadzić, jak to z tym zauważaniem.
    > szczególnie w dobrym miejscu ...

    W porozumieniu z policją czy bez?... ;)

    >> IMO bank szybko nabierze... Profilaktycznie przytrzyma szmal
    >> a sklepikarza odeślą do przytrzymania...

    > Bank nie nabierze, póki klienci nie zgłoszą.

    Klienci szybko zasypią zgłoszeniami...

    > Jest sklepik, jest kasa - mogą ludzie co 2 min kupować coś.

    I co z tego wynika?...

    >>> Gorzej jak terminal zapisuje np lokalizację.

    >> Dlaczego?

    > No bo np będzie widać, że to nie w sklepie, tylko w tramwaju ...

    Chyba lepiej?...

    >>> No to reagujesz, i co zrobisz?

    >> Dzwonię do banku? Może zgłaszam via net?...

    > Jak zauważysz. Przeglądając miesięczne

    Zauważę wyciek bez przeglądania miesięcznych histErii?...
    Dostanę powiadomienie?... Zobaczę ubytek?... Na RORach nie
    miewam wiele... Szybko odkrywam wpływy -- zwroty z AE...
    I szybko widzę płacenie matki kartą -- nie przeze mnie...

    > zestawienie ... nie wiem, czy
    > tak zauważysz i na ile będziesz chciał drążyć temat.

    Apki dają powiadomienia...

    > No ale jak mi powiadomienie przyjdzie, że wydałem pare zł kartą,
    > i sięgnę po telefon, i zobaczę co to za powiadomienie ... to może
    > się zdziwię.

    Zdziwię się -- zdecydowanie!

    >>> Wpisujesz nazwe w google, czy prosisz bank o wyjasnienie?

    >> Zgłaszam problem...

    > Zakładając, że pamiętasz, że w tym dniu zadnych 14.90 nie płaciłeś.

    Płacę kilka, kilkanaście a czasem więcej niż kilkanaście
    razy dziennie -- ale raczej panuję nad mymi płatnościami...
    Powiadomienia przybywają szybko...

    >> Bank cofa, zbiera masy zgłoszeń i blokuje terminal... ;)

    > Jak zbierze masy, to mam nadzieję, że zablokuje ...

    Raczej tak... Rabuś może co najwyżej
    szybko (przed blokadą) zabrać ze ściany...

    >>>> Wniosek? -- plastyk zostawiajmy w bezpiecznym miejscu...
    >>> Teoretycznie.
    >>> W praktyce - jeszcze tak nie kradną.

    >> Czyż nie okradli tak w tym wątku?...

    > Nie, ten przypadek jest inny.

    Nie plastykiem?... Namagnesowanym, ale plastykiem...

    NFC możemy używać telefonem a plastikony można odłożyć
    ma półkę?... (pobrać szmal też można bezplastycznie)

    Niedawno zapłaciłem plastykiem -- ale via net...

    >> Trzeba rozświecić ekran, by zapłacić telefonem z NFC,
    >> więc chyba lepiej odłożyć plastyk...

    > No cóz:
    > -łatwiej mi wyjąc kartę z portfela niż odblokować telefon,

    Jedno dotknięcie, czasami wystarczy obecność zegarka -- tu
    problem, bo rabuś może zabrać nam zegarek?... Chyba lepiej
    stracić zegarek niż palce bądź kapitel ciała?...

    > -mam tych kart trochę, i muszę wyrabiać limity

    W telefonie zmiana trwa chwilę... I widać poprzednie płatności...

    > -odczuwam jakąś dziwną niechęć, do powierzania googlowi nr mojej karty

    Bywa...

    >> Jak rozświecą ekran?...
    >> Moimi telefonami bez blokady nie mogłem płacić...

    > No to ciebie nie zeskanują, więc nie zgłosisz bankowi
    > podejrzanych transakcji :-)

    Kiedyś zgłosiłem do Citi -- niezbyt słusznie, ale szybko wycofałem
    się... Wydała matka *dodatkową* kartą, gdy akurat byłem na Litwie
    i płaciłem w aquaparku (kelner zabrał plastyk na zaplecze) za
    jakieś żarło a jakaś dziewczynka (gość) łowiła ozdobne rybki...
    Nikt (ani jej rodzice, ani obsługanci) jej nie przeszkadzał a inne
    dzieciaki naśladowały dźwięk migawki -- ciach, ciach, ciach... :)

    Citi niewiele chciałA wiedzieć -- tylko tyle, które transakcje cofnąć...
    Po zadaniu pytania dodałA, że płatności dokonano dodatkową kartą...

    >> Siak czy inaczej -- ile rabunków via NFC przypada na jeden magnetyczny?

    > Wydaje się, że bardzo niewiele, może wręcz zero.
    > Ale ... czy to znaczy, że w przyszłości nie będzie?

    W przyszłości będą inne metody?...

    -=-

    Nie chcę być złośliwy [nie płacą mi za złośliwość],
    ale może zostawmy magnetyzery Masterowi ijp.?...

    Może:
    - do debetówek podpinajmy tylko drobiazgi
    (kredytówkami nie wypłacamy ze ścian)
    - plastyfikatory zostawiajmy na bezpiecznych półkach
    - czytajmy powiadomienia
    - rzekomym wnuczkom itp. radźmy coś na kształt:
    'weź się do roboty i zarób, kochanie'
    - itd?...

    Możemy też wydrapywać paski?...

    -=-

    Płacenie telefonem jest imo bardzo wygodne...
    Łatwo zmienić kartę; łatwo dolać do konta BLIKIem
    bądź wewnętrznym; widać poprzednie transakcje i salda...

    Nadto w telefonie można mieć i inne karty -- klienckie...
    W Biedronce te karty (apka Biedronki) dają czasami
    niespodziewane zyski... Nieużywanie tych apek daje
    kilkuzłotowe straty...

    W Lidlu dostaję znienacka kupony na jogurty, mleko, sery...

    Takie granty są lepsze ;) niż kilkuzłotowe rabunki...

    Ściany obsługuję zazwyczaj bezpla_stycznie...

    -=-

    GalileoPVT na Samsungu nie chce zainstalować się...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 37. Data: 2025-11-03 08:54:08
    Temat: Re: Taka CISZA a z banków ZNIKAJĄ PIENIĄDZE
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 3 Nov 2025 03:12:32 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > W dniu 3 lis 2025 o 01:48, J.F pisze:
    >> Trzeba by test przeprowadzić, jak to z tym zauważaniem.
    >> szczególnie w dobrym miejscu ...
    >
    > W porozumieniu z policją czy bez?... ;)

    Chyba lepsze byłoby porozumienie z bankami.

    Samemu - karalne, policja - nie ma prawa,
    bank ... może być zainteresowany wynikami,
    no i zamierza pieniądze oddać :-)

    >>> IMO bank szybko nabierze... Profilaktycznie przytrzyma szmal
    >>> a sklepikarza odeślą do przytrzymania...
    >> Bank nie nabierze, póki klienci nie zgłoszą.
    > Klienci szybko zasypią zgłoszeniami...

    Myślę, że się mylisz, ale może to jednak ja się mylę.

    >> Jest sklepik, jest kasa - mogą ludzie co 2 min kupować coś.
    > I co z tego wynika?...

    że nie ma nic dziwnego w tak częstych transakcjach.

    >>>> Gorzej jak terminal zapisuje np lokalizację.
    >>> Dlaczego?
    >> No bo np będzie widać, że to nie w sklepie, tylko w tramwaju ...
    > Chyba lepiej?...

    Dla banku lepiej, dla klienta lepiej, dla fałszywego sklepiku gorzej
    ...

    >>>> No to reagujesz, i co zrobisz?
    >>> Dzwonię do banku? Może zgłaszam via net?...
    >> Jak zauważysz. Przeglądając miesięczne
    >
    > Zauważę wyciek bez przeglądania miesięcznych histErii?...
    > Dostanę powiadomienie?...

    Zakładam, że dostajesz.
    Ale czy zwrócisz uwagę? Być może

    > Zobaczę ubytek?... Na RORach nie miewam wiele...

    to chyba nadal trudne do zauważenia, jak drobna kwota zniknie.

    > Szybko odkrywam wpływy -- zwroty z AE...
    > I szybko widzę płacenie matki kartą -- nie przeze mnie...

    Hoho, to już widzę, jak wykrywasz, że matkę obciążono za cos, czego
    nie kupowała :-)

    >> No ale jak mi powiadomienie przyjdzie, że wydałem pare zł kartą,
    >> i sięgnę po telefon, i zobaczę co to za powiadomienie ... to może
    >> się zdziwię.
    > Zdziwię się -- zdecydowanie!

    też bym się zdziwił, ale czy tak od razu sięgnę po telefon, czy
    powiadomienie rzuci się w oczy, czy gdzieś hen daleko na liscie
    ugrzęźnie, no ale wieczorem czy w ciągu dwóch dni pewnie zwrócę uwage
    ... i się zacznę zastanawiac - za co ja zapłaciłem te 8.49 czy np
    17.99 ..

    >>>> Wpisujesz nazwe w google, czy prosisz bank o wyjasnienie?
    >>> Zgłaszam problem...
    >> Zakładając, że pamiętasz, że w tym dniu zadnych 14.90 nie płaciłeś.
    >
    > Płacę kilka, kilkanaście a czasem więcej niż kilkanaście
    > razy dziennie -- ale raczej panuję nad mymi płatnościami...
    > Powiadomienia przybywają szybko...

    Czasem szybko, czasem z opóźnieniem .. jak płace i zaraz w kieszeni
    coś pika, to nawet nie sięgam po telefon :-)

    >>>>> Wniosek? -- plastyk zostawiajmy w bezpiecznym miejscu...
    >>>> Teoretycznie.
    >>>> W praktyce - jeszcze tak nie kradną.
    >
    >>> Czyż nie okradli tak w tym wątku?...
    >
    >> Nie, ten przypadek jest inny.
    >
    > Nie plastykiem?... Namagnesowanym, ale plastykiem...
    >
    > NFC możemy używać telefonem a plastikony można odłożyć
    > ma półkę?... (pobrać szmal też można bezplastycznie)

    Mozemy, ale czy robimy :-)

    >>> Trzeba rozświecić ekran, by zapłacić telefonem z NFC,
    >>> więc chyba lepiej odłożyć plastyk...
    >
    >> No cóz:
    >> -łatwiej mi wyjąc kartę z portfela niż odblokować telefon,
    >
    > Jedno dotknięcie, czasami wystarczy obecność zegarka -- tu
    > problem, bo rabuś może zabrać nam zegarek?... Chyba lepiej
    > stracić zegarek niż palce bądź kapitel ciała?...

    Lepiej zegarek niz kartę.

    Ale ja tu o dyskretnych sposobach - przysunie się ktos do Ciebie
    i okradnie ... elektronicznie


    >> -mam tych kart trochę, i muszę wyrabiać limity
    > W telefonie zmiana trwa chwilę... I widać poprzednie płatności...

    zmieniam często :-)
    A poprzednie płatnosci widać ... po zalogowaniu

    >>> Jak rozświecą ekran?...
    >>> Moimi telefonami bez blokady nie mogłem płacić...
    >
    >> No to ciebie nie zeskanują, więc nie zgłosisz bankowi
    >> podejrzanych transakcji :-)
    >
    > Kiedyś zgłosiłem do Citi -- niezbyt słusznie, ale szybko wycofałem
    > się... Wydała matka *dodatkową* kartą, gdy akurat byłem na Litwie
    > i płaciłem w aquaparku (kelner zabrał plastyk na zaplecze)
    > Citi niewiele chciałA wiedzieć -- tylko tyle, które transakcje cofnąć...
    > Po zadaniu pytania dodałA, że płatności dokonano dodatkową kartą...

    No i teraz już taki szybki w zgłaszaniu nie będziesz :-)

    >>> Siak czy inaczej -- ile rabunków via NFC przypada na jeden magnetyczny?
    >> Wydaje się, że bardzo niewiele, może wręcz zero.
    >> Ale ... czy to znaczy, że w przyszłości nie będzie?
    > W przyszłości będą inne metody?...

    Moze i będą, ja po prostu myślę, że ktos kiedyś założy sklepik na
    słupa, weźmie terminal, zacznie obciążać przypadkowych ludzi, i
    zobaczymy, jak długo mu się będzie udawać.

    Wersja druga jak pisałem - na dwóch studentów :-)

    > Może:
    > - do debetówek podpinajmy tylko drobiazgi
    > (kredytówkami nie wypłacamy ze ścian)

    Kredytówkami nie wypłacamy, bo to się nie opłaca ...
    ale ogólnie uważam, że jak kiedyś będe potrzebował większej kwoty,
    to chcę mieć możliwość wypłaty.
    Na holowanie samochodu, na naprawę w trasie.
    no dobra, coraz częsciej można zapłacić kartą ...
    ... czy nawet na zakup samochodu.

    > - plastyfikatory zostawiajmy na bezpiecznych półkach
    > - czytajmy powiadomienia

    Z tym trudno.

    > - rzekomym wnuczkom itp. radźmy coś na kształt:
    > 'weź się do roboty i zarób, kochanie'

    A gdzie tam - jak masz czas, to zajmujesz im.
    Podajesz jakiś fikcyjny adres, albo do policjanta,
    albo mowisz, że musisz isc do banku i dzwonisz na policję ..

    Może jakieś strzeżone osiedle na peryferiach - jest szansa.
    że podjadą samochodem, i się sfilmują tablice ...

    J.

    > - itd?...
    > Możemy też wydrapywać paski?...

    Jest to jakis pomysł, ale tylko na skimming.

    > Płacenie telefonem jest imo bardzo wygodne...
    > Łatwo zmienić kartę; łatwo dolać do konta BLIKIem
    > bądź wewnętrznym; widać poprzednie transakcje i salda...
    >
    > Nadto w telefonie można mieć i inne karty -- klienckie...
    > W Biedronce te karty (apka Biedronki) dają czasami
    > niespodziewane zyski... Nieużywanie tych apek daje
    > kilkuzłotowe straty...

    Ale jakies dodatkowe pieniądze, czy tylko zniżki na niektóre artykuły?

    > W Lidlu dostaję znienacka kupony na jogurty, mleko, sery...
    > Takie granty są lepsze ;) niż kilkuzłotowe rabunki...

    > Ściany obsługuję zazwyczaj bezpla_stycznie...

    Gotówki prawie nie używam. Choć w portelu troche mam.
    Ale fakt - wypłacisz blikiem, nie zeskanują paska.
    A i taniej bywa.

    J.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1