Witam,
rozwodzimy się z żoną, raczej ona ze mną. Mamy mieszkanie z kredytem
hipotecznym. Żona się wyprowadziła. Chciałbym ją "spłacic". Mieszkam we
Wroclawiu, gdzie mieszkania poszły w gore 250% od ceny zakupu. Cena
mieszkania teraz to około 350 000 (kupione za 130 000). Aktualnie mamy kredyt
w wysokości 90 000 PLN. Czy jest jakiś bank, który podwyższy mi kredyt
hipoteczny do 220 000, a żonie przeleje 130 000 za połowę mieszkania (350 000
cena mieszkania - 90 000 kredyt = 260 000, 260 000/2 = 130 000).
Po prostu nie chciałbym sprzedawac tego mieszkania. Stac mnie na splate
kredytu 220 000 PLN, ale nie mam gotówki 130 000 PLN dla żony.

Z góry dzięki za pomoc.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"wk" <w...@g...pl> wrote in message
news:eno7um$8fv$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> rozwodzimy się z żoną, raczej ona ze mną. Mamy mieszkanie z kredytem
> hipotecznym. Żona się wyprowadziła. Chciałbym ją "spłacic". Mieszkam we
> Wroclawiu, gdzie mieszkania poszły w gore 250% od ceny zakupu. Cena
> mieszkania teraz to około 350 000 (kupione za 130 000). Aktualnie mamy
kredyt
> w wysokości 90 000 PLN. Czy jest jakiś bank, który podwyższy mi kredyt
> hipoteczny do 220 000, a żonie przeleje 130 000 za połowę mieszkania (350
000
> cena mieszkania - 90 000 kredyt = 260 000, 260 000/2 = 130 000).
> Po prostu nie chciałbym sprzedawac tego mieszkania. Stac mnie na splate
> kredytu 220 000 PLN, ale nie mam gotówki 130 000 PLN dla żony.
>

Masz dobre serce. Z tego co piszesz wynika, ze splaciliscie ok 30% wartosci
mieszkania. Czyli po 15% kazde z Was. Jesli wartosc nieruchomosci poszla do
gory 2,5 raza to oznaczaloby, ze nalezy sie kazdemu z Was po 37,5% wartosci
poczatkowej tj. 48 750 PLN. Ty chcesz dac ponad 2 razy wiecej.

MK

do góry

> Cena mieszkania teraz to około 350 000 (kupione za 130 000). Aktualnie mamy kredyt
> w wysokości 90 000 PLN. Czy jest jakiś bank, który podwyższy mi kredyt
> hipoteczny do 220 000, a żonie przeleje 130 000 za połowę mieszkania.

Czyli de facto musisz spłacic kredyt w wysokosci 90kzl, a nastepnie
zaciągnąć nowy pod zastaw posiadanego mieszkania i wypłacić małżonce
(już byłej) 130kzl (175 - 45).

Większość banków udzieli Ci kredytu w wysokości 130kzl pod hipoteke
mieszkania za 350kzl. Ale najpierw mieszkanie musi być czyste
(nieobciążona hipoteka) i w 100% Twoje.

Zacznij od banku, w którym aktualnie spłacasz kredyt. Jeżeli masz dobrą
historię oraz oczywiście zdolnosc kredytową to powinno dać się to załatwić.

pozdr.
RobertS

do góry

> Ty chcesz dac ponad 2 razy wiecej.
>
> MK

Bo prawidłowo policzył, że trzeba się "podzielić" stanem faktycznym
(mieszkanie o wartości 350kzl), a nie z dnia zakupu (130kzl)...

do góry

RobertS wrote:
> > Ty chcesz dac ponad 2 razy wiecej.
>>
>> MK
>
> Bo prawidłowo policzył, że trzeba się "podzielić" stanem faktycznym
> (mieszkanie o wartości 350kzl), a nie z dnia zakupu (130kzl)...

Ale kredyt wzieli wspolnie, wiec zona wyprowadzajac sie nie ma prawa do
wziecia gotowki za polowe mieszkania bez partycypacji w splacie kredytu.

Jarek

do góry

> Czyli de facto musisz spłacic kredyt w wysokosci 90kzl, a nastepnie
> zaciągnąć nowy pod zastaw posiadanego mieszkania i wypłacić małżonce
> (już byłej) 130kzl (175 - 45).
>
> Większość banków udzieli Ci kredytu w wysokości 130kzl pod hipoteke
> mieszkania za 350kzl. Ale najpierw mieszkanie musi być czyste
> (nieobciążona hipoteka) i w 100% Twoje.
>
> Zacznij od banku, w którym aktualnie spłacasz kredyt. Jeżeli masz dobrą
> historię oraz oczywiście zdolnosc kredytową to powinno dać się to załatwić.
>
Mam w PKO BP. Historia czysta jak łza. Hmmm trochę nie rozumiem... bo
piszesz, że muszę spłacic 90 000, ale jak pisałem wyżej nie mam nawet takiej
gotówki, więc chodzi Ci o spłacenie biorąc kredyt w innym banku?. Czy
wszystko załatwiac w aktualnym banku? Czyli kiedy będzie po rozwodzie
przedstawiam sytuację, proszę o nowy kredyt 220 000, spłacając stary 90 000.
A 130 000 przeleją na dowolne konto?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Możesz w tym samym banku pytać o pożyczkę hipoteczną pod mieszkanie.Możesz
ją wydać na dowolny cel. Musi to być jednak ten bank w którym masz kredyt.
Problem w tym, że większość banków daje pożyczki do 60 % wartości
nieruchomości. Rozwiązniem jest znalezienie banku do którego przeniesiesz
obecny kredyt i do tego bank da ci pożyczke hipoteczną. Takie rozwiązanie
powinien dać ci np. Dombank.

Trzeba się jednak liczyć z tym że pozyczka hipoteczna jest więcej
oprocentowana niż kredyt (o 2-3 %). Idz do Expandera albo Opena tam Ci ktoś
pomoże.

Pozdrawiam - Olo

Użytkownik "wk" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eno7um$8fv$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> rozwodzimy się z żoną, raczej ona ze mną. Mamy mieszkanie z kredytem
> hipotecznym. Żona się wyprowadziła. Chciałbym ją "spłacic". Mieszkam we
> Wroclawiu, gdzie mieszkania poszły w gore 250% od ceny zakupu. Cena
> mieszkania teraz to około 350 000 (kupione za 130 000). Aktualnie mamy
> kredyt
> w wysokości 90 000 PLN. Czy jest jakiś bank, który podwyższy mi kredyt
> hipoteczny do 220 000, a żonie przeleje 130 000 za połowę mieszkania (350
> 000
> cena mieszkania - 90 000 kredyt = 260 000, 260 000/2 = 130 000).
> Po prostu nie chciałbym sprzedawac tego mieszkania. Stac mnie na splate
> kredytu 220 000 PLN, ale nie mam gotówki 130 000 PLN dla żony.
>
> Z góry dzięki za pomoc.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dogadaj się ze swoją żoną i rozwiążesz dwa problemy.

do góry

Mario <k...@p...fm> napisał(a):

> RG9nYWRhaiBzaeogemUgc3dvarEgv29usSBpIHJvendpsb9lc3og
ZHdhIHByb2JsZW15Lgo=
>

Próbuję ponad rok, ona mnie nie chce.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

wk napisał(a):
> Mario <k...@p...fm> napisał(a):
>
> > RG9nYWRhaiBzaeogemUgc3dvarEgv29usSBpIHJvendpsb9lc3og
ZHdhIHByb2JsZW15Lgo=
> >
>
> Próbuję ponad rok, ona mnie nie chce.

To po co za Ciebie wychodziła?

do góry