Użytkownik "Darek" <d...@m...org> napisał w wiadomości
news:40390169$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik Darek <d...@m...org> :
> > Witam.
> > Z końcem lutego traci ważność moja VE do eMaxa.
> > 16 lutego (a więc zgodnie z ich regulaminem ostatniego dnia terminu) za
> > pomocą mlinii zrezygnowałem ze wznowienia karty. Konsultant powiedział,
> > że karta jest już wydana a termin rezygnacji upłynął 15 lutego, co wg.
> > mnie
> nie
> > jest prawdą bo w tym roku luty ma 29 dni :-)
>
> Errata: oczywiście 16 stycznia dzwoniłem a termin rzekomo 15 stycznia
> upłynął.

Wszystko się zgadza. 16 stycznia był czterdziestym piątym dniem i przed tym
terminem powinieneś złożyć rezygnację z odnowienia. Odnośnie liczenia
terminu taką wykładnie przedstawia również Kodeks Cywilny.

> > Po kilku godzinach mój rachunek został obciążony kwotą 36 zł za kartę.

Zgodnie z regulaminem.

> > Karty nie mam do dziś, prowizja nie została zwrócona.
> > Co proponujecie zrobić?

To co przewiduje i prawnie zobowiązuje Ciebie regulamin wydawania i używania
debetowych kart płatniczych mBanku wydawanych od 1.10.03 . Prawo to prawo i
z nim się nie dyskutuje.

> > Dodam, że nie podpisałem i nie odesłałem umowy o korzystanie z kart
> > płatniczych mBanku bo nie chcę z nich korzystać.

Zgodnie z regulaminem brak rezygnacji w terminie traktowany jest jak
zamówienie kolejnej karty. Otrzymałeś umowę i nie wywiązałeś się z obowiązku
jej odesłania. Taki obowiązek zaistniał 16 stycznia. Ten fakt rezygnacji po
terminie nie wstrzymuje produkcji karty, obciążenia salda konta zgodnie z
TOiP i § 44. nowego regulaminu, jak również przekazania tej karty w Twoje
ręce. Gwarancji zwrotu opłaty nie daje również Art. 18 ustawy o
elektronicznych instrumentach płatniczych, gdyż ten artykuł odnosi się tylko
do pierwszej karty.
Rezygnując z karty po terminie domyślnie zobowiązałeś się do zniszczenia
karty zaraz po jej otrzymaniu. To także § 44 nowego regulaminu. Samo
przekazanie karty w tej specyficznej sytuacji nie jest równoznaczne z jej
wydaniem do użytkowania. Z chwilą otrzymania jest to gadżet który
zobowiązałeś się niezwłocznie zniszczyć, a sama karta traktowana jest jako
zastrzeżona. Odpowiadasz za skutki wszelkich operacji taką kartą. Tak
stanowi prawo w postaci wymienionej ustawy i regulaminów.
Jak dla mnie Twoja sytuacja jest klarowna i nie budząca żadnych wątpliwości.

Pozdr.
Krzysztof K.