Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
W dniu wtorek, 26 lipca 2016 14:14:41 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
>> Ja nie wiem czy to nie jakiś element szkolenia wyrobił taki silny
>> nawyk wciskania paragonów.
>Nie nawyk a obowiązek. Przyjdzie taki tajniak z US kasjerka nie da mu
>do ręki paragonu i mandacik.

>> Może też to zależy od sklepu. Mniej się dziwią w spożywczym ale już
>> w
>> Castoramie to oburzenie, że odchodzę od kasy nie czekając na
>> wydruk...
>W Multikinie kiedyś wręcz kartka nbad kasa wywieszona była o treści
>mniej więcej:
>"jeśli pracownik nie wydał paragonu proszę o kontakt z kierownikiem-
>tel..."

W kinie teoretycznie troche inna sytuacja - sprzedawane niemal zawsze
to samo, i jak jeden klient nie wezmie, to mozna nastepnemu ten
paragon wydac bez drukowania. I tylko czujne oko stroza prawa moze
zauwazyc minutowe roznice w czasie.
W sklepie sie to niemal nie zdarza, bo malo ktory klient kupuje
dokladnie to samo co ktorys poprzedni, zeby mu paragon pasujacy
podlozyc.

Podobnie zas jest np u fryzjera, choc tu roznice czasowe wieksze.

Ale zeby tak oszukiwac fikusa, to by trzeba miec male prywatne kino, a
nie Multi z najetymi pracownikami.
No chyba, ze pracownikow rozliczaja wedle raportu kasowego a nie
ilosci sprzedanych biletow, i kazdy taki paragonik uszczupla zysk
wlasciciela :-)
Ale to tez raczej nie w Multi - tam komputer drukuje i bilet i od razu
paragon.

J.