Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oufo0l$4qd$...@n...news.atman.pl...
J.F. napisał(a) w wiadomości:
<5a0b387c$0$5149$65785112@news.neostrada.pl>...
>>CBA aresztuje podejrzanych
>>https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/74-oso
by-zatrzymane-przez-cba-w-zwi%c4%85zku-z-
dzia%c5%82aniami-na-szkod%c4%99-sk-banku-z-wo%c5%82o
mina/ar-BBEXo12
>
>>Straty na razie siegaja 1.6mld - o ile pismaki czegos nie
>>przekrecily,
>>ale KNF w 2015 podawal 1.4 mld - polowe z udzielonych kredytow.
>
>>Ktos tam byl blizej - ciekawi mnie na ile to "zorganizowana grupa
>>przestepcza" a na ile zwykla wpadka gospodarcza, o co w kryzysie
>>nietrudno.

> O ile pamiętam był spór o interpretację, w jaki sposób
>powiązane kapitałowo lub gospodarczo podmioty są jednym
>podmiotem z punktu widzenia ryzyka kredytowego. Bank
>udzielając kredytu "jednemu" podmiotowi ponosi wieksze ryzyko
>i musi mieć większe rezerwy na wypadek kłopotów ze spłatą
>niż w przypadku gdy ta sama kwota została pożyczona kilku.
>SK twierdził, że to są różne a KNF, że należy traktować je
>jak jeden.

Cos takiego mi sie obilo, i chetnie bym sie dowiedzial gdzie lezy
prawda.
Bo z drugiej strony prezesi beda tak wlasnie mowili :-)

> KNF żądał większych rezerw w SK. Bank na czas ich nie zebrał -
>wprowadzono komisarza mimo braku problemów z płynnością.
>Komisarz nic nie osiągnął, działalność banku zawieszono, co
>rozpoczyna wypłaty z BFG i jest w praktyce udupieniem banku.
>Ogłoszenie upadłości to już formalność.

Ale to juz prawie dwa lata minelo, wiec chyba widac ktore kredyty sa
splacane, a ktore nie.
Tylko, ze KNF moze nadal twierdzic, ze moze i splacane, ale ryzyko
jest nadmierne :-)

Z drugiej strony tak sie zastanawiam ile funduszy mozna stracic a
plynnosc jednak zachowac.
Dasz dobre oprocentowanie lokat i/lub masz w miare stabilnych
deponentow, to chyba dlugo mozna ciagnac.
W AmberGold kasa pusta sie zrobila calkiem :-)
Ten SK Bank chyba jakis rewelacyjnych lokat nie oferowal, ale moze
wystarczy dac jakas srednia rynkowa i klienci nie uciekna.

To chyba przy okazji ktoregos SKOK, ale pojawily sie zarzuty
udzialowcow, ze syndyk sprzedaje takie zle kredyty za grosze firmom
windykacyjnym.
Z jednej strony - takie jego zadanie, z drugiej - udzialowcy sie
obawiaja, ze długi się sprzeda i odpowiedzialnosc kredytobiorcy
zniknie.
Z Krukiem sie jakos dogadaja, lub drugi syndyk Kruka zbyje, a bank juz
nie jest strona w sprawie, i skarzyc nie moze ...

>>BFG ani syndycy jakos nie bardzo chca opublikowac ile tam sie rat
>>jednak splaca ... BFG w ogole bedzie wiedzial, czy syndyk banku
>>bedzie
>>trzymal do ostatniej raty, bo przeciez tylko tak moze ustalic jak
>>sprawiedliwie i zgodnie z prawem podzielic majatek :-)

>Czytałem gdzieś, że większość do odzyskania bo SK to nie była
>wydmuszka. Ale to głosy sceptycznych wobec działań KNF.

Na razie jednak publikowana kwota strat rosnie ... ale moze to
wynagrodzenie syndyka :-)

Jak kredytobiorca jest sp. z o.o. i do niej syndyk wejdzie ... to bank
chyba dlugo naleznosci nie zobaczy ?

J.