Dnia 2 Feb 2003 10:07:11 +0100,
osoba podpisana: a...@p...onet.pl <a...@p...onet.pl>
napisała:
>
>> Jedyne do czego można się przyczepić to tytuł mojego posta.
>
> No i własnie dokładnie przyczepiłem się tytułu Twojego posta. Nic nie
> sprawdziłeś do końca (sam to napisałeś), bo po co się męczyć ? - lepiej od razu
> napisać w niusach coś ciekawego - przyciągającego uwagę ;))
>
>
>> Natomiast  _nikt_ z Raiffeisena nie przesłał mi nic co by
>> pomogło ustalić czy to faktycznie była wina mBanku czy RCB, czy to
>> zaprzeeczenia, czy też prośby o podanie szczegółów przelewu. Nic.
>> Niestety RCB nie jest jedyny :-(
>
> Z tego co się orientuję to w każdym banku obowiązują takie regulacje, że klient
> posiadający w nim np. rachunek ma prawo zgłosić zapytanie lub reklamację
> dotyczącą swojego problemu, a bank ma obowiązek to wyjaśnić ;)))

>czy może w tym
> przypadku się mylę ??? Czy już zrobiłeś coś w tym kierunku ????
>
Regulacje pewnie są, jeśli koniecznie chcesz mogę zgłosić pisemnie
reklamacje. Tylko na przykład:
Próba wyjaśnienienia szczegółów przelewu w ING na kasę mieszkaniową
trwała tydzień i gdyby nie jedna dobra dusza to pewnie by się to nie
skończyło.
Próba wyjasnienia dlaczego przelewy (tym razem w mBanku ) 2
stycznia poszły nie w takiej kolejności jak deklaruje bank. Odpowiedzi
różne.

W przypadku tej awarii KIR-u w zeszłym roku. Pracownik Rajfiego nie
potrafił nic sensownego odpowiedzieć, nie wpadł na pomysł, żeby "pchnąć"
gdzieś dalej.
Więcej ?

Dlaczego niby tym razem miałoby być inaczej ?
O juz wielokrotnie przytaczanym wypinaniu się banków na klientów, którym
nie chcą udzielić kredytu szkoda pisać.

Nietety, wygląda na to że dopiero publiczne napiętnowanie zmusza ludzi z
banku do zającia się sprawą. I co dziwniejsze, z obsługą niestandardowych
sytuacji jest coraz _gorzej_[2] choć wydaje się że powinno byc
odwrotnie.
>
>> [1] o wiele lepiej ten człowiek by zrobił mając jakiś disklajmer w
>> rodzaju "przedstawione opinie nie reprezentują w żaden sposób mojego
>> pracodawcy"
>
> O wiele lepiej byś zrobił zastanawiając się nad tym co piszesz - proszę pokaż,
> który kawałek mojego postu był wyrażeniem opinii lub wyjaśnienia takiego lub
> innego pracodawcy ?????
Chcesz powiedzieć, że ze służbowego komputera możesz sobie bluzgać
klienów ?[1]

KJ

>
>
> A.
>

KJ
[1] - bo mimo wszystko nie wierzę, że jest to włamywacz który wpiął się
w sieć rajfiego i z niej pisze.
[2] - a przynajmniej takie jest moje subiektywne odczucie.
--
EMACS = Eight Megabytes And Constantly Swapping