środa, 3 listopada 2021 o 10:13:34 UTC+1 m4rkiz napisał(a):
> W dniu 03.11.2021 o 09:39, Michał Jankowski pisze:
> > Chyba najlepiej "on w twoim", żeby ten przelew na milion w niedzielę
> > wieczór nie szedł ze świeżutkiego konta, bo wtedy na 99% bank to
> > zatrzyma do wyjaśnienia. A i tak ryzyko jest, do mnie PKO dzwoniło, jak
> > płaciłem za samochód.
> Parę lat temu płaciłem za nieruchomość, jeszcze u notariusza zleciłem z
> kompa, podałem kody, minęła godzina. Sprzedający uparł się że będzie
> czekał u notariusza aż kasa wpłynie więc poszedłem do pobliskiego oddziału
> gdzie miałem konto, anulowałem wiszący przelew internetowy, zleciłem w
> placówce, przelew doszedł zanim wróciłem do notariusza.
>
> Następnego dnia koło południa zadzwonili z pko czy na pewno chcę wykonać
> przelew zlecony przez internet - mimo że został odwołany w placówce, poszedł
> od razu taki sam, a na koncie nie było już tyle środków. :)

To całe szczęście że nie było, bo trzeba by odkręcać.
Choć może z drugiej strony lepiej, żeby były - bo odkręcić się da, a kasa jest ;>
Byle nie dla spadkobierców, jak ktoś na serce padnie, jak mu wyparuje z konta sumka
wielkości "na mieszkanie" ;P

A co to był za taki szybki przelew? SORBNET czy wewnątrzskarbonkowy?
No i rzeczywiście ciekawą sytuację wykryłeś - anulowanie przelewu netowego w placówce
- niedziałające...
Ciekawe, czy to "feature" czy "undocumented feature"?

Mnie tam stary dobry db nie czepiał się, gdy płaciłem ponad 400k raty za chałupkę,
puścił od razu - jedyne, co musiałem zrobić, to najpierw sobie umożliwić przelewanie
ponad bodajże 50k dziennie, bo inaczej musiałbym to klikać przez 2 tygodnie.
O, to było dobre - najpierw sam zadzwoniłem, że chcę, ale to nie tak od razu, oni
jeszcze musieli oddzwonić - no i potem ustawili, nie nieskończoność, ale liczbę
składającą się z dużej liczby dziewiątek - tak dobrze ponad 10.
A taki milek się przychrzaniał przy 20k - hmmm, może rzeczywiście było to parę lat
później i scamy się upowszechniły?

No i jeszcze jest kwestia tego, ile w ogóle wynosi taki maksymalny limit netowy.
db pozwolił na nieskończoność, ale taki santander max. 125k - a żeby sobie tyle
ustawić, trzeba iść do oddziału, domyślnie jest 25k - milek bodajże 50k przy
potwierdzaniu SMS a 100k przy potwierdzaniu apką, citek pisze w TOiP że max. 100k - a
pozwala ustawić na 200k ;P

Hmmm, rzeczywiście dobrą radą może być najpierw pewnie "rozćwiczenie" nowego banku -
a przy okazji taki spory ping-pong - bo środki przecież przygotowane - może w nowym
banku od razu zrobić dobrą opinię i np. jakąś dobrą ofertę "na klik" czy też
specjalne warunki, gdy się będzie to konto "jednorazowe" zamykać.