Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a1c283d$0$5145$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2017-11-27 o 14:53, J.F. pisze:
> Bylo wyrabiac karte kredytowa jak sie jeszcze mialo prace :-P

>Nie nie potrzebuję kredytu

Teraz nie ... a o przyszlosci myslisz ? :-P

>Tylko jakoś mi te procenty ;-) nie przystają do przepisów
>zabraniających lichwy. Są jeszcze takie czy przez 8 latttttt PO je
>zlikwidowała? :-)

Nie sledzilem tych ustaw ... ale czy one nie dotyczyly tylko bankow ?

ostatnio wprowadzone do KC i dotycza tez Providenta ... ale ciagle
mowa o odsetkach, nie o RRSO.
Prowizja wstepna sie nie wlicza.
O tyle dobrze, ze juz nie bedzie "hodowania dlugu" o niebotycznych
odsetkach, tylko taki rozsadny do splacenia.
IMO o tyle zle, ze ta konstrukcja "4* stopa lombardowa" moze w pewnym
momencie sie zrobic kulą u nogi, jak te stopy spadna.
Ale moze latwiej ustawe zmienic jak bedzie trzeba, niz sie teraz
zastanawiac jak ja zrobic dobrze.

Podobnie chyba wszystkie banki tej ustawy nie "przestrzegaly", tzn
odsetki byly w ustawowym przedziale, a do tego prowizja i RRSO szybuje
w gore.
Tzn mam na mysli kredyty konsumenckie, hipoteczne lepiej wygladaly.
Tam sie niedawno potrafilo 30% prowizji pojawic, wiec klient sam
powinien pytac "a co to za lichwa" :-)

No i chocby te karty kredytowe - oprocentowanie nominalne 10%, czyli
tyle ile ustawa pozwala, a RRSO 10.47%
Skutek kapitalizacji miesiecznej.

J.