Tue, 24 Feb 2004 18:08:05 +0100, na pl.biznes.banki, Slawek Kos w
wiadomości <news:c1g0de$dtr$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):

> Nie, nie uwazam by ten kto tak odpowiada byl zdrowy i normalny.
> Albo nie mowi prawdy (jesli tak to niech placi od 1200zl) albo mowi prawde i
> powinien sie rozejrzec za posada konserwatora powierzchni plaskich bo na
> swoim biznesie sie nie zna. I koniecznosc oplacania skladek od 1200zl moze
> taka decyzje przyspieszyc wiec jest znowu uzasadniona...;-)

I właśnie dzięki takiemu sposobowi myślenia mamy 20-procentowe
bezrobocie z dużymi szansami na jego dalszy wzrost, a także najwyższy na
świecie odsetek rencistów.
A wracając do pomysłu podniesienia podstawy ubezpieczenia, to kojarzy mi
się to jednoznacznie z systemem argentyńskim, tyle tylko, że w
dziedzinie ubezpieczeń społecznych. Bo jeśli ktoś płaci wyższą składkę,
to będzie mu sie należała także wyższa emerytura - ale o tym autorzy
projektu już nic nie wspominają. Dla nich liczy się tylko kasa w chwili
obecnej, a skąd za 10 lat weźmie forsę na emerytury następny rząd, to im
już całkowicie jest obojętne - to już nie będzie ich problem.

>> A co odpowiesz prowadzącemu DG, co robi z VAT-em doliczanym do usług i co
> robi
>> gdy zachoruje, albo gdy będzie chciał 26 dni wolnego?.
>
> VAT odprowadza do US a od choroby mozna sie ubezpieczyc.
> Jeszcze jakies porady potrzebne?

Proponuję, żebyś najpierw spróbował prowadzenia DG, a potem na sobie
samym wypróbował te rady.

--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)