pyrtek <u...@n...com> writes:

> Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>> "pyrtek" hn7bt1$5c1$...@n...onet.pl
>>
>>> -- zmieniałem dostawców ;)
>>> (mam dostęp via dzikie łącza WiFi;
>>> gdy któreś odmawia posłuszeństwa, szukam lepszego;
>>> bywa i tak, że nie znajduję żadnego na kilka godzin)
>>>
>>
>> : No, jeśli dobrze zrozumiałem, że łączysz się przez doraźnie odnajdywane
>> : punkty dostępowe (w tym, jak rozumiem, nieszyfrowane), to *SZACUN!*
>>
>> Nie rozumiem. Jak to ,,w tym''? Przecież nie łamię niczyjej woli!
>> Łączę się **tylko** poprzez sieci nieszyfrowane i niezabezpieczone
>
[...]
> Jeśli łączysz się z siecią zabezpieczoną, czyli w poł. szyfrowanym, to
> to samo może zrobić operator tego AP-ka.
> Strony banków i parę innych są szyfrowane (dokładniej: inf. w obie
> strony jest przekazywana jako szyfrowana), na szczęście.
> Jednak nie wszystkie konta pocztowe. Tamtędy się to zaczyna. Podgląda
> się pocztę. Podsuwa się klientowi trojana z keylogerem jako mejl od

1. tylko w tej chwili spora część kont pocztowych ma STARTTLS
2. Z wcześniejszego Twojego posta wynikało, że samo łączenie sie przez
nieszyfrowane Wifi jest czymś "strasznie niebezpiecznym", podczas gdy
nie jest bardziej niebezpieczne od korzystania z, powiedzmy, Neostrady.
KJ

--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
Anyone can make an omelet with eggs. The trick is to make one with none.