Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> "pyrtek" hn7bt1$5c1$...@n...onet.pl
>
>> -- zmieniałem dostawców ;)
>> (mam dostęp via dzikie łącza WiFi;
>> gdy któreś odmawia posłuszeństwa, szukam lepszego;
>> bywa i tak, że nie znajduję żadnego na kilka godzin)
>>
>
> : No, jeśli dobrze zrozumiałem, że łączysz się przez doraźnie odnajdywane
> : punkty dostępowe (w tym, jak rozumiem, nieszyfrowane), to *SZACUN!*
>
> Nie rozumiem. Jak to ,,w tym''? Przecież nie łamię niczyjej woli!
> Łączę się **tylko** poprzez sieci nieszyfrowane i niezabezpieczone

No to wyjaśnię trochę więcej. Żaden ze mnie "hakjer", ale "tcpdump" na
routerze potrafię wystukać. Nie chcę się wymądrzać, piszę to, co mi się
wydaje.
W przypadku łączenia się z AP "bez zabezpieczeń" dane od Twojego
komputera do AP i z powrotem są nieszyfrowane. Komputer z lepszą kartą
Wifi w pobliżu, z odpowiednim softem zrobi sobie kopię wszystkiego co
wysyłasz i odbierasz.
Jeśli łączysz się z siecią zabezpieczoną, czyli w poł. szyfrowanym, to
to samo może zrobić operator tego AP-ka.
Strony banków i parę innych są szyfrowane (dokładniej: inf. w obie
strony jest przekazywana jako szyfrowana), na szczęście.
Jednak nie wszystkie konta pocztowe. Tamtędy się to zaczyna. Podgląda
się pocztę. Podsuwa się klientowi trojana z keylogerem jako mejl od
zaufanej, znanej mu osoby. Potem np. przechwytuje konto Allegro...


Art. 267 KK przeczytaj sobie sam.


--

Tnx. Pzdr. Pyrtek