eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDług to twój wróg !!Re: Dług to twój wróg !!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Dług to twój wróg !!
    Date: Wed, 8 Sep 2010 17:08:04 +0200
    Organization: Pueruania
    Lines: 125
    Message-ID: <i688so$625$1@inews.gazeta.pl>
    References: <i653mp$pab$1@news.onet.pl> <4c863c13$0$22815$65785112@news.neostrada.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: 3-205.89-161.tel.tkb.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1283958488 6213 89.161.3.205 (8 Sep 2010 15:08:08 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 8 Sep 2010 15:08:08 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='Moj Eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuell
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:535734
    [ ukryj nagłówki ]


    "Jan Werbiński" 4c863c13$0$22815$6...@n...neostrada.pl

    > Popieram!

    Ja nie chcę zadłużać się, aby... Nie dawać szansy na rozwój innym .:) Mój długo to
    rozwój innych.

    Wracając do procesora z innego mego postu (akurat tamten post
    w wersji procesorowej nie powinien był iść na grupę - aby nie
    mącić) -- procesor ów nie jest dobrym rozwiązaniem, gdyż ,,kreacja''
    nowej wersji pieniądza nie unicestwia pieniądza starej wersji a stary
    procesor trzeba (nie trzeba? -- w praktyce jednak trzeba) wywalić doi
    śmietnika. :)


    Gdy przed laty miałem długi (wiem, wiem, ważna jest także średnica
    i stabilizacja, ale ja teraz o zadłużeniu, nie o obiektywach piszę)
    byłem dumny, bo jednak dawałem zarobić bankowi i nakręcałem
    koniunkturę, żyjąc zgodnie z założeniem:

    -- dziś zarabiam miesięcznie aa
    -- jutro owe aa będę zarabiał tygodniowo, więc oprocentowanie
    rzędu 25% (tyle mniej więcej było w połączeniu z opłatami
    towarzyszącymi) jest dla mnie korzystne

    Teraz, gdy jestem bezrobotnym, ograniczam się do minimum. :)
    Matka mi mówi -- buty z plastyku nie są zdrowe... Hm... Ale
    są TANIE!!!

    Dla Polski (i świata) moje zadłużenie (jeśli je spłacę -- a to/spłacenie
    już w pewnym sensie zadanie/-m społeczeństwa dającego mi możliwości
    pracowania, a więc i spłacenia) jest zyskiem!!! Ale w tak... Jakby tu
    napisać, aby nie napisać popierdolonym kraju... Hm... Ale w tak
    trudnych warunkach, jakie panują w Polsce (w psychice ludzi) mój
    debet to mój problem, którego wole nie mieć. :)


    Dlaczego to problem psychiki? Ja, gdy byłem dzieckiem, chodziłem co jakiś czas do
    fotografa...
    Ani razu nie wpadłem na pomysł zlecenia pracy fotografowi i zapłacenia ,,zdrowaśką''.
    :)
    Gdy decydowałem się na pstryk, w swoim budżecie (dziecięcym) robiłem miejsce na
    zapłatę...
    Podobnie było z fryzjerem, dentystą, krawcem...

    Dziś wielu Polaków proponuje mi, abym... Pracował w zamian za ,,zdrowaśki''. :)
    Mechanizm ponoć jest taki:

    -- ja pracuję,
    -- klient ,,zdrowaśkuje''
    -- Bóg błogosławi (mojemu ojcu, ale że ojciec i syn to jedno)
    -- Truskolaski (czy inny prezydent Białegostoku) rękami
    stosownego urzędnika płaci ,,rodzinnej firmie''
    -- ww. firma płaci mnie...

    Moim zdaniem taki scenariusz wskazuje na choroby psychiczne. :)

    Ileż to razy proszą mnie, abym pstryknął za freeko fotkę. :)
    Ja chcę stówkę :) za pstryk bez obróbki (i uważam, ze to symboliczna zapłata,
    bo tak to określili ci, którzy znają się narzeczy) a moim potencjalni klienci
    chcą mieć za freeko, bo... Ich nie stać... :) Kiedyś w takiej sytuacji ktoś
    mnie wesparł... Powiedz [pan], że cię nie stać na samochód... A każdy mógłby
    podwieźć czy choćby pożyczyć... :) Nie stać na dom, na jacht, na działkę, na
    pielęgniarkę... :) Na wycieczkę, na nocleg, na paliwo, na żonę, na dzieci...
    Na adwokata, na telewizor, na meble, na jedzenie... NA rozrywki... :)

    To żadna hańba -- odmowa pracowania za freeko. To standard!! Gorzej -- hańbą
    jest praca za free, bo taka praca woła (katechizmowo) o pomstę o nieba, a Polacy
    są zwykle rzymskimi katolikami... :)


    -=-

    W normalnej rzeczywistości dług nakręca koniunkturę i daje rozwój oraz dobrobyt.
    Ale nie w Polsce. :) Nawet Obama, dodrukowując pusty pieniądz, dał odetchnąć wielu
    ludziom...

    -=-

    Przygłup uważa, że budując strefy nędzy, bogaci się!!!
    Po latach zauważą, że nędzarz (na przykład ja) przestaje kupować
    koszule po 200 złotych i kupuje takie same (albo niewiele gorsze)
    po 20 złotych, a nawet po 2 złote. :) Przestaje kupować to, co nie
    jest bezwzględnie konieczne a co nakręca koniunkturę... I wówczas
    taki przygłup żałuje i stara się nadrobić straty...


    Za późno!!!!
    Znajdują się albowiem ludzie tacy, jak Jan Strybyszewski czy Jan Werbiński,
    którzy mówią, że dług jest złem!!! I wówczas przygłup inicjujący zabawę ;)
    niezdrową szuka Eneuela :) popierającego dług_z_nadzieją_na_rozwój_i_spłatę...
    Na próżno!!! Teraz i Eneuel krzyczy -- nie zadłużajcie się!!! Nie nakręcajcie
    koniunktury, bo nie Wam dane będzie zbierać owoce tego nakręcania a Wy jedynie
    poniesiecie koszty tego nakręcania!!!


    Dziewczyna niech szuka faceta z mieszkaniem a facet posażnej kobiety. :)
    Idźcie raczej na łączkę i pobaraszkujcie -- mnie karmiono głupotą:

    -- pracuj, aby twoje dzieci miały lekko!!!

    Gdy ja już miałem, okazało się, że nie mnie i nie moim dzieciom
    przypadnie to, co wypracowałem!!!

    Ja dziś powiem -- cieszcie się życiem już teraz!!! Oddychanie zwykle mało
    kosztuje. :) Idźcie dziś na plażę, choćby i zimą... Posłuchajcie szumu wody
    i śpiewu ptaków... Nie sięgajcie po drogie kredyty, bo być może zanim :) je
    spłacicie, wasze mieszkania naprawdę (jak moje -- za sprawą cieci) staną się
    slamsowate... :) Nie odkładajcie życia na jutro! Bo jutro -- może nie nastąpić. :)



    -=

    Życie na krechę -- to rozwój!! ;) Ale nie tego, kto pracuje, a ,,narodu'',
    zwykle cwanego. :) Naród ów odbierze (jak przy powodzi) ,,swoją'' dolę za
    nic, zaś Wy, zadłużający się i pracujący, odbierzecie przegraną, zrujnowane
    zdrowie, zmarnowane okazje, straconą młodość...

    -=-

    Jak się zadłużyć -- tyko na karcie kredytowej. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1