eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCoś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany? › Re: Coś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
  • Data: 2019-10-30 17:40:14
    Temat: Re: Coś tu się chyba robi nie tak - kredyt ujemnie oprocentowany?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 25 października 2019 10:46:41 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:

    > > a samemu ratuje się albo curve albo HCE/google pay ;>
    >
    > Nie mam curve, nie wiem co to HCE/google pay.

    Curve można mieć i jeszcze dostać 5 funtów.

    > Z google (w miarę możliwości) nie chcę mieć nic wspólnego. Jak płaciłem
    > ubezpieczenie za samochód to było chyba 5% zniżki jak się jakąś
    > aplikację zainstaluje. Pani powiedziała, że jak mam z tym problemy to mi
    > to zrobi na telefonie. Się okazało, że u wszystkich działało, a na moim
    > telefonie poległa - chciało jakieś hasło/logowanie aby pobrać tę
    > aplikację. Inny świat - na komputerze pobieram sobie aplikacje bez
    > żadnego logowania.

    Cóż, pani była słaba, mogła podać swoje dane do konta google i zainstalować.
    Hmmm, używanie telefonu z androidem tylko do dzwonienia i robienia zdjęć - w sumie
    można, choć takie urządzenia "uniwersalne" niby łączą funkcjonalność - ale zwykle
    tylko postawową i dość marną, rzadko kiedy posiadają zalety urządzeń specjalizowanych
    - za to na pewno łączą wady.
    Ja radziłbym do dzwonienia nokię a do fotografii aparat - jeśli nie korzystasz z
    innych możliwości, jakie daje noszony w kieszeni komputer.
    A co do pobierania aplikacji na komputerze bez logowania - to tylko tak Ci się wydaje
    ;P

    > > Klikasz, potem dzwonią, mówisz, że zamykasz, bo chciałbyś kartę dla żony, ale
    płatna. I już propozycje jak z rękawa, i jeszcze ktoś dostanie za Ciebie premię, bo
    zadanie wykonał. Nie ma co być nieśmiałym ;>
    >
    > A jak nie zadzwonią?

    Zadzwonią, nie bój się.
    A nawet jakby nie zadzwonili, to w ciągu 30 dni sam możesz zadzwonić i odwołać
    wypowiedzenie.

    > > Hmm, jak ma być tak drobiazgowo, to powinieneś płacić tylko kartą firmową, bo
    banki zabraniają używania rachunków i kart "konsumenckich" do rozliczeń w ramach
    prowadzonej DG.
    >
    > A jak samochód jest też używany do celów prywatnych to co? Fakturę
    > częściowo opłacać kartą firmową, a częściowo prywatną?

    Najlepiej dwie faktury za 2 osobne tankowania, wtedy będzie jasność.
    O ile w ogóle może być jasność przy "służbowym samochodzie używanym również do celów
    prywatnych".

    > Wydaje mi się, że coś tu się jednak zmienia. Skąd w takim razie
    > wydzielone przelewy do ZUS czy US również na kontach konsumenckich.
    > Przecież płacenie ZUSu, czy podatków jest jak najbardziej związane z DG.

    "Płatnikowanie" a nie płacenie - bo co, ja na etacie nie płacę podatków? Oj, to by
    było ;) Co prawda nie wpłacam co miesiąc zaliczek do US i nie muszę wlaczyć z
    programem "Płatnik" - ale przelew do US jak najbardziej stosuje się i do fizoli na
    etacie - np. w sytuacji niedopłaty podatku albo gdy np. jest się właścicielem
    wynajmowanego mieszkania. Do ZUS również - abstrahując od tego, że w związku z
    "indywidualnymi kontami" zniknęły ostatnio "wydzielone" przelewy do ZUS - np. (czy
    też być może "jedynie" - ale i do jednego możliwego typu przelewu do ZUS trzeba mieć
    taką możliwość) jeśli nie pracujesz, a chcesz mieć "państwowe" ubezpieczenie
    zdrowotne.

    Więc możliwość robienia przelewów do US i ZUS wcale nie świadczy o tym, że konto
    "fizolskie"/konsumenckie można wykorzystywać do DG - bo wg regulaminów większości
    banków nie można (niezależnie od tego, że pozwala na to np. US).

    > > Rozumiem, że czujesz się zobligowany w stosunku do citka za te 400zł z promocji -
    ale przecież nie umawiałeś się z nimi, że będziesz miał tą KK latami.
    > > Zamykać, a po karencji brać na nowo z promocją - oczywiście jeśli masz jakąś
    alternatywę wartą zachodu, czyli również darmową (albo z warunkami, które i tak
    spełniasz) KK z jakimiś dodatkowymi bonusami.
    >
    > Nie mam alternatywy. Trochę mi się nie chce w to bawić. Jakby dawali 'na
    > oświadczenie' to pewnie bym próbował mieć kilka 'darmowych'.
    > Ale właśnie (temat wątku) ponownie się przekonałem, że mnie nie lubią :)

    Póki co alternatywy nie masz i nie namawiam, żebyś ryzykował nie mając - ale po to
    też wskazuję, jak dostać KK "na klik" - czyli bez żadnych zaświadczeń, inaczej mówiąc
    właśnie "na oświadczenie" - w santander.
    W obecnej promo na 2 lata darmowa - to sporo, a w tzw. międzyczasie możesz sobie
    wyrobić drugą, też "na klik", będzie darmowa na rok - o odpowiednie przesunięcie faz
    sam zadbaj ;> Do 2 KK santander na klik daje, trzeciej już się nie da.

    I, tak jak pisałem, bardzo dobrą metodą, by pojawiła się "oferta na klik", jest
    założenie sobie - można przez ST, trzy kliknięcia - "konta jakie chcę", które
    oczywiście jest darmowe.
    Ew. można zadzwonić i powiedzieć, że by się chciało mieć ofertę na klik - tak właśnie
    ostatnio miałem, od rana do mnie wydzwaniali - już myślałem, że to znów jakieś garnki
    - a jak za trzecim razem odebrałem, to powiedziałem, że kredytu gotówkowego nie chcę,
    ale chciałbym, żeby mi się "oferta na klik" w ST pojawiała, bo już dawno nie mam.
    I co - niecały tydzień później po przelewie pensji "klik" wrócił - i już znów mam
    platynową KK santandera ;>
    Więc może do kompletu być potrzebne kilka przelewów z tytułem "wynagrodzenie" -
    możesz z takim tytułem spłacać arty kredytu, przynajmniej coś na tym zyskasz ;>

    Nie chciałem brać KK 1-2-3, bo teraz zmienili zasady i - dla nowych kart - zamiast 2%
    zwrotu za benzynę jest 2% zwrotu za ubrania i buty - i można z tego zrobić kuszący
    "oscylator" - np. w ciągu ostatniego tygodnia żona zamówiła w mohito (uwaga Kris,
    żebyś się nie pomylił ;) ubrań za 2k, wszystkie po przymierzeniu oddała - robiąc
    zwrot na debetówkę (bo oni jacyś dziwni, chcą, żeby przy zwrocie pokazać im kartę,
    którą się płaciło przy zakupie - ale nie wymagają, żeby na tą kartę robić zwrot).
    Więc nie dość, że darmowy bankomat z KK, to jeszcze 40zł byłoby ze zwrotu...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1