Dnia Wed, 11 Dec 2019 23:20:31 +0100, Imka napisał(a):

> Dawno temu to powiedzenie było synonimem solidności.
> Ale to było chyba dawno.
>
> Mille zgubiło mi dwie operacje obciążeniowe na karcie kredytowej.

No i zrobiłam dużo hałasu o nic.
Bardzo przepraszam Millenium za posądzenie że gubi różne rzeczy.

Wstyd mi się przyznać - ale to ja nawaliłam. Przekonanie że płaciłam
kartą było tak wielkie, że sprawdziłam zapisy tylko na kartach, a nie
pomyślałam, że mogłam płacić tradycyjnie, przelewem, jak zwierzę... ;->

Dziękuję za różne opisy w wątku dotyczące opóźnień w księgowaniu
obciążeń - następnym razem jak mi coś zginie, to dziesięć razy sprawdzę
wszystkie karty i wszystkie konta, potem odczekam kwartał i dopiero
wtedy zacznę robić dym.

Wesołych Świąt wszystkim :)


--
Imka

do góry

Imka <s...@g...pl> writes:

> Wstyd mi się przyznać - ale to ja nawaliłam. Przekonanie że płaciłam
> kartą było tak wielkie, że sprawdziłam zapisy tylko na kartach, a nie
> pomyślałam, że mogłam płacić tradycyjnie, przelewem, jak zwierzę... ;->

To żadne nawalenie. Tak czy owak, banki raczej nie gubią obciążeń
(przynajmniej pojedynczych) - sklepom zdarza się to chyba częściej.
--
Krzysztof Hałasa

do góry