On Sat, 27 Sep 2025 22:06:56 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu 26.09.2025 o 17:53, J.F pisze:
>> Wątłe? Dlaczego wątłe?
>>
>> Firmy, w tym banki, nie muszą się tłumaczyć z zyskowności.
>
> Dlaczego w zachodnich LEPSZYCH dymokracjach obłozono banki podatkiem od
> nadmiarowych zysków?
>
> Chyba tłumaczenia były wątłe ;-)

Chyba tak :-)

Albo po prostu państwo szuka "bogatych" do złupienia, bo musi łatać
dziurę budżetową.



J.

do góry

W dniu 29.09.2025 o 15:00, Krzysztof Hałasa pisze:
> Moga odpowiedź dotyczyła tylko tego, że "pomaganie niektórym"
> (w szczególności, np. pomaganie potrzebującym) nie jest z zasady
> niepraworządne.

W twoim rozumieniu praworządności ;-)

Są tacy co praworządność rozpościerają nawet na aborcję jako prawo
człowieka ;-)



To zostańmy przy mądrości, logice i inteligencji białego człowieka.

Pomaganie tylko tym co wyciągną rękę i zabieranie od wszystkich pod
przymusem jest GŁUPIE, nieefektywne i na dłuższą metę prowadzi do gnicia
społeczeństwa

do góry

W dniu 29.09.2025 o 15:15, J.F pisze:

> Więc trzeba liczyć na pożyczkę. Może darowizna od rodziny.

Nie musi tak być. Kredyt to tylko wtłaczana Ci opcja do głowy


> No - decyzja demokratycznie wybranej władzy.
>
> Jesteś przeciw 500+ ?
> Rentom dla inwalidów ?

JESTEM PRZECIW ROZDAWNICTWU a zwłaszcza w wyniku decyzji urzędnika.

Jestem za DOBROWOLNYMI UBEZPIECZENIAMI

Tak wiem... Debile nie skorzystają.

Tak. Uważam że nie trzeba ich ratować na siłę.

A na pewno nie w taki pojebany sposób jak robi to opiekuńcze państwo

To tylko powierzchownie szczytna idea. Pod spodem kryje się dalej
niesprawiedliwość, korupcja a ci co powinni dalej pomocy NIE DOSTAJĄ

do góry

W dniu 29.09.2025 o 15:08, J.F pisze:

>> Ja załatwiłem sobie sprawy z bankowcami SAM bez pomocy sądów i państwa.
>
> Po prostu dałeś sie wych* banksterom :-)

To ja wiem co jest dla mnie lepsze.

To ja wiem kiedy zostałem wydymany.

To ja ponoszę ryzyka i koszty swoich decyzji

Chcę też świętować sukcesy

> A jakby się opłacało, gdyby teraz jeszcze unieważnili :-)

Zastaw na mieszkaniu to konkretny FELER i koszty

Ja wiem czy by mi się opłacało.

> Co by nie mówić, KNF proceder jednak zastopował.
Urzędas co chwali się skutecznością po dekadzie IMBY u prywaciarza
roboty by nie znalazł.

do góry

On Mon, 6 Oct 2025 11:59:19 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu 29.09.2025 o 15:15, J.F pisze:
>> Więc trzeba liczyć na pożyczkę. Może darowizna od rodziny.
>
> Nie musi tak być. Kredyt to tylko wtłaczana Ci opcja do głowy

Proponujesz zagrać w kulki, tzn w Lotto?

Mieszkania i domy drogie są, składać będziesz latami.
A do tego czasu trzeba gdzieś mieszkać.

>> No - decyzja demokratycznie wybranej władzy.
>>
>> Jesteś przeciw 500+ ?
>> Rentom dla inwalidów ?
>
> JESTEM PRZECIW ROZDAWNICTWU a zwłaszcza w wyniku decyzji urzędnika.
> Jestem za DOBROWOLNYMI UBEZPIECZENIAMI
> Tak wiem... Debile nie skorzystają.

To jest jeden element problemu.

> Tak. Uważam że nie trzeba ich ratować na siłę.
> A na pewno nie w taki pojebany sposób jak robi to opiekuńcze państwo

Ale co - Ty sie ubezpieczysz?
To potrzebujesz panstwa, żeby cię na koniec ubezpieczyciel nie wych*,
i nie powiedział, że się nie należy :-P

A przecież jesteś ubezpieczony. Przymusowo, ale jesteś.
Na co narzekasz ? :-)

A warunki tych ubezpieczeń często takie, że i po dodobroci nie kupię.

> To tylko powierzchownie szczytna idea. Pod spodem kryje się dalej
> niesprawiedliwość, korupcja a ci co powinni dalej pomocy NIE DOSTAJĄ

J.

do góry

On Mon, 6 Oct 2025 12:04:50 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu 29.09.2025 o 15:08, J.F pisze:
>>> Ja załatwiłem sobie sprawy z bankowcami SAM bez pomocy sądów i państwa.
>> Po prostu dałeś sie wych* banksterom :-)
>
> To ja wiem co jest dla mnie lepsze.

lepszy wróbel w garsci niż indyk na parapecie ? :-P

Czyżbyś się bał, że w sądzie różnie może być ? :-P

> To ja wiem kiedy zostałem wydymany.
> To ja ponoszę ryzyka i koszty swoich decyzji
> Chcę też świętować sukcesy

Nie chciał byś świętować wydymania banku ? :-P

>> A jakby się opłacało, gdyby teraz jeszcze unieważnili :-)
> Zastaw na mieszkaniu to konkretny FELER i koszty
> Ja wiem czy by mi się opłacało.

A co - chcesz sprzedać?

Ale przecież po unieważnieniu kredytu zastaw też zniknie ..

>> Co by nie mówić, KNF proceder jednak zastopował.
> Urzędas co chwali się skutecznością po dekadzie IMBY u prywaciarza
> roboty by nie znalazł.

To chyba nie trwało dekady.
Zresztą ci pierwsi, to chyba nnie mają prawa narzekać :-)

J.

do góry