Czy może jeszcze wypłaca.
Czy w razie kryzysu pieniądze czekają, czy dopiero jest organizowana
zrzuta, bo jesli jest organizowana zbiórka pieniedzy, to w sytuacji
jak dzisiaj, BFG jest nic nie wartą obietnicą.

G

do góry

Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b7f32918-9826-4096-9905-c9be0dda5b6c@m3g2000hsc
.googlegroups.com...


> w sytuacji jak dzisiaj, BFG jest nic nie wartą obietnicą.


a w "sytuacji jak dzisiaj" jakiż to bank miałby upaść w naszym karju? czego się
obawiasz?

kłopoty może mieć conajwyżej citi bank handlowy - dsuży inwestor amerykański.
ale on znowu jest za duży żeby upadł, albo żeby pozwolono mu upaść.
zawsze też może sporzedać to co swtorzył w polsce, i kupi całość jakiś inny duży
bank europejski.


K>N>S>

do góry

"Konrad N>S>" <n...@o...pl> wrote in message
news:gau2hc$60d$1@opal.icpnet.pl...
>
> kłopoty może mieć conajwyżej citi bank handlowy - dsuży inwestor
> amerykański.

A niby jakie klopoty? Handlowy chyba nie inwestowal na rynku amerykanskim i
to jeszcze z segment subprime.

MK

do góry

Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gau4i0$peo$1@inews.gazeta.pl...


> A niby jakie klopoty? Handlowy chyba nie inwestowal na rynku amerykanskim i to
> jeszcze z segment subprime.


uwypuklę jedno słowo z mojego postu: _m_o_ż_e_.
ja nie twierdziłem, że 'ma', ani 'będzie miał'. napisałem może - i owo "może"
jest tak dalekie od 'będzie miał" jak piwo od _prawie_ piwa.
chodzi mi o to, że na rynku amerykańskim może jeszcze nastąpić jakaś upadłość,
ale na pewno nie będzie to tak duży bank jak stało się to niedawno. wtedy _może_
(_prawie_!) być jakaś czkawka przekładająca się na banki europejskie, w których
inwestorami są amerykanie.
ale _z pewnością_ (podkreślam), nie ma mowy o upadłości jakiegokolwiek banku w
polsce z tego powodu - o tym jedynie chciałem napisać i wyjaśnić odpowiadając na
pytanie autora wątku, w którym jest sugestia kłopotów banków na polskim rynku
wymagających wypłat z bfg bądź wcześniejszej interwencji komisji nadzoru
bankowego.



K>N>S>

do góry

Te które udzielały na 120% LTV.
W bardzo krótkim czasie, jesli ceny nieruchomości poleciałyby o powiedzmy 25% w dół.
JaC


-----

> a w "sytuacji jak dzisiaj" jakiż to bank miałby upaść w naszym karju?
> czego się obawiasz?

do góry

" 666" <u...@w...eu> wrote in message news:gauffm$t3c$1@news.wp.pl...
> Te które udzielały na 120% LTV.
> W bardzo krótkim czasie, jesli ceny nieruchomości poleciałyby o powiedzmy
> 25% w dół.

A co do tego ma wartosc nieruchomosci? Kredyty nie sa splacane przez
detalistow z wartosci nieruchomosci, ale z dochodow kredytobiorcow.

MK

do góry

> ale _z pewnością_ (podkreślam), nie ma mowy o upadłości jakiegokolwiek banku w
> polsce z tego powodu - o tym jedynie chciałem napisać i wyjaśnić odpowiadając na
> pytanie autora wątku, w którym jest sugestia kłopotów banków na polskim rynku
> wymagających wypłat z bfg bądź wcześniejszej interwencji komisji nadzoru
> bankowego.

Nie zamierzałem nikogo straszyć, raczej interesowała mnie jakość
obsługi przez BFG (potencjalnych beneficjentów), no i raczej niejest
różowo skoro jeszcze 6 lat po upadku BFG wypłacał. To oznacza że
pieniądze (gwarancje) z BFG są, ale w grudniu ...
ALe moge też postraszyć: otóż moim zdaniem do bankructwa nie potrzeba
złych kredytów, wystarczy dłuższa kolejka likwidujących depozyty przed
oddziałami, pokazana wieczorem w TV. I tu właśnie może miec znaczenie
"obecna sytuacja", która okazać się może doskonałym katalizatorem runu
na banki (przy upadku Staropolkiego takiego katalizatora nie było).
Te okoliczności są dla mnie wystarczającym powodem, aby zrezygnować z
6% odsetek od oszczędności w najbliższych tygodniach, co być może
narażając się na śmiesznośc UCZYNIŁEM.

G

do góry

Te okoliczności są dla mnie wystarczającym powodem, aby zrezygnować z
6% odsetek od oszczędności w najbliższych tygodniach, co być może
narażając się na śmiesznośc UCZYNIŁEM.


i co zrobiłeś z pieniędzmi? trzymasz gotówkę w "bezpiecznym miejscu"?
a może zwyczajnie wszystko wydałeś, nie ma kasy = nie ma kłopotu ;-)

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

Cena kredytów (premia za ryzyko) i ich wymagalność (aktywa i pasywa w bilansie)
zależy od LTV.
JaC


-----

> A co do tego ma wartosc nieruchomosci?

do góry

" 666" <u...@w...eu> wrote in message news:gavod2$i0u$1@news.wp.pl...
> Cena kredytów (premia za ryzyko) i ich wymagalność (aktywa i pasywa w
> bilansie) zależy od LTV.
> JaC
>

Co do utraty plynnosci (niewyplacalnosci) ma wartosc zabezpieczenia?
Za bezpieczenie moze miec wartosc 0 i nie oznacza to problemow. Problem
powstaje dopiero wtedy gdy kredytobiorca nie splaca zgodnie z harmonogramem
zobowiazan. Pomijam tu kwestie po stronie depozytowej (pasywow banku).

MK

do góry