eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2003-10-06 09:10:29
    Temat: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: "Lucas" <n...@p...com>

    Witam,

    W mediach słyszy sie glosy, ze wraz z nadciagajaca wizja
    wariantu argentynskiego w naszym kraju eksperci radza
    lokowac pieniadze w zagraniczne instrumenty finansowe.

    No i rodzi sie pyatnie, czy wystarczy, aby to byl np. fundusz
    polski inwestujacy euroobligacje/akcje lub podobne papiery
    za Atlantykiem, czy powinna to byc zagraniczna instytucja
    finansowa.
    Jezeli zagraniczna, to czy trzeba sie fatygowac za granice,
    czy do polskiego oddzialu (czy centrala bierze odpowiedzialnosc
    za polski oddzial)?
    A moze nie nalezy obawiac sie polskich funduszy nawet
    w przypadku "zamkniecia" bankow jak w Argentynie,
    (tzn. ze fundusze nie zablokuja dostepu do wlasnych pieniedzy)?


    --
    Lucas ):-0




  • 2. Data: 2003-10-06 09:17:50
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: "Lewarek" <W...@v...net>


    "Lucas" <n...@p...com> wrote in message
    news:blrbj3$159$1@sunflower.man.poznan.pl...
    > Witam,
    >
    > W mediach słyszy sie glosy, ze wraz z nadciagajaca wizja
    > wariantu argentynskiego w naszym kraju eksperci radza
    > lokowac pieniadze w zagraniczne instrumenty finansowe.

    Oni sobie moga radzic. Cos takiego jak w Argentynie w Polsce sie nie moze
    zdarzyc. Tam byla inna sytuacja i inne polozenie geograficzne. Polska jest w
    Europie, a wkrotce w EU i bankructwo Panstwa w takim ukladzie jest czysto
    iluzoryczne. A ekonomisci sa dobrzy, ale do gadania i straszenia, ale do
    niczego wiecej.



  • 3. Data: 2003-10-06 09:18:54
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: "Glenn" <g...@g...pl>


    > Jak słyszę i widzę takie pierdoły to mnie po prostu nosi.
    >
    > Kup sobie złoto, słoik i zakop w ogrodzie te swoje oszczędności.

    Tylko zakopać trzeba poza Polską, bo tu przecież Argentyna będzie ;-)))



    --
    Pozdrowienia,
    Glenn



  • 4. Data: 2003-10-06 09:19:06
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: "" <s...@W...onet.pl>

    Jak słyszę i widzę takie pierdoły to mnie po prostu nosi.

    Kup sobie złoto, słoik i zakop w ogrodzie te swoje oszczędności.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2003-10-06 10:17:22
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: Azazell <a...@g...pl>



    Glenn wrote:

    >>Jak słyszę i widzę takie pierdoły to mnie po prostu nosi.
    >>Kup sobie złoto, słoik i zakop w ogrodzie te swoje oszczędności.
    >>
    >>
    >Tylko zakopać trzeba poza Polską, bo tu przecież Argentyna będzie ;-)))
    >Pozdrowienia,
    >Glenn
    >
    >
    >
    czego się irytujecie? media znalazły sobie używanie na nowym temacie, co
    mnie odpornych na bzdetywpędzają w stres no i ludzie skołowani już sami
    nie wiedzą co robić.
    btw - jeśli idzie o dobre rady to polecałbym lokowanie w świeczki bo
    dziś w gazecie wyczytałem, że tylko chwila, a grozi nam takie same
    wyłączenie prądu ja we New Yorku, a nawet Włoszech, a pewien Bardzo
    Uczony Profesor Z Warszawy powiedział, że tu będzie nawet gorzej bo
    jesteśmy sto lat za murzynami.
    A.


  • 6. Data: 2003-10-06 10:22:26
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Azazell wrote:
    > Uczony Profesor Z Warszawy powiedział, że tu będzie nawet gorzej bo
    > jesteśmy sto lat za murzynami.
    > A.

    Mnie tam smieszy, jak dzisiejsze autorytety byly u wladzy i robily dokladnie
    to samo. Niejaki prof. B dopinal budzet tylko i wylacznie dzieki wyprzedazy
    (bo jak to inaczej nazwac) aktywow panstwowych i koncesji na UMTS - pozniej
    juz byla normalna dziura 80 mld zl planowana.
    Ehhhh - Argentyna i 60% przydalaby sie? Pocieliby wszystko i juz. A tak
    bedziemy sie z tym cackac i cackac.
    PiS pokazal co umie - lider rzadzi Warszawa i rzeczywiscie nie ma nowych
    afer - tylko, ze wynika to z tego, ze dokladnie nic nie robi. Zapowiedz
    bunczuczne, ze z Waparkiem sobie poradzi jakos skonczyly sie tylko na
    zapowiedziach... Rokita wielki sledczy Piskorskiego ruszyc jakos sie bal...
    Ot i nasza polityka... :(



  • 7. Data: 2003-10-06 10:40:25
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: f...@y...cum (Piotr)

    On 6 Oct 2003 11:19:06 +0200, "" <s...@W...onet.pl>
    wrote:

    >Jak słyszę i widzę takie pierdoły to mnie po prostu nosi.
    Zupelnie jak Hausnera i Millera ;)

    >Kup sobie złoto, słoik i zakop w ogrodzie te swoje oszczędności.
    To juz moze e-gold lepszy - mozna sprzedac po aktualnym kursie ;)

    --
    Piotr


  • 8. Data: 2003-10-06 10:44:43
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Piotr wrote:
    > To juz moze e-gold lepszy - mozna sprzedac po aktualnym kursie ;)

    Jak bedzie kryzys to po internecie panocku ;)



  • 9. Data: 2003-10-06 11:00:56
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > Mnie tam smieszy, jak dzisiejsze autorytety byly u wladzy i robily
    dokladnie
    > to samo. Niejaki prof. B dopinal budzet tylko i wylacznie dzieki
    wyprzedazy
    > (bo jak to inaczej nazwac) aktywow panstwowych i koncesji na UMTS -
    pozniej
    > juz byla normalna dziura 80 mld zl planowana.

    A nie śmieszyło Cię jak za "późnego Buzka" komuchy bez opamiętania
    głosowały za każdą ustawą zwiększającą wydatki chociaż było wiadomo,
    że to skrajna głupota bo sami sobie szykują ten pasztet?

    Pix


  • 10. Data: 2003-10-06 11:06:44
    Temat: Re: Anti-Argentina - lokowanie pieniedzy
    Od: m...@t...pl.NO.SPAM (Witek Mozga)


    >Oni sobie moga radzic. Cos takiego jak w Argentynie w Polsce sie nie moze
    >zdarzyc. Tam byla inna sytuacja i inne polozenie geograficzne. Polska jest w
    >Europie, a wkrotce w EU i bankructwo Panstwa w takim ukladzie jest czysto
    >iluzoryczne.

    Niby, ze co, ze rzad moze sobie do woli zwiekszac deficyt i nic sie
    nie stanie bo jestesmy prawie w UE? Jakos mnie to nie przekonuje. Nie
    sadze, ze mozna UE traktowac jako dobrego wujka, ktory w razie utraty
    zaufania do naszych rzadowych papierow je wykupi albo zrobi cos co
    mogloby w razie zalamania uratowac nam tylki. Moze tylko zmniejszy sie
    troche skala problemu, ale jakas poruchawka na rynku walutowym jest
    jak najbardziej do pomyslenia.

    --
    Witek
    http://www.trimen.pl/witek/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1