Witam,
Moja matka wystosowała wniosek do banku o zmniejszenie oprocentowania
KH(kredyt zaciagniety 10 lat temu CHF), dostała odpowiedz pozytywną,
zmniejszyli o 1,5%, ale zaskoczyli ją aneksem do umowy i skasowali ją na
1000 zł prowizji, czy to jest normalny i dozwolony zabieg banku?
Wcześniej nie było informacji że taki aneks będzie.
Czy można się od tego jakoś odwoływać?
Dzięki za pomoc.
Jacek

do góry

Jacek wrote:

> Moja matka wystosowała wniosek do banku o zmniejszenie oprocentowania
> KH(kredyt zaciagniety 10 lat temu CHF), dostała odpowiedz pozytywną,
> zmniejszyli o 1,5%, ale zaskoczyli ją aneksem do umowy i skasowali ją na
> 1000 zł prowizji, czy to jest normalny i dozwolony zabieg banku?
> Wcześniej nie było informacji że taki aneks będzie.

Każda zmiana umowy to konieczność podpisania aneksu do niej. Marża banku
jest zapisana w umowie, zmiana marży to zmiana umowy. Jaka opłata za
aneks jest w tabeli opłat i prowizji? 1000 zł to dużo, zwykle jest około
100-200.

--
Pozdrawiam
Karol

do góry

Patrze, patrze a tu Jacek porozsypywal nastepujace haczki:
> Moja matka wystosowała wniosek do banku o zmniejszenie oprocentowania
> KH(kredyt zaciagniety 10 lat temu CHF), dostała odpowiedz pozytywną,
> zmniejszyli o 1,5%, ale zaskoczyli ją aneksem do umowy i skasowali ją na
> 1000 zł prowizji, czy to jest normalny i dozwolony zabieg banku?
> Wcześniej nie było informacji że taki aneks będzie.
Przeczytaj umowe kredyutowa oraz TOiP
> Czy można się od tego jakoś odwoływać?
Mozna. Ale nie widze podstaw (chociaz oplata stanowczo za wysoka)
--
badzio

do góry

jezeli te 1000zl bylo w TOiP to raczej niewiele da sie zrobic, jednak
bank powinien poinformowac klienta o koniecznosci zaplacenia tej prowizji...

zawsze mi sie wydawalo, ze 500zl w BPH to duzo, ale 1000zl (gdzie?) to
juz prawdziwe przegiecie

pozdr.
RobertS

do góry

> zawsze mi sie wydawalo, ze 500zl w BPH to duzo, ale 1000zl (gdzie?) to
> juz prawdziwe przegiecie

PKO BP, 0,5% nie mniej jak 300zł, kredyt ok 200 tys. = prosty rachunek

do góry