eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Gospodarka europejska coraz bardziej peryferyjna

Gospodarka europejska coraz bardziej peryferyjna

2013-01-14 13:51

Gospodarka europejska coraz bardziej peryferyjna

HK40, interwał godzinowy © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

Globalny realny wzrost PKB zwolnił zauważalnie w II kw. 2012, przy czym skala spowolnienia rozłożona była równomiernie wśród głównych regionów gospodarczych. Ekonomiści prognozują jednak, iż dane za drugą połowę ubiegłego roku wskażą ożywienie gospodarcze.

Przeczytaj także: Decyzje banków centralnych nadadzą kierunek?

Dynamika wzrostów, w przeciwieństwie do spowolnienia, będzie jednak zróżnicowana geograficznie. Według prognoz prym wieść będą rynki wschodzące Azji (co ciekawe, warty odnotowania wzrost nastąpi w krajach Azji środkowej, w szczególności w Turkmenistanie, którego zmiana PKB szacowana jest na około 14% r/r), Stany Zjednoczone cieszyć się będą umiarkowanym wzrostem, natomiast kraje Strefy Euro stawić będą musiały czoła recesji.

Grudniowe dane nt. Chińskiego eksportu wpisują się w powyższą narrację. W IV kw. 2012 eksport Chiński ogółem wzrósł do poziomu 9.4% w skali rocznej, w porównaniu do odczytu 4.5% z poprzedniego kwartału. Wzrost eksportu do krajów wschodzących Azji był jednak zdecydowanie większy. Przykładowo eksport do Hong Kongu wzrósł o 35.8% r/r w IV kw. 2012 roku. Cześć tego wzrostu wynika oczywiście z faktu, iż Hong-Kong pełni funkcję bufora handlowego pomiędzy Chinami a resztą świata i odzwierciedla wzrost siły gospodarczej Chin. Niemniej jednak wymiana handlowa pomiędzy AESAN zwiększa się zauważalnie.

W przeciwieństwie do eksportu azjatyckiego, eksport w kierunku USA rośnie umiarkowanie. W IV kw. wzrost eksportu wyniósł 5.4% r/r, podczas gdy eksport do krajów Unii Europejskiej spadł o 7.9% r/r. Zeszłotygodniowe dane nt. bilansu handlowego Chin (nadwyżka 31.6 mld CNY) i USA (deficyt -48.7 mld USD) zdają się potwierdzać tezę, o dywergencji tych gospodarek. Podsumowując, wszystko wskazuje na to, iż w nadchodzącym roku motorem globalnego wzrostu będą azjatyckie kraje rozwijające się.

Jeżeli chodzi o dane najświeższe dane makro spływające z Azji, to w bieżącym tygodniu czeka nas odczyt m.in. wzrostu PKB oraz produkcja przemysłowa w Chinach (18-01-2013).

fot. mat. prasowe

HK40, interwał godzinowy

Wykres HK40, interwał godzinowy


Biorąc powyższe informację pod uwagę warto przyjrzeć się indeksowi spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Hongkongu (piąta pod względem kapitalizacji giełda na świecie) – Hang Seng Index. Hongkong ciesząc się długoletnią opinią centrum handlowo-finansowego Azji zdaje się być miejscem, w którym należy liczyć na największe wzrosty w nadchodzącym roku.

fot. mat. prasowe

Notowania rynkowe

Notowania rynkowe


Kluczowy tydzień dla XAU/EUR

fot. mat. prasowe

XAU/EUR interwał dzienny

Wykres kursu XAU/EUR interwał dzienny


Trzy tygodnie temu (patrz. Analiza FX z 21.12.2012) opisywaliśmy sytuację techniczną na XAU/EUR, gdzie za lwią część ruchu odpowiadała słabość złota. Ekspansja fibo oraz wsparcie wynikające z długoterminowego trendu wzrostowego wyniosły złoto w okolice 1286 euro za uncję (co zresztą pokrywa się z drugim poziomem ekspansji fibo), skąd nastąpił odwrót i obecnie najprawdopodobniej będą testowane poziomy widziane ostatnio właśnie trzy tygodnie temu.

Na interwale dziennym wyrysowała się formacja chorągiewki (okres formacji niemal książkowy, ok. 3 tyg. ). Możliwe, że wykres pozostanie jeszcze w obszarze niebieskim wyznaczając kolejne punkty zwrotne, ale w dalszej kolejności powinien nastąpić test formacji, a tym samym test linii wsparcia wynikającej z długoterminowego trendu wzrostowego oraz poziomu ekspansji fibo, które to poziomy ostatnim razem znakomicie wybroniły spadki.

W przypadku potwierdzenia formacji i przebicia ostatnich wsparć prawdopodobny zasięg ruchu może sprowadzić XAUEUR w okolice 1220 euro za uncję.

Warto mieć na uwadze poziomy EUR/USD, a szczególnie poziom 1.3500. Tej bariery nie udało się sforsować w zeszłym roku, więc walka o ten poziom może być kluczowa nie tylko dla tej pary, ale także euro jako aktywa. Ostatnie wypowiedzi szefa EBC wskazują, że Bank Centralny nie zamierza w tym roku stosować dodatkowych środków, a dalsze obniżki stóp nie są rozważane. Poprawia się także stabilność europejskiego systemu finansowego, co skłania kapitał do powrotu w granice eurolandu. W świetle takich wypowiedzi EUR powinno nadal zyskiwać na wartości, ale najważniejszy będzie oczywiście ogólny rynkowy sentyment, na który wpływ będą miały także publikowane wyniki spółek (w tym tygodniu np. JP Morgan, Goldman Sachs, eBay czy Intel).

Co dalej z funtem ?

fot. mat. prasowe

GBP/USD interwał czterogodzinny

Wykres kursu GBP/USD


W zeszłym tygodniu poznaliśmy decyzję Banku Anglii o pozostawieniu stóp procentowych oraz programu skupu aktywów na niezmienionym poziomie. Stwarza to obecnie „dwa obozy” najważniejszych Banków Centralnych. Bank Anglii oraz EBC należą do obozu, który nie zadeklarował drukowania pieniędzy. Drugi obóz to FED oraz BoJ, które z kolei obiecały drukować do tej pory, aż sytuacja na rynku pracy (USA) lub poziom cen (Japonia) nie poprawią się.

Występuje jednak jeden czynnik, który zdecydowanie różni Wielką Brytanię od reszty rozwiniętych gospodarek. Pomimo relatywnie mniejszego luzowania ilościowego, brytyjskie władze ciągle borykają się z problemem inflacji. Wskaźnik cen na poziomie 2.7% (analitycy oczekują nawet 4.5% w 2013r.), wobec celu inflacyjnego na poziomie 2.0% skutecznie powstrzymuje Bank Anglii przed skupem dodatkowych aktywów. Tegoroczne obfite opady (większe niż zwykle) ugodziły w brytyjskie zbiory, zwiększając presję na wzrost cen towarów rolno – spożywczych, a tym samym wskaźnik inflacji.
Działania z pewnością są potrzebne, biorąc pod uwagę prawdopodobny spadek PKB w czwartym kwartale oraz wzrost oscylujący koło zera w skali roku.

W okresie zawirowań w Strefie Euro, najbliższą bezpieczniejszą przystanią była właśnie Wielka Brytania, stąd poprzednie umocnienie funta. Teraz sytuacja się odwróciła i kapitał powraca do Europy, a dodatkowo inwestorzy wycofują środki z Wysp w obawie o pogarszające się warunki makro. Jedynym pozytywnym aspektem w świetle tych wydarzeń jest słabość funta i oczywisty tego wpływ na popyt u brytyjskich eksporterów. W tym roku prawdopodobnie powrócimy do tematu wojen walutowych.

Technicznie, oczekujemy testu poziomu 1.6058, a dalsze ruchy podyktowane będą wtorkową inflacją oraz piątkową sprzedażą detaliczną.

Ostatnie wydarzenia
  • USA: Piątkowy bilans handlowy poniżej oczekiwań; -48.7 mld USD, wobec prognozowanych -41.1 mld USD
  • Japonia: Jen zaczął kolejny tydzień od spadków i utrzymuje się przy poziomie 89.53 (USD/JPY)
  • Australia: W listopadzie udzielono mniej kredytów hipotecznych niż zakładał rynek (-0.5% m/m , wobec oczekiwanych +0.5%)


Kalendarz na najbliższe godziny
EUR 10:00 Produkcja przemysłowa we Włoszech m/m; prognoza -0.1% , poprzednio -1.1%
EUR 11:00 Produkcja przemysłowa w Strefie Euro m/m; prognoza 0.2% , poprzednio -1.4%
NZD 22:00 Wskaźnik zaufania wśród biznesu (NZIER); poprzednio 8 pkt.
USD 22:00 Wystąpienie szefa FED Bena Bernanke na Uniwersytecie Michigan

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: