eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Rynki finansowe zaskakują

Rynki finansowe zaskakują

2011-07-04 00:06

Rynki finansowe zaskakują

Najlepsze giełdy w pierwszym półroczu 2011 r. (w proc.) © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

Zestawienie stóp zwrotu za pierwsze półrocze przynosi wiele niespodzianek. Kto sześć miesięcy temu trafnie wytypował skład rynkowych liderów i outsiderów zasługuje na honorową nagrodę Nobla.

Przeczytaj także: Rynki kapitałowe 2023 i prognozy na 2024

fot. mat. prasowe

Najlepsze giełdy w pierwszym półroczu 2011 r. (w proc.)

Najlepsze giełdy w pierwszym półroczu 2011 r. (w proc.)

W gronie rynków o najwyższych stopach zwrotu amerykański Dow Jones sąsiaduje z moskiewskim RTS-em. Niedawno niewypłacalna Islandia zajmuje trzecie miejsce po łotewskim reanimowanym tygrysie i nowej gwieździe z Sofii, a Pakistan graniczy z Rumunią. Najbardziej zyskowny od kilku lat kwartet rynków wschodzących znany pod nazwą BRIC został zdetronizowany przez nowy zespół występujący pod pseudonimem ŁBIW, czyli Łotwa, Bułgaria, Islandia i Węgry. Z grona BRIC jedynie Rosja pozostała w stawce liderów. Pozostałe trzy kraje spadły na ostatnie miejsca giełdowych zestawień. Indeks giełdy szwedzkiej, kraju o najbardziej dynamicznie rozwijającej się w tych trudnych czasach gospodarce w naszej części świata, zamyka dziesiątkę wskaźników najmocniej tracących na wartości. DAX, wskaźnik giełdowy niewiele ustępującej Szwecji pod względem tempa wzrostu niemieckiej gospodarce, czwartej pod względem wielkości na świecie, znalazł się w pierwszej dziesiątce najbardziej zwyżkujących rynków dopiero dzięki wzrostom zanotowanym w ostatnich dniach czerwca. W składzie giełdowych outsiderów Egipt nieznacznie wyprzedza Finlandię, a Grecja sąsiaduje z Danią.

fot. mat. prasowe

Najgorsze giełdy w pierwszym półroczu 2011 r. (w proc.)

Najgorsze giełdy w pierwszym półroczu 2011 r. (w proc.)


Dość wyraźne oznaki zmiany warty na rynkach wschodzących były widoczne już w ubiegłym roku. Miejsce słabnących azjatyckich tygrysów i kandydatów do tego miana, takich jak na przykład Wietnam, oraz indeksów z Ameryki Południowej, zaczęły zajmować rynki znacznie nam bliższe. Między innymi Rumunia i Bułgaria. To właśnie indeks sofijskiej giełdy był w pierwszym półroczu najbardziej zyskownym wskaźnikiem giełdowym na świecie. Nasze wskaźniki na tle rynków naszego regionu prezentują się słabo. A przecież nasza gospodarka wciąż kwitnie. WIG i WIG20 wzrosły po zaledwie 2 proc., a wskaźnik najmniejszych spółek kończy półrocze na niewielkim minusie.

fot. mat. prasowe

Najlepsze/najgorsze inwestycje w pierwszym półroczu 2011 r. (w proc.)

Najlepsze/najgorsze inwestycje w pierwszym półroczu 2011 r. (w proc.)

Równie wiele zaskakujących rozstrzygnięć można obserwować na rynkach surowcowych. Choć wiele inwestycyjnych hitów jeszcze wiosną osiągało rekordowe notowania, to w skali sześciu miesięcy przyniosło spore straty. Ceny bawełny i pszenicy spadły po około 15 proc. Cukier staniał na giełdach o prawie 16 proc. W gronie liderów wzrostów znalazła się ropa, której notowania poszły w górę o ponad 18 proc. Stało się to jednak głownie w wyniku wydarzeń w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Dobrą passę kontynuowało srebro, którego notowania poszły w górę o 13 proc. Po kwietniowym rekordzie 1576 dolarów za uncję rozczarowanie przyniosło złoto, które zdrożało o zaledwie 6 proc. Rolę bezpiecznego schronienia dla kapitału w nerwowych i niepewnych czasach przejął od niego najwyraźniej szwajcarski frank. Zyskał on wobec dolara 12 proc. Amerykańska waluta, która w kryzysowych sytuacjach także była przedmiotem pożądania inwestorów wyraźnie tę cechę straciła. Euro umocniło się wobec niej o 7 proc., mimo kłopotów z Grecją. Nasza waluta nie grzeszyła w ostatnim półroczu siłą. Nie pomagały jej ani dobre wyniki polskiej gospodarki, ani seria czterech podwyżek stóp procentowych. Frank zdrożał o ponad 4 proc. bijąc poprzedni rekord z lutego 2009 r. uderzając mocno w posiadaczy kredytów w tej walucie. Wobec euro złoty osłabł o 1 proc. Pod koniec czerwca dolara mogliśmy kupić o 20 groszy taniej niż na początku roku. Ale ta przecena zielonego raczej nie ucieszyła inwestorów. Zmartwiła zaś tych, którzy pieniądze ulokowali w aktywach denominowanych w dolarach.

Wobec tak zaskakujących zmian sytuacji na rynkach, jakie obserwowaliśmy w pierwszych sześciu miesiącach roku trudno pokusić się o stawianie odważnych prognoz na drugą połowę roku. Nadzieję na większe zyski będzie można mieć wówczas, gdy widoczne osłabienie tempa wzrostu głównych światowych gospodarek okaże się zjawiskiem przejściowym.
Przeczytaj także: S&P500 rośnie o 0,6 procent S&P500 rośnie o 0,6 procent

oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance Open Finance

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: