eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Rynki akcji - nieco opóźniony rajd św. Mikołaja

Rynki akcji - nieco opóźniony rajd św. Mikołaja

2009-12-02 09:59

Zachowanie rynków w USA w pierwszym dniu grudnia sugerowało, że rozpoczął się nieco opóźniony rajd św. Mikołaja.

Przeczytaj także: Słabe wyniki sieci sprzedaży w USA

Trochę mnie to dziwi, bo realnych podstaw do dużych wzrostów nie było, a zawyżanie sobie przez fundusze bazy na przyszły rok jest nieco bez sensu. Z rynkiem jednak się nie dyskutuje. Dane makro pomagały bykom w umiarkowany sposób.

Indeks ISM dla sektora przemysłowego gospodarki USA spadł w listopadzie mocniej niż oczekiwano (z 55,7 pkt. na 53,6 pkt.), ale pozostał nad poziomem 50 pkt. To znaczy, że ta część gospodarki rozwija się, chociaż nieco wolniej niż oczekiwano. Wydatki na konstrukcje budowlane w październiku nie zmieniły się – oczekiwano spadku. To plus, ale nie powód do euforii. Indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym wzrósł o 3,7 proc. m/m – oczekiwano wzrostu kosmetycznego (0,6 proc.). To znowu plus, ale nie od dzisiaj wiadomo, że te dane niewiele mówią o realnej sytuacji na rynku. Nie znamy cen, a z takiej umowy można w USA bardzo długo się wycofać. Reasumując: były powody do bardzo umiarkowanego i tylko umiarkowanego optymizmu. W poprawie nastrojów pomagały również dobre dane z Chin (wzrost PMI). Sprawa Dubaju też pomagała, bo ostatecznie zeszła z wokandy. Dubai World poinformował o rozmowach w sprawie restrukturyzacji połowy długu zapewniając jednocześnie, że druga jego część jest bezpieczna.

Jak widać sytuacja na świecie poprawiała nastroje na giełdach, do tego dochodziły umiarkowanie dobre dane makro, a to podnosiło kurs EUR/USD pomagając surowcom, co znowu poprawiała nastroje na rynku akcji. Szybko zapomniano o słabej sprzedaży detalicznej. Takie sprzężenie zwrotne szybko podnosiło indeksy. Końcówka była słabsza, ale dzięki małemu wzrostowi w poniedziałek i większemu we wtorek spadki z krótkiej, piątkowej sesji zostały prawie całkowicie wymazane. Wróciliśmy do sytuacji sprzed „sprawy Dubaju”, a indeks DJIA nawet poszedł wyżej. To wcale nie znaczy, że teraz już indeksy będą tylko rosły. Wręcz przeciwnie: teraz zaczynają się schody.

GPW rozpoczęła wtorkową sesję od wzrostu indeksów. Tego można było oczekiwać, bo oczywiste było, że indeksy w Europie będą rosły. Po godzinie WIG20 rósł o ponad 1,5 procent, a potem nawet zaatakował poziom 2.400 pkt., ale ten ruch się bykom nie udał i rynek wszedł w męczący, długi marazm. Dopiero początek sesji w USA doprowadził do wybicia. Indeksy mocno wzrosły, ale ten atak również się nie powiódł, a publikacja w USA słabszego od oczekiwań indeksu ISM dodatkowo zwiększyła w ostatnich minutach podaż. WIG20 wzrósł jedynie o jeden procent, czyli rozsądnie. Obrót był bardzo mały. Takie zwyżki są bardzo podejrzane, ale tak to często na naszej giełdzie bywa, że duży kapitał stoi z boku, a potem się włącza popychając indeks w tym samym kierunku. Cokolwiek by się jednak nie stało to w dalszym ciągu podtrzymuję to, co mówiłem już od dawna: do końca roku albo wzrost albo trend boczny. Dużej korekty nie będzie, bo nie ma na to czasu.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: