Dziś inflacja w Niemczech, USA i strefie euro

Przeczytaj także: Słabe dane PKB ze świata

PROGNOZA GIEŁDOWA

Przed długim weekendem inwestorów na warszawskiej giełdzie będzie z pewnością garstka, ale nie znaczy to, że jesteśmy skazani na spadki, bowiem niższa płynność na rynku sprzyja wzmożonym działaniom spekulantów. Mogą oni niewielkim nakładem kapitału poprzez wykorzystanie rynku kontraktów terminowych sterować zmianą indeksu WIG20, a to przecież spółki wchodzące w jego skład mają największe wzięcie wśród inwestorów i symulując duże wahania ich kursów można skłonić graczy o wrażliwych nerwach do zamykania pozycji.

Jeśli wyniki KGHM przypadną spodobają się rynkowi, a zagranica nie będzie za nadto szaleć po odczytach wzrostu PKB i inflacji, to możemy liczyć odrabianie strat, ale nikt nie zagwarantuje, że w ciągu dnia sentyment do rynku akcji nie pogorszy się za sprawą ceny ropy czy złych wiadomości z sektora bankowego. Przed ostatnią w tym tygodniu sesją WIG i WIG20 znajdują się na ok. 1 proc. plusie.

WALUTY

Na wykresie kursu eurodolara drugi raz z rzędu powstała formacja gwiazdy doji, którą inwestorzy posiłkujący się analizą zmian wykresów interpretują jako niezdecydowanie rynku, a po wcześniejszym silnym ruchu najczęściej zapowiada ona wyhamowanie bądź odwrócenie trendu. W czwartek rano spekulanci zamykali krótkie pozycje na parze EUR-USD (który walczył z poziomem 1,490 USD), ponieważ dzisiaj poznamy ważne dane z gospodarek, które mogą wprowadzić rynek w stan chaosu i wyznaczyć tendencje na najbliższe tygodnie - najważniejsze z nich to tempo wzrostu PKB w II kw. (strefy euro i Niemiec) oraz inflacja konsumencka w USA i Niemczech.

Powodów do zadowolenia nie mają posiadacze funtów, gdyż on w sierpniu na wartości już ok. 6 proc. Złoty przed długim weekendem nadal słabło - za euro płacono powyżej 3,30 PLN, za dolara 2,213 PLN, a franka wyceniano na 2,042 PLN.