eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Przyjęcie euro korzystne dla biznesu?

Przyjęcie euro korzystne dla biznesu?

2008-07-18 14:01

Przeczytaj także: Strefa euro: Słowacja wyprzedziła Polskę


Być może już niedługo wszyscy polscy przedsiębiorcy będą mogli zawierać między sobą transakcje w walutach obcych, nie czekając na wejście Polski do strefy euro. Obecnie, zgodnie z prawem, polskie firmy mają obowiązek, wyrażać wzajemne zobowiązania wyłącznie w złotówkach. Umowa zawarta z pominięciem tego zastrzeżenia, może zostać anulowana. Zwolnione z tego obowiązku, są jedynie firmy posiadające indywidualne zezwolenie Prezesa Narodowego Banku Polskiego. Zniesienie tego ograniczenia, jest jednym z postulatów tzw. pakietu Szejnfelda.

Obecnie w Sejmie znajduje się już rządowy projekt nowelizacji Kodeksu Cywilnego oraz Prawa Dewizowego. Projekt dotyczy zniesienia tzw. zasady walutowości zakładającej przeprowadzanie transakcji na obszarze Polski jedynie w walucie polskiej oraz rezygnacji z wymogu uzyskiwania indywidualnego zezwolenia dewizowego; przeliczanie zobowiązań pieniężnych w walutach obcych na PLN odbywać się będzie według średniego kursu NBP, z dnia wymagalności roszczenia. W przypadku zwłoki dłużnika, wierzyciel będzie mógł żądać zapłaty w walucie polskiej według jej wartości z dnia, w którym zapłata jest dokonywana.

Wprowadzenie euro to jednak nie tylko korzyści. Przedsiębiorcy pamiętać muszą również o drugiej stronie medalu, ponieważ ujednolicenie walutowe niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa. Przyjęcie euro przez Polskę, oznaczać będzie realną rezygnacje z prowadzenia suwerennej polityki monetarnej. Wszystkie narzędzia wykorzystywane do tej pory przez Radę Polityki Pieniężnej, przejdą w ręce Europejskiego Banku Centralnego, który w swojej działalności może nie uwzględniać interesów słabszych ekonomicznie regionów Unii, takich jak Polska, której wkład w tworzenie europejskiego PKB to zaledwie 3 proc.

Zachodzi również ryzyko, że poszerzona o nowe kraje Unia, nie będzie w stanie poradzić sobie w przypadku występowania w gospodarkach poszczególnych krajów zjawiska asymetrycznych wstrząsów. Wstrząsy takie, zgodnie z teorią optymalnych obszarów walutowych (teoria Mundella), mogą być łagodzone przez wysoką mobilność siły roboczej, elastyczne ceny i płace oraz zdolność, do wygenerowania wystarczającej pomocy finansowej ze szczebla centralnego dla potrzebujących regionów. Takich warunków Unia Europejska nie spełnia. Abstrahując od ostatnich fal emigracji zarobkowej, należy stwierdzić, że mobilność siły roboczej w Unii, na tle Stanów Zjednoczonych, jest wysoce niezadowalająca. Szeroko rozbudowane uprawnienia i regulacje socjalne, wpływają negatywnie na elastyczność płacową, a tak naprawdę niewielki budżet centralny Unii nie stanowi gwarancji skutecznej reakcji w razie potrzeby wygenerowania impulsu, do pobudzenia borykającej się z trudnościami gospodarki regionalnej.

Zagrożenia, które wynikają ze scedowania uprawnień do prowadzenia suwerennej polityki monetarnej, można łatwo przenieść ze skali makro, na działalność poszczególnych przedsiębiorstw, które mogą zostać zmuszone, do radzenia sobie w niesprzyjających warunkach ekonomicznych, przy słabej koniunkturze, z którą Bank Centralny ulokowany w odległym Frankfurcie, nie będzie sobie w stanie poradzić. Odpowiedzią Komisji Europejskiej na ryzyko wystąpienia takiego zagrożenia jest stwierdzenie, że handel pomiędzy wysoko uprzemysłowionymi krajami Unii, ma w dużym stopniu charakter wewnątrzprzemysłowy. Prowadzi to do struktury, w której kraje kupują i sprzedają, te same kategorie produktów. Stad ewentualny szok popytowy będzie miął charakter symetryczny. O ile takie wytłumaczenie ma sens w przypadku państw „starej Unii”, o tyle nie łagodzi obaw przedsiębiorców z nowych państw członkowskich, których gospodarki znajdują się na innych etapach rozwoju.

Tymczasem, z wprowadzeniem euro dla przedsiębiorców, wiążą się również koszta, o których rzadko się wspomina, a nie da się ich uniknąć. Chodzi o nakłady, które muszą być poniesione, aby dostosować strukturę firmy do nowej sytuacji ekonomicznej, w jakiej się znajdzie. Zaczynając od kosztów dostosowania mechanizmów księgowości i rachunkowości, a kończąc na odnalezieniu się, na rynku, gdzie nagle „przybyło“ kilkaset milionów nowych konsumentów, ale i wiele podobnych podmiotów gospodarczych, które będą chciały o nich konkurować. Cześć przedsiębiorców, szczególnie z branż o wysokiej mobilności, obawia się skokowego wzrostu konkurencji, z którym nie będzie sobie w stanie poradzić.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: