eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Sektor bankowy i spółki surowcowe traciły najwięcej

Sektor bankowy i spółki surowcowe traciły najwięcej

2008-03-18 09:55

Przeczytaj także: Stopa dyskontowa obniżona przez FED w niedzielę!


Jedyną nadzieję upatrywano w działaniu Fed i Working Group on Financial Markets. I to właśnie oczekiwanie na nieuchronne, duże cięcia stóp i nowe inicjatywy administracji amerykańskiej podtrzymywały ceny akcji i giełdowe indeksy. Już na początku sesji, kiedy indeksy szybko spadły testując styczniowe minima, pojawił się popyt, który był niczym innym, jak zamykaniem krótkich pozycji. Kto chciałby mieć krótkie pozycje wtedy, kiedy któraś z inicjatyw Fed i administracji znowu doprowadzi do czteroprocentowych wzrostów, podobnych do tych, które widzieliśmy we wtorek? Po tym ataku byków, indeksy zaczęły się osuwać, ale wiadomo było, że jeszcze jeden atak zobaczymy. Rozpoczął się on na dwie godziny przed końcem sesji i zakończył powodzeniem w przypadku indeksu DJIA, niepowodzeniem w przypadku indeksu NASDAQ (-1,6 proc.) i nijakim zamknięciem, jeśli chodzi o indeks szerokiego rynku S&P 500 (-0,9 proc.). Brak mi ciągle w tym wszystkim białej flagi byków. Po takich spadkach zazwyczaj całkowita rezygnacja z obrony daje szansę na wyznaczenie twardego dna.

Dzisiaj najważniejszym wydarzeniem będzie posiedzenie FOMC. Z decyzją FOMC, a szczególnie z reakcją na tę decyzję, mam spory kłopot. Rynek generalnie oczekuje cięcia o 75 pb. (do 2,25 proc.) lub nawet o 100 pb., ale spora część banków czeka jednak na 50 pb. W obu przypadkach jest to igranie z ogniem, zachęcanie inflacji do wzrostu, ale Fed nie reaguje na krytyczne głosy i robi to, co postanowił. Jeśli obetnie o 50 pb., to część graczy będzie zawiedziona, a część postanowi zrealizować zyski, co może doprowadzić do spadku indeksów. Jeśli cięcie będzie większe, to chęć zrealizowania zysków zmierzy się z zadowoleniem wynikającym z tego, że Fed zrobił znowu to, czego rynek chciał. Jest też jeszcze sama treść komunikatu. Fed z pewnością będzie chciał uspokoić rynek. Co z tego wyjdzie? Zapewne wzrost indeksów. Przypominam jednak, że cokolwiek by się nie stało, to prawdziwą reakcję często widzimy dopiero dzień później.

Na GPW najgorzej, podobnie jak na innych rynkach, zachowywał się sektor bankowy, ale nie wszystkie banki traciły. Najgorzej wyglądały PKO BP i Pekao SA. W drugiej części sesji, kiedy nurkować zaczęły ceny surowców, rynek w dół poprowadziły również spółki surowcowe. Indeks WIG20 spadł o 3,6 procent przełamując wsparcie na poziomie 2.800 pkt., ale rynek mniejszych spółek był dużo silniejszy (MWIG40 stracił tylko 1,4 procent). Wydaje się, że znowu niektóre fundusze zaczynają akumulować dobre spółki z tego sektora. Obrót był znowu bardzo mały, co nadal sygnalizuje, że duży kapitał stoi z boku.

Dzisiaj, w reakcji na wczorajszą sesję w USA oraz w oczekiwaniu na posiedzenie FOMC i być może kolejne działania administracji amerykańskiej, indeksy w Europie powinny rosnąć. Tak też zachować się powinien nasz WIG20. Tyle tylko, że nawet spory wzrost na razie nie zmieni w niczym bardzo „niedźwiedziego” obrazu rynku. Ostatnią redutą byków jest poziom sesyjnego minimum z 22 stycznia (2.670 pkt.) i nawet duży wzrost WIG20 tego nie zmieni.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: