USA: indeks ISM znacznie poniżej oczekiwań
2008-02-05 18:26
Przeczytaj także: Sytuacja gospodarcza Polski i Australii podobne
Na giełdy europejskie znów wracają silne spadki po fatalnych danych makro ze Stanów. Indeks ISM mierzący nastroje w amerykańskim sektorze wytwórczym spadł w styczniu do 41,9 pkt. przy prognozie na poziomie 53 pkt. Wskazania poniżej 50 pkt. oznaczają recesję, a ponieważ ten indeks od siedmiu lat nie znajdował się tak nisko, jest ona bardzo prawdopodobna. Główne europejskie indeksy traciły już na otwarciu po słabych wynikach z kilku większych spółek, jednak dopiero przykra niespodzianka zza oceanu sprowadziła je na ponad 3-procentowe minusy. Na kilkanaście minut przed zamknięciem niemiecki DAX tracił 3,6 proc., francuski CAC40 4 proc., a brytyjski FTSE 2,8 proc. Obóz byków był w odwrocie również na Wall Street, która dwie godziny po otwarciu traciła 2 proc. Nie wydaje się, żeby przy takich nastrojach odreagowanie styczniowych spadków było kontynuowane.WALUTY
W końcu się doczekaliśmy. Doszło do oczekiwanego wybicia z konsolidacji pary euro/dolar i zgodnie z oczekiwaniami miało ono gwałtowny charakter. Decydujący wpływ mogły mieć dane o spadku sprzedaży detalicznej o 2,0 proc. w strefie euro w grudniu. Co ciekawe, dolar nie oddał nawet części swojego wzrostu po fatalnych danych z USA (indeks ISM dla sektora usług spadł do 41,9 pkt), ale widać wybicie z konsolidacji było tak silne, że nie było już od niego odwrotu. Kurs euro spadł o 1,5 centa do 1,465 USD.
Jen umocnił się do euro o 1 proc., a wobec dolara spadł o 0,1 proc.
Oczywiście, nie jest to czynnik, który wspierałby złotego. Dolar, który rano kosztował 2,408 PLN, podrożał o ponad cztery grosze, euro o 2,5 grosza do 3,59 PLN, frank zaś podskoczył do 2,226 PLN.
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje

oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce