eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Rekordowy kurs USD/PLN

Rekordowy kurs USD/PLN

2007-11-07 11:17

Przeczytaj także: Sektor finansowy w USA: znaczące straty Citigroup

Im droższa ropa tym lepiej dla akcji, czyli czysta groteska

Wtorek giełdy europejskie rozpoczęły neutralnym otwarciem. Posiadaczom akcji pomagał zwrot, którego dokonały indeksy amerykańskie w końcówce poniedziałkowej sesji, ale szkodził znowu rosnący kurs EUR/USD i drożejąca ropa. Nieznacznie jedynie nastroje poprawiły dane makro. Okazało się (sygnalizowały to indeks PMI), że w październiku sektor usług w poszczególnych krajach europejskich i całej strefie euro rozwijał się nieco szybciej niż ego oczekiwano.

Drugi zestaw danych już taki dobry nie był. Okazało się, że sprzedaż detaliczna w strefie euro wzrosła mniej niż tego oczekiwano (0,3 proc.), a inflacja PPI szybciej niż to mówiły prognozy (0,4 proc.). Na szczęście nie były to duże różnice, ale kierunek jest niepokojący. Spadły też zamówienia przemysłowe w Niemczech. To powinno było osłabić euro, a tymczasem właśnie wtedy kurs EUR/USD pobił rekord wszech czasów. Takie zachowanie rynku sygnalizowało jak bardzo negatywne są w stosunku do dolara rynkowe nastroje. Giełdowi inwestorzy jednak całkowicie zlekceważyli dane i zachowanie walut. Po południu indeksy ruszyły na północ. Gracze polowali na odbicie w USA. Zamknięcie sesji w Europie przypadło jednak na moment, w którym rynek amerykański zachowywał się słabo, więc indeksy wzrosły jedynie nieznacznie.

Gracze amerykańscy podobnie jak ich europejscy koledzy, wydawali się nie widzieć we wtorek żadnych zagrożeń. Starali się nie słyszeć tego, co mówili im Alan Greenspan, były szef Fed, znany inwestor George Soros i Mervyn King szef Banku Anglii. Ostrzegali oni, że upłynie jeszcze kilka miesięcy zanim poznamy pełny obraz strat wynikających z kryzysu na rynku kredytów hipotecznych. Twierdzili też, że kryzys ten spowolni gospodarkę amerykańską, a banki pokażą jeszcze większe straty. Nikt na to zdawał się nie reagować. Wręcz przeciwnie, wiele spółek w sektorze finansowym drożało, bo … Goldman Sachs zaprzeczył pogłoskom mówiącym o tym, że niedługo poinformuje o dużych stratach. Nie zaszkodziło temu sektorowi nawet to, że nadal spadał kurs Citigroup (wynik obniżenia ratingu przez Bank of America Securities).

Mocno wzrost kursu EUR/USD (ustanowił nowy rekord wszech czasów) usiłowano uzasadnić oczekiwaniem na kolejną obniżkę stóp (mimo że FOMC dał sygnał, że na razie zakończył proces cięcia stóp), ale zaprzeczała tej tezie rosnąca rentowność obligacji amerykańskich. Po prostu nikt już nie lubi dolara. To też powinno, chociaż przez chwilę, graczy na rynku akcji zaniepokoić, ale pomagało jedynie akcjom eksporterów. Niczego nie zmieniło wystąpienie Bena Bernanke, szefa Fed – nie odnosił się on w nim do problemów, które trapią rynek.

Kolejna przecena dolara doprowadziła do wzrostów cen surowców. Złoto zdrożało o 1,5 procent (już tylko 11 procent od szczytu wszech czasów z 1980 roku), miedź o nieco ponad procenta, ale klasą dla siebie była ropa. Ten ostatni surowiec zdrożał aż o prawie 3 procent zbliżając się do 97 USD za baryłkę. Gracze są przekonani, że drożejąca ropa tak jak w ostatnich latach nie podniesie inflacji. To błędne rozumowanie, bo warunki się zmieniły, ale jeśli nawet ekonomiści MFW oceniają, że ropa problemem nie będzie to ja się prostym graczom nie dziwię. Droga ropa to drogie paliwa i energia, więc konsument będzie miał mniej pieniędzy na inne zakupy, a to zaszkodzi gospodarce. Zawsze o tym przy takich okazjach przypominam. I co z tego? Akcje w sektorze sprzedaży detalicznej dynamicznie drożały.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: