BIEC: wskaźnik wyprzedzający koniunktury spadł w sierpniu 2007
2007-08-29 18:26
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Skrzypek: inflacja nie wzrośnie
O spadku wskaźnika koniunktury zadecydowało spadające tempo napływu nowych zamówień, szczególnie widoczne w firmach nastawionych na eksport. Eksporterom już od lat dokucza umacniający się złoty, który obniża rentowność produkcji, zaś teraz doszły do tego wyższe koszty pracy, co sprawia, że właśnie ta grupa przedsiębiorstw ocenia swoje perspektywy coraz gorzej.Problem wart jest głębszego przemyślenia, bo przecież mocny złoty oznacza także łatwiejszy dostęp do polskiego rynku dla importerów. A koszty pracy rosnące ponad wydajność oznaczają mniejszą konkurencyjność polskiej gospodarki. Zatem i gorszą koniunkturę.
SYTUACJA NA GPW
To co rzuca się w oczy, to świetna postawa rynku po spadkach na otwarciu. Kupujący postarali się, żeby nikt nie miał złudzeń, do kogo należy teraz inicjatywa. Spadki wywołane wrażeniem, które pozostało po słabych notowaniach w USA, zostały więc odrobione, a w dalszej kolejności WIG20 wyszedł na plus. mWIG i sWIG zostały w tyle, pierwsze skrzypce grały dziś papiery dużych firm. To zdarzenie trzeba kojarzyć z zachowaniem rynku walutowego. Powstrzymanie wzrostu jena zostało uznane za oznakę poprawy bezpieczeństwa inwestycyjnego na rynkach takich jak Polska.
Ponieważ "zagranica" interesuje się u nas tylko spółkami z WIG20, te właśnie najmocniej odczuły powrót optymizmu, co nie oznacza jeszcze, że faktycznie to inwestorzy zagraniczni kupowali u nas akcje. Wystarczyło, że są na to nadzieje.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY W EUROPIE
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance