Brakuje paliwa

Przeczytaj także: Spokojny początek sesji

Tak się jednak nie stało, a godzinę po rozpoczęciu notowań WIG20 spada o 0,7 proc. przy obrotach rzędu 180 mln PLN. Początek sesji faktycznie był jednak lekko wzrostowy – indeks ponownie przekroczył poziom 3200 pkt, ale paliwo szybko się skończyło. Obroty wydają się przyzwoite jak na tę porę dnia, ale 60 proc. z nich to tylko dwie spółki – Telekomunikacja i Bioton (obie tanieją, Bioton o ponad 3 proc.). Spadają – choć nieznacznie – akcje banków, o 2-proc. przeceniana jest KGHM, spółki paliwowe też na niewielkich minusach. 2-proc. zwyżka GTC to zbyt mało by tchnąć optymizmem.

Na szerokim rynku rośnie kurs 63. spółek, spada aż 150 – dawno nie było takiej przewagi spadkowiczów. Wygląda na to, że rynek dojrzał do mocniejszej korekty spadkowej i kiedy WIG20 opóźnia ją jak może (ostatnie dwie sesje bez zmian indeksu), to akcje wielu mniejszych firm już od jakiegoś czasu są przeceniane. MIDWIG spada o 1,0 proc. W czołówce notowań tylko cztery spółki drożeją więcej niż o 5 proc. i w tej grupie znów znajdziemy akcje Dudy (wysokie obroty). Aż 19 spółek spada o więcej niż 5 proc. - w wielu przypadkach są to spółki, które wczoraj po sesji podały raporty z wynikami za III kwartał. Inwestorzy nie kryją rozczarowania, zwłaszcza że musieli na te wyniki czekać do ostatniego możliwego terminu ich publikacji.

Na rynku walutowym spokojnie, choć frank zdążyl rano zanotować kolejne minima (2,38 PLN). Za euro płaci się 3,81 PLN, za dolara nieco ponad 2,97 PLN, za franka 2,383 PLN. Inwestorzy z rynku walutowego czekają na dane o inflacji – poznamy je o godz.14. Oczekuje się, że będzie to 1,3 proc. Niższa inflacja pomoże złotemu, wyższa raczej nie osłabi go na długo, oczywiście zakładając, że nie będą to dane katastrofalne.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów dniu publikacji.