Powrócił dobry sentyment do dolara

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza fundamentalna

EUR/PLN

Afera związana z korupcyjnymi propozycjami PiS pod adresem posłanki Beger może tylko przyśpieszyć wcześniejsze wybory. Zachowanie to oznacza koniec mitu IV RP. Wątpliwe jest aby PSL w obecnej sytuacji w ogóle chciało rozmawiać z PiS na temat koalicji. Wnioski PO o głosowaniu nad votum zaufania dla rządu i rozwiązane sejmu mają duże szanse na powodzenie. Rynek jednak już od dłuższego czasu wycenia wszystkie możliwe scenariusze. Poziom 3.9550 stanowi rejon do bezpiecznego kupna EURPLN.

Osłabianie się złotego natrafia na sporu opór powyżej 3.97, ponieważ jest to blisko silnych oporów technicznych. Sprawy budżetowe pozornie wyglądają dobrze, m.in. dzięki obietnicom utrzymania deficytu na poziomie 30 mld złotych. Jednak w przypadku rozwiązania sejmu prace nad budżetem mogą przeciągnąć się nawet do początku przyszłego roku. Budżet ten także nie jest według żadnych miar budżetem dobrym. Wystarczający jest fakt, że w obecnym projekcie realne wydatki wzrastają szybciej niż wzrost PKB co oznacza, że jest to kolejny nieodpowiedzialny budżet przybliżający kryzys finansowy w naszym kraju.

USD/PLN

Dzisiejsze dane na temat sprzedaży domów na rynku pierwotnym są kolejną serią danych, które mogą istotnie pomóc dolarowi, jeśli okażą się lepsze od oczekiwań. Dobry sentyment do dolara na głównych rynkach powinien pomagać także USDPLN, sądzimy, że wybicie z obecnego przedziału jest mało prawdopodobne i rejon 3.13-14 powinien zostać utrzymany. Dane na temat zamówień na dobra trwałe z pewnością także będą przyciągać uwagę inwestorów jednak dane te charakteryzują się bardzo dużą zmiennością i nie mają w obecnej sytuacji aż tak dużego znaczenia jak dane z rynku nieruchomości.

EUR/USD

Notowania eurodolara rozpoczęły tydzień w okolicach poziomu 1,28, jednak przesadzone wzrosty z zeszłego tygodnia szybko zostały skorygowane. Wczoraj rano dolar z łatwością przebił kluczowe wsparcie na poziomie 1,2730 i obecnie testuje okolice 1,2670. Nawet lepsza od oczekiwań rynkowych publikacja niemieckiego indeksu IFO, który spadł we wrześniu do 104,9 pkt. z 105 pkt. miesiąc wcześniej (prognoza analityków: 104,4 pkt.), nie pomogła wspólnej walucie zatrzymać spadku wobec dolar.

Notowania eurodolara na chwilę wzrosły do wskazanego oporu na poziomie 1,2760 (który zalecaliśmy do zakupu amerykańskiej waluty) i od tamtego czasu systematycznie spadały. O godzinie 16-tej wzrost indeks optymizmu Conference Board do 104,5 pkt. (ze zrewidowanych w górę 100,2 pkt. w sierpniu) spowodowany polepszeniem sentymentu wśród Amerykańskich konsumentów przekroczył oczekiwania analityków na poziomie 103 pkt. i przyczynił się do dalszej aprecjacji dolara.

Dzisiejsze ostateczne dane na temat wzrostu gospodarczego w USA w drugim kwartale nie powinny mieć wpływu na notowania eurodolara (możliwa jest niewielka rewizja do 3,0 proc.), a większy ruch może sprowokować dopiero publikacja informacji o sprzedaży nowych domów w sierpniu (prognoza: 1,04 mln.; poprzednio: 1,072 mln.). Jeśli spadek będzie znów mniejszy od spodziewanego notowania eurodolara mogą przebić wsparcie na poziomie 1,2630 (lokalne minimum z połowy września), jednak do godziny 16:00 spodziewamy się konsolidacji w przedziale 1,2650 - 1,2710.

GBP/PLN

GBPPLN od paru dni zgodnie z przewidywaniami pozostaje powyżej 5.90 i ta sytuacja powinna się utrzymywać w najbliższym czasie. Ostateczne dane o PKB z Wielkiej Brytanii za drugi kwartał nie powinny istotnie wpłynąć na rynek, chyba, że rewizja ostatnich przybliżeń będzie istotna. Znaczenia mogą mieć dane na temat udzielanych kredytów hipotecznych - rynek obecnie uważnie obserwuje wszystkie dane mogące mieć znaczenia dla rynku nieruchomości. Polityka BoE w dużym stopniu zależy od ewolucji cen mieszkań. Z przyczyny opisanych w analizie EURPLN GBPPLN z najmniejszym oporem będzie oscylował w zakresie 5.90 - 5.93.