Rynek ograniczył negatywne nastawienie do dolara

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza fundamentalna

EUR/PLN

Silnym bodźcem z rynków zagranicznych było wczoraj umocnienie dolara oraz spekulacja przed dzisiejszą decyzją ECB. W sytuacji gdy są nadal szanse na podwyżkę stóp procentowych w Stanach i dalsze podwyżki w Europie rynki wschodzące, w tym przede wszystkim Europa Centralna, nie będą cieszyć się zainteresowaniem inwestorów zagranicznych. Prawie każde umocnienie dolara i spadek euro przekłada się na słabszą kondycję tych rynków. Sądzimy, że spadek EURPLN z 4.06 do 4.00 zapoczątkowany w piątek i kontynuowany w poniedziałek był tylko korektą i technicznie znajdujemy się w trendzie wzrostowym. W związku z tym nadal utrzymujemy, że pod warunkiem, iż EURUSD istotnie nie wzrośnie po decyzji i komunikacie ECB złotego należy sprzedawać na wszelkich odbiciach i zamykać pozycje przy silnych oporach technicznych.


USD/PLN

Zgodnie z naszymi przewidywaniami kurs USDPLN odrobił straty z poniedziałku w antycypacji dobrych danych makroekonomicznych oraz prawdopodobnie lekkiego ograniczenia pozycji przed decyzją ECB. Możliwe, że w przypadku jastrzębiego, w porównaniu do komunikatu FED, komunikatu ECB EURUSD powróci w okolice 1.28 złoty się umocni. Zmienność na USDPLN może dziś być spora, gdyż publikowanych będzie wiele danych mogących wpłynąć na notowania EURUSD. Technicznie USDPLN może się swobodnie poruszać pomiędzy 3.13 i 3.18. Oczekujemy dziś utrzymania tego zakresu i skłaniamy się ku sprzedaży USDPLN w okolicy 3.1830 oraz kupowaniu na spadkach w rejonie 3.14.

EUR/USD

Notowania eurodolara konsolidują się powyżej psychologicznej bariery 1,27. Wczorajszy mocny spadek notowań wynikał ze słabnących notowań jena i gwałtownego wzrostu rentowności obligacji amerykańskich. Potencjalny konflikt w Azji zachodniej osłabia waluty tego regionu, gdyż inwestorzy portfelowi sprzedają tamtejsze aktywa i wycofują kapitał do USA. Drugim czynnikiem powodującym wczorajszą falę aprecjacji amerykańskiej była publikacji raportu agencji ADP, który zasygnalizował znacznie wyższy wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w maju. Według tej publikacji gospodarka amerykańska mogła stworzyć aż 368 tyś miejsc pracy w tym okresie. Informacja ta doprowadziła do gwałtownego wzrostu rentowności obligacji amerykańskich, która zbliżyły się do poziomu sprzed czwartkowego komunikatu FOMC (obecnie 5,24 proc., maksimum 5,25 proc.).

Dzisiejsze dane makroekonomiczne z Niemiec (wzrost zamówień w przemyśle) nie powinny mieć większego wpływu notowania eurodolara, które wzrastają od rana w oczekiwaniu na konferencje prasową prezesa ECB. Bank centralny najprawdopodobniej nie zmieni podstawowej stopy procentowej (chociaż po ostatnich danych makro ze strefy euro istnieje taka możliwość), jednakże inwestorzy spodziewają się jastrzębiej retoryki ze strony Trichet’a. Wczorajsza strategia kupna euro w przy 1,27 został zrealizowana (kupno po 1,2710). Ustawiamy zlecenie stoploss na poziomie 1,2722, a zlecenie takeprofit na poziomie 1,2760. Po południu inwestorzy powinni zacząć akumulację amerykańskiej waluty przed jutrzejszym raportem z rynku pracy.

GBP/PLN

Na EURGBP wytworzyła się formacja wskazująca na możliwość dalszego wzrostu, nawet powyżej 0.70. Zależeć to będzie jednak dzisiaj od decyzji ECB i BOE. Podwyżka w strefie euro i jastrzębi komunikat oraz utrzymanie stóp na obecnym poziomie w Wielkiej Brytanii oraz neutralny komunikat potwierdzą obecny trend na tej parze co oznacza dalszą relatywną słabość GBPPLN do EURPLN. Trend na GBPPLN jest wzrostowy, aczkolwiek przy poziomie 5.86 znajduje się silny opór techniczny, który w naszej opinii mógłby powstrzymać dalsze wzrosty w przypadku dalszego ruchu EURGBP do góry i stabilnego złotego.