Upadłość konsumencka w modzie?

Przeczytaj także: Upadłość konsumencka, czyli o problemach polskich sądów

Statystyki dowodzą, że upadłość konsumencka to rozwiązanie, na które częściej decydują się kobiety niż mężczyźni. W ubiegłym roku na jej ogłoszenie zdecydowało się 2416 pań i 1872 panów. W pierwszym przypadku wzrost wobec poprzedniego roku sięga 82 proc., w drugim - 90 proc.

Dlaczego paniom łatwiej przychodzi ogłoszenie bankructwa? Najprawdopodobniej jest to rezultat typowego dla płci pięknej dążenia do szybszego rozwiązywania własnych problemów. Polki nie boją się nawet najtrudniejszych decyzji i nie chowają głowy w piasek. Do tego, częściej niż mężczyźni, są zainteresowane wachlarzem możliwości pozwalających na wyjście z trudnej sytuacji, dzięki czemu istotnie wzrasta ich świadomość.

Nie jest niczym zaskakującym, że upadłość konsumencka to rozwiązanie najczęściej stosowane w dużych województwach o pokaźnej gęstości zaludnienia. Tym samym najwięcej bankructw ogłaszanych jest na Mazowszu (866), Śląsku (485) i w Wielkopolsce (394). Na drugim biegunie plasują się województwa opolskie (73), lubelskie (86) oraz lubuskie (104).

Jeżeli jednak przyjrzeć się dynamice wzrostu liczby upadłości, to bezapelacyjnym liderem okazuje się Podlasie (ponad 290 proc.), a na kolejnych pozycjach plasuje się Małopolska (blisko 190 proc.) oraz województwo opolskie (180 proc.). Najmniejsza dynamika wzrostowa dotyczy województwa lubelskiego (28 proc.), łódzkiego (36 proc.) i Dolnego Śląska (53 proc.). Co istotne, spadków nie widać w żadnym województwie.

Upadłość konsumencką najczęściej ogłaszane są względem osób w wieku produkcyjnym. Od 30 do 70 lat. W tym najwięcej notuje się w przedziale od 40 do 49 lat. Tych łącznie w 2016 roku w sądach ogłoszono 1080. W porównaniu do roku ubiegłego stanowi to wzrost o ponad 90 proc. Niewiele mniej ogłoszonych upadłości odnosiło się do trzydziestolatków.

Tych zbankrutowało w 2016 roku 984, co w porównaniu do 2015 roku stanowi wzrost o niemal 100 proc. Warto podkreślić, że trzy cyfrowo wzrosła liczba upadłości Polaków w podeszłym wieku, 70. i 80.-latków. Odpowiednio o 114 proc. i 110 proc.