Indeksy PMI rozczarowują

Przeczytaj także: S&P500 rośnie o 1,13 procent

Dla największej gospodarki strefy euro indeksy kształtowały się na poziomach - przemysł: 54,7 usługi: 55,4 (konsensus 56,3; 53,4). PMI w przemyśle niższy od odczytu z poprzedniego miesiąca (56,5), przerwało to serię kolejnych 5 miesięcy wzrostu wartości wskaźnika. Na koniec słabej serii pojawiły się dane z całej strefa euro – PMI za styczeń – przemysł: 53,0 usługi: 51,7 (konsensus 54,0; 51,9). Podobnie jak w Niemczech, tak w całej strefie euro pierwszy raz od 5 miesięcy obserwowaliśmy spadek wskaźnika PMI w przemyśle (m/m). PMI dla usług na poziomie najwyższym od września. Ogólnie odczyty słabsze od oczekiwań (jedyny lepszy odczyt to PMI usługowe w Niemczech).

W efekcie dolar amerykański jest obecnie na fali i zdecydowanie umacnia się do euro (spadek z 1,3750 do 1,3700) czy też złotego (wzrost z 3,03 do 3,05). Na wyprzedaż wspólnej waluty wpływają także bardzo niskie odczyty inflacji z Niemiec i Francji. W największej gospodarce strefy euro inflacja producencka za styczeń wyniosła -0,1%m/m przy oczekiwaniach na poziomie 0,2%, a w ujęciu rocznym -1,1% (konsensus -0,8%). Tymczasem inflacja konsumencka we Francji rosła w wolniejszym tempie w skali rocznej od założeń rynku, wynosząc 0,7% (konsensus 0,8%). Z kolei w relacji miesiąc do miesiąca odczyt wniósł -0,6% przy oczekiwaniach na poziomie -0,5%.

Przed nami jeszcze publikacja inflacji konsumenckiej z USA (godzina 14:30). W tym samym czasie poznamy też ilość złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a tuż przed godziną 15:00 pojawi się odczyt przemysłowego indeksu PMI dla USA. Godzina 16:00 przyniesie opublikowanie indeksu FED z Filadelfii oraz indeksu wskaźników wyprzedzających Conference Board.

O godzinie 10:22 za dolara należało zapłacić 3,05, za euro 4,18, za funta 5,07, a za franka 3,42 złotego.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.