eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Euforia na rynkach akcji, ale czy to już koniec problemów?

Euforia na rynkach akcji, ale czy to już koniec problemów?

2013-10-11 11:16

Euforia na rynkach akcji, ale czy to już koniec problemów?

US500, interwał dzienny © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

Euforia, tak można najkrócej opisać to co zobaczyliśmy wczoraj na światowych parkietach. Indeksy rosły zarówno w Stanach Zjednoczonych, Europie jak i Japonii. Powodem do tak optymistycznej reakcji były doniesienia o możliwości przegłosowania tymczasowego, gdyż jedynie na okres 6 tygodni, przywrócenia finansowania dla rządu federalnego oraz nieznacznego zwiększenia limitu zadłużenia, które to miałoby wystarczyć na analogiczny okres.

Przeczytaj także: Nastroje na światowych rynkach akcji słabną

W tym czasie republikanie i demokraci mieliby wypracować szerokie i długoterminowe porozumienie. Widać, że republikanie szeroko obarczani odpowiedzialnością za obecny kryzys zauważyli, że ich strategia twardego oponowania przeciw „Obamacare” nie przynosi oczekiwanych skutków i może doprowadzić do katastrofy. Propozycja tymczasowego rozwiązania konfliktu została dobrze przyjęta przez Biały Dom, jednakże z nocnych doniesień NYT wynika, iż jej przyjęcie przez prezydenta Obamę nie jest pewne, gdyż jak mogliśmy usłyszeć w jego wystąpieniach tym tygodniu jest przeciwnikiem rozwiązań tymczasowych, które po kilku tygodniach przerwy ponownie doprowadzą do kryzysu.

Odpowiedzi na to pytanie możemy nie poznać przed weekendem i z tego też powodu kontynuacja obecnego ruchu może napotkać na pewne trudności.

Wczorajsze dane z USA o wnioskach o zasiłki dla bezrobotnych okazały się być zdecydowanie gorsze od oczekiwań. Można łączyć to z trwającym „government shutdown”, gdyż część firm współpracująca z administracją państwową była zmuszona do rezygnacji z części pracowników. Dzisiaj poznamy odczyt Indeksu Uniwersytetu Michigan, który może mieć wpływ na notowania USD. Więcej odczytów powinniśmy poznać w nadchodzącym tygodniu, kiedy to, nawet przy tymczasowym porozumieniu, ponownie powinny zacząć pracować instytucje federalne i liczba napływających w krótkim okresie danych może powodować znaczącą zmienność na rynkach. W kontekście amerykańskich indeksów nie można zapominać o rozpoczynającym się powoli sezonie wyników spółek za III kwartał. Dziś poznamy raporty JP Morgan Chase oraz Wells Fargo, które mogą mieć duży wpływ na wyceny świetnie zachowującego się na wczorajszej sesji sektora finansowego w USA.

fot. mat. prasowe

US500, interwał dzienny

US500, interwał dzienny


US500 wybiło się wczoraj z korekcyjnego kanału spadkowego i powróciło ponad linię trendu wzrostowego rosnąc podczas wczorajszej sesji o ponad 2%. Wydaje się, że o ile uda się osiągnąć porozumienie w sprawie limitu zadłużenia to korekta raczej jest już zakończona a sezon wyników powinien wspierać amerykańskie indeksy. Najbliższym wsparcie będą teraz okolice 1670-1675 pkt gdzie znajduje się 50 sesyjna średnia oraz linia trendu wzrostowego. Najbliższym oporem z kolei powinny być okolice 1707 pkt a następnie ostatnie szczyty powyżej 1730 pkt.

fot. mat. prasowe

Notowania rynkowe

Notowania rynkowe


Słabe perspektywy randa

fot. mat. prasowe

USD/ZAR, interwał dzienny

USD/ZAR, interwał dzienny


Niejednokrotnie pisaliśmy o podziale walut rynków wschodzących na „dobre” i „złe”, co będzie miało istotne znaczenie na fali umacniającego dolara po rozpoczęciu wygaszania programu luzowania ilościowego. Kraje EM o „złej” walucie, będą narażone na silny odpływ kapitału i w związku z tym trudności w finansowaniu sporego deficytu na rachunku obrotów bieżących. Na czele tych walut z pewnością stoi południowoafrykański rand.

Afrykańska waluta traciła na wartości we wrześniu (podobnie jak większość walut z rynków wschodzących) do dolara, osiągając poziom 10.14 i znosząc tym samym umocnienie z końcówki sierpnia w 61.8%, czyli zgodnie z technikami Fibonacciego, kończąc korektę. Co dalej ? Poziom 10.14 zbiegł się ostatecznie z linią wcześniejszego średnioterminowego trendu wzrostowego, która zadziałała jako opór, sprowadzając USDZAR na 9.9127. Jeśli do końca roku FOMC nie zdecyduje się wycofać QE, jest szansa na kontynuację umocnienia walut rynków wschodzących (także tych „złych”). Powinniśmy jednak pozostać w obszarze 9.50 – 10.50.

Od strony fundamentalnej, ścieżka wzrostu RPA będzie w kolejnych latach daleka od potencjalnej (wg analityków około 2.5% na lata 2014-2015). Mocno ciążą tutaj tegoroczne przestoje w górnictwie oraz efekty drugiej rundy (rosnąca presja płacowa zmusza przedsiębiorstwa do podwyżki cen, przez co pracownicy nie odczuwają podwyżki, żądając kolejnej, co z kolei ponownie napędza wzrost cen).

Wspomniany wcześniej deficyt na rachunku bieżącym prawdopodobnie zostanie na bardzo wysokim poziomie 6% w relacji do PKB (w Polsce odpowiednio wynosi on poniżej 4%) utrzymując presję na ZAR, podobnie jak deficyt sektora publicznego. Południowoafrykański rand pozostaje zatem w dłuższym terminie faworytem jeśli chodzi o osłabienie względem dolara amerykańskiego.

Krótki termin pozytywny dla AUD

fot. mat. prasowe

AUD/USD, interwał dzienny

AUD/USD, interwał dzienny


AUD/USD po wielu próbach w ciągu lata przebicia się przez poziom 0.93, wyrysował podwójne dno w okolicy 0.88 i we wrześniu sforsował wspomnianą barierę, negując tym samym słaby sentyment wokół australijskiej waluty panujący od wiosny. Najczęstszym argumentem zwolenników krótkich pozycji na AUD było spowalnianie i przestawianie chińskiej gospodarki (główny kierunek australijskiego eksportu) oraz kończący się boom w australijskim górnictwie. W tym otoczeniu RBA zmuszany był do obniżki stóp, ale nastawienie władz monetarnych zmieniło się, a niektórzy analitycy wypatrują już przyszłorocznych podwyżek.

Dopóki znajdujemy się powyżej poziomu 0.93, sentyment wokół AUD pozostaje, przynajmniej w krótkim terminie pozytywny. Przebicie poziomu 0.95 otworzyłoby drogę na połowę spadków zapoczątkowanych w kwietniu, tj. poziom 0.9713. Australijska waluta jest relatywnie stabilna względem dolara, zwłaszcza jeśli spojrzymy na wykres EUR/USD, czy USD/JPY.

Pozytywne sygnały potwierdza także AUD/NZD, który obecnie znajduje się tuż przy linii trendu spadkowego, której przebicie mogłoby zostać bardzo pozytywnie odebrane przez rynek.

Kolejną pozytywną informacją jest ignorowanie przez inwestorów słabszych odczytów, jak wczorajsze dane o zatrudnieniu (chociaż dla równowagi stopa bezrobocia okazała się niższa). Inwestorzy eksponujący się na waluty surowcowe obecnie preferują AUD i NZD, z uwagi na stosunkowo niskie powiązanie z amerykańską gospodarką (w przeciwieństwie do CAD, czy MXN).

Gdyby scenariusz wzrostowy zrealizował się, po drodze para powinna napotkać silny opór w okolicy 0.9650 w postaci 200-dniowej średniej kroczącej. Najbliższe wsparcie to poziom 0.9380 oraz 0.9287.

Ostatnie wydarzenia
  • USA: Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych na poziomie 374 tys. (oczekiwano 307 tys.)

Kalendarz na najbliższe godziny

PLN 14:00 Saldo rachunku bieżącego; prognoza -205 mln
EUR, poprzednio -178 mln EUR

CAD 14:30 Zmiana zatrudnienia (wrzesień); prognoza 15.3 tys., poprzednio 59.2 tys.
Stopa bezrobocia; prognoza 7.1%, poprzednio 7.1%

USD 14:30 Inflacja PPI m/m; prognoza 0.1%, poprzednio 0.0%

USD 15:55 Indeks Uniwersytetu Michigan; prognoza 77.2, poprzednio 77.5

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: