Właśnie przeczytałem ten artykuł:
http://banki.onet.pl/1209428,wiadomosci.html

To chyba tylko w Polsce może się zdarzyć, no przecież to byłoby chyba
chore...

do góry

pitos wrote:
> Właśnie przeczytałem ten artykuł:
> http://banki.onet.pl/1209428,wiadomosci.html
>
> To chyba tylko w Polsce może się zdarzyć, no przecież to byłoby chyba
> chore...

jak dla mnie katastrofa :(

czy ktos zna sposob na zablokowanie takich zmian? mozna sie gdzies skarzyc
na takie bzdury? zadac odszkodowania za utracone korzysci? (bo niestety
naleze do tej czesci spoleczenstwa ktora ma zdolnosc kredytowa na dom, ale
tylko pod warunkiem ze bedzie to kredyt walutowy...)

--
Tomek

do góry

> To chyba tylko w Polsce mo?e si? zdarzyae, no przecie? to by?oby chyba
> chore...

bardzo chore - mysle ze jak to sie zdarzy to ostatni zgasi swiatlo...

do góry

Użytkownik "Tomasz" <t...@g...net!!!> napisał w wiadomości
news:dnbdtu$lnn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> pitos wrote:
>> Właśnie przeczytałem ten artykuł:
>> http://banki.onet.pl/1209428,wiadomosci.html
>>
>> To chyba tylko w Polsce może się zdarzyć, no przecież to byłoby chyba
>> chore...
>
> jak dla mnie katastrofa :(
>
> czy ktos zna sposob na zablokowanie takich zmian? mozna sie gdzies skarzyc
> na takie bzdury? zadac odszkodowania za utracone korzysci? (bo niestety
> naleze do tej czesci spoleczenstwa ktora ma zdolnosc kredytowa na dom, ale
> tylko pod warunkiem ze bedzie to kredyt walutowy...)

spoko. Wezmiesz kredyt w banku poza granicami. Pazernosc bankow w Polsce nie
ma granic.... I kto tu mowi o konkurencyjnosci i otwartym rynku ?

do góry

Użytkownik "pitos" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnbb6t$afm$1@news.onet.pl...
> To chyba tylko w Polsce może się zdarzyć, no przecież to byłoby chyba
> chore...

Ciekawe kiedy PISiory wpadną na pomysła żeby zabierać obywatelom 95%
wypłaty i dawać ją do ZUS w trosce o ich przyszłe emerytury.
BTW Znałem człowieka który zmarł w miesiąc po przejściu na emeryturę
(przepracował ustawowy okres). Tak się złożyło że zmarło mu się zanim
dostał 1 w swoim życiu emeryturę. Niefart miał gościu... a ZUS zatarł
łapki...

a'propos topicu... Bo my obywatele jesteśmy tak głupi, że nie potrafimy
liczyć i zadbać o swoje pieniądze sami. Popyt na kredyty w walutach obcych
to tylko potwierdza. I jesteśmy tak głupi że chcemy kredyt w CHF. A jak
powszechnie wiadomo w PLN to fajniejszy i bezpieczniejszy kredyt jest... i
bankowcy pomogą nam wybrać jedyną słuszną walutę do kredytu....
zaraz, zaraz, chyba jużcoś podobnego przerabialiśmy?
:(

--
pozdrawiam
P.

do góry

gg <d...@d...d.> wrote:
> a'propos topicu... Bo my obywatele jesteśmy tak głupi, że nie
> potrafimy liczyć i zadbać o swoje pieniądze sami. Popyt na kredyty w
> walutach obcych to tylko potwierdza. I jesteśmy tak głupi że chcemy
> kredyt w CHF. A jak powszechnie wiadomo w PLN to fajniejszy i
> bezpieczniejszy kredyt jest... i bankowcy pomogą nam wybrać jedyną
> słuszną walutę do kredytu.... zaraz, zaraz, chyba jużcoś podobnego
> przerabialiśmy?
> :(

Widzisz - to nie tak.
Problem z tym, ze banki zaczely te kredyty zbyt lekka reka dawac czesto. A
sam wiesz, ze dostepnosc bardzo sie zwiekszyla - nie dlatgo, ze lepiej
zarabiamy - tylko, ze banki sa bardziej liberalne.
Problem w tym, ze LIBOR CHF rosnie - i to szybko rosnie. To juz wplywa na
wartosc miesiecznej raty.
Dodaj do tego ryzyko polityczne.
Jak masz te dwie rzeczy - pomysl o ludziach, ktorzy brali np kredyt w mBanku
a nie w Millennium, bo w tym pierwszym nie trzeba bylo brac ubezpieczenia -
i 50 zl w kieszeni.
Jak im zdrozeje kredyt o 50 zl - zacisna pasa. O 100 zl - tez. Ale jak juz o
200 zl w skali miesiaca - bo cale ryzyko zarowno stopy procentowej jak i
kursu waluty jest na nich przerzucone, to po prostu moga nie dac sobie z tym
rady. A czlowiek jak to czlowiek - bierzesz kredyt na 20 lat ale wg
dzisiejszej swojej sily nabywczej.
Problem jednego banku, ktory wystawia sie na zbyt duze ryzyko - nie dotyczy
tylko jego. Bo w razie jego klopotow odpowiadaja wszyscy - w najwiekszej
czesci - te dyuze banki, ktore ryzyko ograniczaja i udzielaja kredytpow
jedynie w PLN. To one placilyby, gdyby komus podwinela sie noga.

A kryzysy na rynku mieszkaniowym to niestety codziennosc - popatrz na
zagraniczne rynki - co sie dzialo kiedys. Po prostu - kredyt w PLN jest
bezpieczniejszy w skali makro. Dla klienta pojedynczego nie ma to
znaczenia - dla calego sektora - a i owszem. A taki Nadzor ma obowiazek
"opiekowania" sie bezpieczenstwem calego systemu, a nie pojedynczych
klientow. Przeciez gdyby wzrosla sila nabywcza Polakow - nie byloby
problemu. Popularnosc kredytow walutopwych to tylko skutek naszej malej sily
nabywczej i stosunkowo wysokich stop procentowych. Banki beda musialy sie
postarac - i zejsc z marzy. Fakt jest jednak faktem - ze wytna przy okazji
czesc konkurencji...

Ale - wiekszosc zagranicnzych bankow notyfikujacych swopja dzialnosc w
Polsce chce udzielac kredytow hipotecznych. Ich takie ograniczenia nie beda
obowiazywaly :)

--
Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRNews.pl
Banki, karty, konta oraz public relations.
Szukasz pracy w banku? Zobacz http://praca.prnews.pl

do góry

mam teraz w PKO do wyboru kredyt w CHF i PLN, co wybrać ?

- w CHF oprocentowanie prawie 2 razy mniejsze
- okres do 10 lat max

kredyt w CHF jest jeszcze dostepny
co w mojej sytuacji zrobić...... ?

pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:dnbi1j$jh$1@news.onet.pl...
>
> Widzisz - to nie tak.
> Problem z tym, ze banki zaczely te kredyty zbyt lekka reka dawac czesto. A
> sam wiesz, ze dostepnosc bardzo sie zwiekszyla - nie dlatgo, ze lepiej
> zarabiamy - tylko, ze banki sa bardziej liberalne.
> Problem w tym, ze LIBOR CHF rosnie - i to szybko rosnie. To juz wplywa na
> wartosc miesiecznej raty.
> Dodaj do tego ryzyko polityczne.
> Jak masz te dwie rzeczy - pomysl o ludziach, ktorzy brali np kredyt w
> mBanku a nie w Millennium, bo w tym pierwszym nie trzeba bylo brac
> ubezpieczenia - i 50 zl w kieszeni.
> Jak im zdrozeje kredyt o 50 zl - zacisna pasa. O 100 zl - tez. Ale jak juz
> o 200 zl w skali miesiaca - bo cale ryzyko zarowno stopy procentowej jak i
> kursu waluty jest na nich przerzucone, to po prostu moga nie dac sobie z
> tym rady. A czlowiek jak to czlowiek - bierzesz kredyt na 20 lat ale wg
> dzisiejszej swojej sily nabywczej.
> Problem jednego banku, ktory wystawia sie na zbyt duze ryzyko - nie
> dotyczy tylko jego. Bo w razie jego klopotow odpowiadaja wszyscy - w
> najwiekszej czesci - te dyuze banki, ktore ryzyko ograniczaja i udzielaja
> kredytpow jedynie w PLN. To one placilyby, gdyby komus podwinela sie noga.
>
> A kryzysy na rynku mieszkaniowym to niestety codziennosc - popatrz na
> zagraniczne rynki - co sie dzialo kiedys. Po prostu - kredyt w PLN jest
> bezpieczniejszy w skali makro. Dla klienta pojedynczego nie ma to
> znaczenia - dla calego sektora - a i owszem. A taki Nadzor ma obowiazek
> "opiekowania" sie bezpieczenstwem calego systemu, a nie pojedynczych

tereferte. ZBP zamiast opiekowac sie bezpieczenstwem zajmuje sie lobbowaniem
duzych i niesprawnie zarzadzanych bankow. Problem w tym ze wielkie banki
typu PKO BP czy Pekao SA nie radza sobie ze sprzedaza kredytow zlotowych bo
ludzie biora kredyty u konkurencji w walucie. Wszelkie pierdoly o
"bezpieczenstwie klientow" to tylko mydlenie oczu ludziom, chodzi o zyski
najwiekszych bankow w Polsce

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> writes:

> obowiazek "opiekowania" sie bezpieczenstwem calego systemu, a nie
> pojedynczych klientow. Przeciez gdyby wzrosla sila nabywcza Polakow -
> nie byloby problemu. Popularnosc kredytow walutopwych to tylko skutek
> naszej malej sily nabywczej i stosunkowo wysokich stop procentowych.

Ale wlasciwie dlaczego kredyty obliczane w walucie zagranicznej (bo
przeciez i tak chyba wyplaty i wplaty sa w zlotowkach?) sa (wciaz) o
tyle tansze?

Czy bank, zeby wyplacac kredyty "we frankach", zdobywa pieniadze na
rynku szwajcarskim, a zeby wyplacac "w zlotowkach", na rynku polskim?
Jakos niewydajemisie.

Ja jestem zupelny laik i prosze mi to wyjasnic jak chlopu na roli.

MJ

do góry

On Fri, 9 Dec 2005 10:16:00 +0100, Michał 'Amra' Macierzyński
<m...@p...pl> wrote:

>Widzisz - to nie tak.
>Problem z tym, ze banki zaczely te kredyty zbyt lekka reka dawac czesto. A
>sam wiesz, ze dostepnosc bardzo sie zwiekszyla - nie dlatgo, ze lepiej
>zarabiamy - tylko, ze banki sa bardziej liberalne.
>Problem w tym, ze LIBOR CHF rosnie - i to szybko rosnie. To juz wplywa na
>wartosc miesiecznej raty.
>Dodaj do tego ryzyko polityczne.

terefere.
marże na kredyty walutowe stały się zbyt małe, więc trzeba coś z tym
zrobić. jakże znamienne jest, że to ZBP wystąpił z taką inicjatywą do
nadzoru.

PG

do góry