> > A jak ma byc wydrukowane jak nie z komputera :-)
>
> zastosowalam skrot myslowy, ktory z pewnoscia jest zrozumialy:) ale jesli
> nie, to wytlumacze jasnej: chodzi mi o wydrukowanie samodzielne przez
> klienta, u siebie w domu, czyli bez zadnych stempli bankowych.

W przypadku takiego mBanku i jego mBiznesKonta to problem nie jest w pieczątce
tylko w bzdurnym tytule potwierdzenia ... no wlaśnie nie przelewu tylku ...
duplikatu potwierdzenia złożenia dyspozycji przelewu a więcej w tym wątku:

www.cafe.mbank.com.pl/php/read.php3?f=1&i=43081&t=43
081&v=f

Pozdr.
Sark



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

RZ <r...@g...pl> napisał(a):
>
> Extra, ale miałam na to 7 dni (termin w piśmie od ZUSu).
> Korzystam z Telepekao24. Najbliższy oddział w Łodzi.
> Jak nie stawiłabym się (osobiście w ZUSie z dowodem osobistym
> deklaracjami i potwierdzeniem z banku)

To ja czegos nie rozumiem, od dosyc długiego juz czasu Telepekao 24 nie
stempluje przysyłanych pocztą wyciągów więc w mońcu zaniosłeś potwierdzenie
bez pieczęci ? ;))

> Nie filozofuj; chyba nigdy nie miałeś do czynienia z ZUSem.

To nie jest kwestia filozofowania tylko Ty dałes się podejść "rasowej"
biurwie (czym głupsza tym bardziej "rasowa") które nie tylko potrafi
pisać "urzędowe" pisma (takie że przy czytaniu nogi się petentowi uginają ;)
ale też i ochronić własną **** (bo tak naprawdę to o to chodziło do) i jestem
przekonany że i po 2 tygodniach nic by sie nie stało. Czasami warto powalczyć
tym co sie ma pod ręką.

A wracając do potwierdzeń z banków internetowych to ja bym na pewno tylko z
jednym nie poszedł ani do US ani do ZUS - z "Duplikatem potwierdzenia
złożenia potwierdzenia przelewu" z mbiznes konta w mBanku ;))) bo nie
potrafiłbym wytłumaczyc: dlaczego "duplikat" (a co z orygianłem) oraz
dlaczego nie potwierdzenie wykonania przelewu tylko dyspozycji złożenia ....

Pozdr.
Sark

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

I oni byli na prawie. Zusiek tak skonstruował prawo, że teraz podobnie jak np
Urząd Skalpowy płatnik ma obowiązek tak składać deklaracje i wpłacać
pieniądze
żeby było to zgodnie z ich wymaganiami tzn. deklaracje mają być składane
rzetelnie zgodnie z literą prawa etc,
-------------------------------------

A do tej pory to niby jak, nie z literą tylko .... z duchem ?
I na jakiej podstawie twierdzisz (wszak napisałeś "byli na prawie") że ma
prawo wymagac potwierdzenia ze stempelkiem ?

-------------------------------------
a wpłaty tak robione żeby cyfrowy system
(ś(m)ieciowy czytaj PROKOM je widział.
-------------------------------------

Moze ja cos przespałem ale kompletnie Cie nie rozumiem, to ze system Prokomu
nie funkcjonuje dotychczas tak jak powinien nie wynika wcale z tego że "nie
widzi wpłat" tylko z całkiem innych przyczyn (a głównie dlatego że ZUS nie
potrafił przez tyle lat sprcyzowac o co mu naprawdę chodzi i podać wszystkich
niezbednych uwarunkować Prokomowi co ten ostatni potrafi zręcznie wykorzystać)
Podaj jakieś konkretne cytaty linki itp bo narazie to są tylko ogółniki.

-----------------------------------
w ZUSach i tym pododobnych urzędach dla których wyciąg bankowy (nawet taki z
pieczątką) jest tylko wstępną informacją
-----------------------------------

Nie tyle inforamcja ile podkładka dla ochrony własnej **** i wysondowania czy
da się zwalić na petenta czy znowu bronic się Prokomem

pozdr.
Sark

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> To ja czegos nie rozumiem, od dosyc długiego juz czasu Telepekao 24 nie
> stempluje przysyłanych pocztą wyciągów więc w mońcu zaniosłeś
potwierdzenie
> bez pieczęci ? ;))

Można zamówić z pieczęcią przez maila i za 3 dni masz w domu (za opłata
oczywiście).

>
> > Nie filozofuj; chyba nigdy nie miałeś do czynienia z ZUSem.
>
> To nie jest kwestia filozofowania tylko Ty dałes się podejść "rasowej"
> biurwie (czym głupsza tym bardziej "rasowa") które nie tylko potrafi
> pisać "urzędowe" pisma (takie że przy czytaniu nogi się petentowi uginają
;)
> ale też i ochronić własną **** (bo tak naprawdę to o to chodziło do) i
jestem
> przekonany że i po 2 tygodniach nic by sie nie stało. Czasami warto
powalczyć
> tym co sie ma pod ręką.

Ale po co? Systemu nie zmienię, a jak bedę potrzebować zaświadczenia o
niezaleganiu
ze składkami to mi bedą je miesiąc wystawiać te biurwy.
Nie lubię się użerać.

R.

do góry