eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › dobicie frankowców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 444

  • 21. Data: 2015-01-15 17:40:27
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 15.01.2015 o 17:05, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Albo lecznicza ;) lampa Zeptera i stylowe garnki Zeptera? :)

    Pfff... Jeden wielki szwindel.

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 22. Data: 2015-01-15 17:45:38
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-15 o 16:31, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > Ogromne. ;) Ropę i gaz Rosjanie sprzedają za dolary (bez względu
    > na kurs dolara) a budżetówce płacą rublami, których nagle przybyło. :)
    > Rosja miała rok temu pół biliona dolarów rezerwy, z czego chyba
    > 75 miliardów sprzedała, aby ,,ratować'' kurs rubla.

    Czyli coś robiła. W tym czasie $ skoczył z niedawnych 3 do 3,75, a co
    zrobił nasz NBP? ;-)

    > Komu na rękę wysoki kurs dolara? Temu, kto ma rezerwy w dolarach,

    Rosja to duży kraj. Skoro import przestał się opłacać to pobudzą własny
    rynek. Już teraz mniej ich w PL, bo wolą kupować u siebie. Gdy Bank of
    Japan zastanawia się jakby tu obniżyć cenę waluty celem pobudzenia
    gospodarki, w Rosji z tym problemu nie mają.

    > czy temu, kto ma długi w dolarach? USA niby mają długi w dolarach,
    > ale mają tez drukarnie i rolki papieru do zadrukowania. :) [papier
    > zapewne mają z drzew kanadyjskich -- stąd wysoka cena produktu
    > finalnego]

    OK, Putin sprzedał zatem drogo dolary pod hasłem "ratujemy rubla", a za
    kilka chwil sobie je odkupi taniej. To właściwie w czym problem?

    > Ale są i pozytywne strony. Dlaczego franek poszedł w górę?
    > Dlatego, że tak naprawdę euro idzie w dół a Szwajcarzy
    > właśnie uwolnili kurs franka względem euro.

    Naprawdę? To popatrz na wykres EUR/PLN i zobacz, co się dzieje ze złotym.

    > Co w tym pozytywnego? Im niższy kurs euro, tym lepszy przelicznik
    > plnów na euro.

    Spójrz na wykres, jak bardzo EUR idzie w dół do złotego.

    > IMO wkrótce czas na wprowadzanie Polski do euro, czyli na zblokowanie
    > kursowania. Dobrze myślę? Wiem, że jest nadal zbyt duży deficyt, ale

    Nie ma szans na wejście do strefy euro w przeciągu kilku najbliższych
    lat. Jeśli euro spada do wszystkich walut prócz PLN to nas tam nie
    wpuszczą. A gdy po zakończeniu QE wzrośnie to będziemy mieli 5,50 za EUR
    i tym bardziej nas nie wpuszczą.
    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 23. Data: 2015-01-15 17:52:33
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-01-15 o 17:21, J.F. pisze:
    > Ale przydałby sie drugi kolega, ktory zaciągnął w 2008 800 tys pln
    > kredytu na dom dla porownania.
    > Czy on :
    > a) nie placił co miesiac i tak wiekszej raty od "frankowca".
    > b) nie podniesli mu raty po 2008 sporo, bo WIBOR wzrosl.
    > c) nie musial doplacic, bo po 2008 wartosc jego nieruchomosci w PLN tez
    > spadla i przestala stanowic zabezpieczenie kredytu. (mniej niz przy
    > franku, ale jednak)

    ciach

    Nie zapominajmy o jeszcze jednej rzeczy.
    Wielu nie dostałoby kredytu w złotówkach bo nie miało zdolności
    kredytowej. Nie da się teraz wycenić takich rzeczy jak nowa praca bez
    dojeżdżania, przedszkole na miejscu itd.

    Tak jestem zadłużony na 1/3 obecnie wartości nieruchomości.
    Ustawiłem sobie możliwie niską ratę z możliwością wcześniejszych spłat.
    Nie jestem przerażony.
    Moja nieruchomość podrożała o 100% przez ten czas. Nawet jak kurs poleci
    na łeb... tfu to i tak to była bardzo rozsądna decyzja.
    Mogłem klepać biedę i żebrać o zasiłki od państwa.

    z







    >
    > Zebyśmy rozróżnili dwie rzeczy:
    > 1) kredyt we frankach mial byc taki atrakcyjny, a z perspektywy lat
    > okazal sie drozszy niz zlotowkowy (choc nalezy poczekac z ocena do konca
    > splaty)
    >
    > 2) dzieki atrakcyjnosci wielu ludzi "zadluzylo sie ponad stan" i skok
    > franka ich dobil. Czyli - czy kolega w 2008 dostalby 800 tys PLN
    > kredytu, czy uslyszal "na tyle pana nie stac" ?
    >
    > Oczywiscie z ryzykiem walutowym trzeba sie liczyc, ale wydaje mi sie ze
    > w przypadku wieloletniego kredytu hipotecznego w sumie to nie jest ono
    > takie duze.
    > Oczywiscie to nie jest mile uslyszec po pol roku "pana dom nie jest juz
    > warty 400 tys chf, tylko 200 tys, wiec prosze nam szybko wplacic
    > brakujace 200 tys".
    > Przy niemilym banku to jest wrecz tragiczne :-(
    >
    > P.S. Walutomat.pl i inne podobne chyba wielu przeklnie. Przecietne
    > dzienne transakcje transakcje rzedu 200-350 tys chf, dzis juz 1.36mln.
    > Zaloze sie ze wykupiono czekajace oferty, ktore byly drogie a nagle
    > zrobily sie tanie.
    > Czyli dla sprzedajacych - chwila nieuwagi i 20% w plecy.
    >
    > No, ale podobnie moga sobie pluc w brode ci, co oszczedzaja na 3..4..5%,
    > zamiast kupic wczoraj prawdziwe pieniadze :-)
    >
    > Ciekawe jak sie skonczy dla wielu przygoda z forexem :-)
    >
    > J.
    >
    >
    >
    >
    >


  • 24. Data: 2015-01-15 17:52:51
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup
    Użytkownik "Marvin" napisał w wiadomości grup
    >> Tego nikt nie wie jeszcze, on sam też. Napisał mi dzisiaj tylko, że
    >> oczami wyobraźni widzi komornika pukającego do drzwi.
    >Komornik komornikiem, to raczej żarty.

    Niekoniecznie niestety.

    >Ale ta sytuacja będzie miała naprawdę mega poważne konsekwencje
    >średnioterminowe w postaci:
    >1) obniżenia poziomu konsumpcji bieżącej, ze wszystkimi skutkami
    >tego;

    Hm, czy na pewno ? Zakladajac ze obecna sytuacja sie utrzyma, czyli
    zlotowka nie stracila wzgledem euro i usd, to kolega wiecej do banku
    wplaci, ale bank to przeciez komus wyplaci. Konsumpcja bedzie, tylko w
    innym miejscu.
    Owszem, moze nie w Polsce, moze ktos sie powstrzyma z uwagi na
    chwiejny rynek.

    >>2) pogorszenia wskaźników wypłacalności banków.
    >W końcu ktoś kto wczoraj był winien 600k, dziś jest nagle winien
    >700k. A niby nic się nie stało.

    Ale to sie jakos negatywnie odbije ?
    Bo poki splaca, to chyba wlasnie zarobily 100k :-)

    >IMO SNB nieźle sobie poleciał w kulki z tfu "rynkami". Ciekawe za co.

    Moze po prostu uznal ze dluzej juz nie moze :-)

    J.


  • 25. Data: 2015-01-15 17:57:24
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: xbartx <b...@h...net>

    W dniu 15.01.2015 o 14:20, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 15.01.2015 14:12, MarekZ pisze:
    >
    >> Czyli kupujcie sobie CHF w cholerę ile chcecie, my wam wydrukujemy, ale
    >> jak chcecie u nas to trzymać to dopłacajcie. I co ta EU może zrobić, no
    >> co? :)
    >
    > Embargo? ;->
    >
    > Zamykamy granice, kiście się w tym swoim franku ;->
    >
    > Co by Szwajcaria wtedy zrobiła, hmm? Gucio.
    >
    > Fakt że nikt na to nie pójdzie, ale jako hipotetyczny scenariusz...
    >

    Pytanie zasadnicze kto jest komu bardziej potrzebny Szwajcaria UE czy UE
    Szwajcarii ;)

    --
    xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
    Xenocide


  • 26. Data: 2015-01-15 18:11:35
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-15 o 17:38, Andrzej Lawa pisze:

    > O czym ty piszesz?

    Chyba łatwiej nie potrafię.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 27. Data: 2015-01-15 18:15:18
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>


    > Pytanie zasadnicze kto jest komu bardziej potrzebny Szwajcaria UE czy UE
    > Szwajcarii ;)
    >

    Problem w tym, że Szwajcaria od lat słynęła z bankowości, neutralności i
    uchodziła za bezpieczną przystań. Tymczasem - bez względu na to, czy
    ktoś dziś dużo zarobił czy stracił - stawia to państwo w gronie państw z
    rozchwianą walutą. Do tego słowa - bądź co bądź - banku centralnego o
    obronie 1,20 okazały się fikcją, a jeśli tak można polegać na słowach
    szwajcarskich bankierów to co teraz stanie się produktem eksportowym
    tego państwa? Czekolada?

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 28. Data: 2015-01-15 18:38:00
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "MarekZ" <b...@...pl>

    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:54b7f065$0$24893$6...@n...neostrad
    a.pl...

    > Hm, czy na pewno ? Zakladajac ze obecna sytuacja sie utrzyma, czyli
    > zlotowka nie stracila wzgledem euro i usd, to kolega wiecej do banku
    > wplaci, ale bank to przeciez komus wyplaci. Konsumpcja bedzie, tylko w
    > innym miejscu.

    Właśnie wg mnie nie wypłaci. Bo będzie zmuszony podciągać wskaźniki
    wypłacalności.

    > Ale to sie jakos negatywnie odbije ?
    > Bo poki splaca, to chyba wlasnie zarobily 100k :-)

    Wg mnie odbije się negatywnie. Kolejna presja na zaostrzenie polityki
    kredytowej, kolejne wzmocnienie presji na krojenie klientów na opłatach


  • 29. Data: 2015-01-15 18:59:32
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "S" m98qqv$r2n$...@n...news.atman.pl

    > Czyli coś robiła. W tym czasie $ skoczył
    > z niedawnych 3 do 3,75, a co zrobił nasz NBP? ;-)

    Czy nasz NBP ma stosowne rezerwy?
    Przed laty (aby rolnikom nie płacić zbyt wiele)
    coś rzucono na rynek, aby ratować pln względem euro.

    >> Komu na rękę wysoki kurs dolara? Temu, kto ma rezerwy w dolarach,

    > Rosja to duży kraj. Skoro import przestał się opłacać to pobudzą własny rynek.

    A że importowali od Polaków mleko i jabłka... :)
    Już na Litwie widać pustki... A IMO w Rosji jest
    jeszcze mniejsze zaludnienie. :)


    Stolica: Moskwa
    Powierzchnia: 17 098 242 km2
    Liczba ludności: 143,5 miliona (2013) Bank Światowy
    Waluta: Rubel rosyjski
    Produkt Krajowy Brutto: 2,097 tryliarda USD (2013) Bank Światowy

    Stolica: Wilno
    Powierzchnia: 65 200 km2
    Waluta: Euro
    Liczba ludności: 2,956 miliona (2013) Bank Światowy

    143500000/17098242=8,39267569145413 Rosja
    2956000/65200=45,3374233128834 Litwa

    Stolica: Warszawa
    Liczba ludności: 38,53 miliona (2013) Bank Światowy

    38483957/312679==123,078163228103 Polska

    > Już teraz mniej ich w PL, bo wolą kupować u siebie.

    A u siebie chyba nie mogą kupoiwać tego,
    co (; my ;) im chcemy sprzedawać.

    > Gdy Bank of Japan zastanawia się jakby tu obniżyć cenę waluty celem pobudzenia
    gospodarki, w Rosji z tym problemu nie mają.

    Nie mają -- przynajmniej teraz.

    >> czy temu, kto ma długi w dolarach? USA niby mają długi w dolarach,
    >> ale mają tez drukarnie i rolki papieru do zadrukowania. :) [papier
    >> zapewne mają z drzew kanadyjskich -- stąd wysoka cena produktu
    >> finalnego]

    > OK, Putin sprzedał zatem drogo dolary pod hasłem "ratujemy rubla", a za kilka chwil
    sobie je odkupi taniej. To właściwie w czym
    > problem?

    W tym, że nie mógł natychmiast sprzedać połowy, aby nie uratować zbyt mocno. ;)

    Trochę jak z Gatesem, który ponoć ma akcje M$ wycenione na 100 miliardów
    dolarów. Jeśli Gates rzuci te akcje (wszystkie naraz) na sprzedaż -- być
    może nie uzyska za nie nawet 20%. :)

    Innym problemem jest równowaga; gdy jeden zyskuje -- inny traci.
    (zyskuje zawsze świadomy a traci ten, kto nie ma dostępu do wróżek)

    >> Ale są i pozytywne strony. Dlaczego franek poszedł w górę?
    >> Dlatego, że tak naprawdę euro idzie w dół a Szwajcarzy
    >> właśnie uwolnili kurs franka względem euro.

    > Naprawdę? To popatrz na wykres EUR/PLN i zobacz, co się dzieje ze złotym.

    Aleś odniesienie znalazł dla euro. :)
    Euro idzie w dół, co nie znaczy, że złotówka nie idzie w dół jeszcze
    mocniej. Nie pisałem, że euro idzie w dół względem złotówki i nie
    jest prawdą, jakoby franek zaszalał dziś tylo względem złotówki.

    >> Co w tym pozytywnego? Im niższy kurs euro, tym lepszy przelicznik plnów na euro.

    > Spójrz na wykres, jak bardzo EUR idzie w dół do złotego.

    Ale gdyby euro nie dołował ogólnie, byłby jeszcze droższy
    dla złotówki, niż jest obecnie.

    >> IMO wkrótce czas na wprowadzanie Polski do euro, czyli na zblokowanie
    >> kursowania. Dobrze myślę? Wiem, że jest nadal zbyt duży deficyt, ale

    > Nie ma szans na wejście do strefy euro w przeciągu kilku najbliższych lat. Jeśli
    euro spada do wszystkich walut prócz PLN to nas
    > tam nie wpuszczą.

    Przed wpuszczeniem jest chyba ;) okres sztywności kursowania.

    > A gdy po zakończeniu QE wzrośnie to będziemy mieli 5,50 za EUR i tym bardziej nas
    nie wpuszczą.

    Złotówka do początku grudnia stała nieźle względem euro.

    http://www.bankier.pl/waluty/kursy-walut/nbp/EUR

    -=-

    Mnie o to chodzi, że:

    -- franek dziś nie zaszalał, ale uwolnił się od słabnącego euro
    -- euro spada od dawna (i za to jest krytykowana AMerkel -- też od dawna)
    -- spadek wartości euro jest dla Polaków korzystny

    A że złotówka także spada -- to inna sprawa.
    Nie piszę o spadaniu jakaś_waluta/pln, ale o ,,bezwzględnym'' ;) spadaniu.
    A piszę z emotką i cudzysłowem, bo rzecz jasna (choć pieniądz ma mieć
    pokrycie w towarach i usługach) ciężko o bezwzględną wycenę waluty,
    zwłaszcza teraz, gdy jedni alarmują -- DEFLACJA, a inni (choćby
    w Polsce) stale podwyższają obciążenia fiskalne...

    Gdyby euro nie dołował ogólnie od dłuższego czasu -- teraz
    stałby wobec złotówki jeszcze wyżej, niż stoi.

    -=-

    Czy teraz już wszystko jasne?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 30. Data: 2015-01-15 19:04:28
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 15.01.2015 o 17:57, xbartx pisze:

    > Pytanie zasadnicze kto jest komu bardziej potrzebny Szwajcaria UE czy UE
    > Szwajcarii ;)

    A co takiego robi Szwajcaria poza szwindlami walutowymi i zegarkami?

    Bo chyba nawet Milka to teraz jest amerykańska firma...

    Franek opiera się wyłącznie na marketingu oraz micie stabilności i
    przewidywalności Szwajcarii - niczym więcej.

    A jak widać Szwajcaria nie jest przewidywalna, skoro takie numery robią.

    Tajemnice bankowe też nie są już u nich pewne. Trzymając kasę w ich
    bankach tracisz.

    To po co nam oni? Do jodłowania? ;->

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 45


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1