Kolejny bank wprowadza chip. Sądzę, że tylko patrzyć jak stanie się on
standardem. Ciekawy jestem czy Wy cieszycie się z owej zmiany czy nie. W
szczególności między bankiem a centrum autoryzacji trwa swoista przepychanka
kto ma odpowiadać na tzw. fraudy. Zastanawiam się czy konieczność użycia
PINu nie spowoduje, że głównie będzie tym obciążany klient. Swego czasu
pojawiały się głosy ludzi, którzy świadomie kupowali coś na kartę tylko
wówczas, gdy mogli się podpisać. Właściwie przy powszechnym użyciu PIN staje
się on ogólnodostępny, a karty chipowe mają pasek, więc ich klonowanie
równie proste jak dotychczas. Mnie to jednak trochę niepokoi - używając
zwykłej debetówki ostatnio na 5 transakcji 4 autoryzowałem PINem.

--

pozdrawiam
Szymon